"Sąsiedzi zdrowo dali nam popalić". Jaworski o szczególnym miejscu Polski w historii
- Odczuwam głęboki wstyd, biorąc pod uwagę barbarzyńskie zbrodnie, które zostały tu popełnione przez Niemców - mówiła w Auschwitz-Birkenau kanclerz Niemiec Angela Merkel. W programie "Wydarzenia i Opinie" Wanda Nowicka z Lewicy i Lech Jaworski z Porozumienia rozmawiali o pierwszej wizycie Merkel w obozie zagłady i o znaczeniu historii dla Polaków, o jej "wykorzystywaniu w bieżącej polityce".
- Odczuwam głęboki wstyd, biorąc pod uwagę barbarzyńskie zbrodnie, które zostały tu popełnione przez Niemców; były to zbrodnie, które wykraczały poza wszelkie granice tego, co można było sobie wyobrazić - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel, która w piątek w Auschwitz-Birkenau wspólnie z premierem Mateuszem Morawieckim oddała hołd ofiarom. Była to pierwsza wizyta Merkel w byłym obozie zagłady.
ZOBACZ: Władze Niemiec przekażą 60 mln euro fundacji Auschwitz-Birkenau
"Ta oczywistość nie była do tej pory na świecie zauważana"
- Dla mnie jest to oczywistość - powiedział o słowach Angeli Merkel w Auschwitz-Birkenau polityk Porozumienia Lech Jaworski. Jego zdaniem, "do tej pory ta oczywistość nie była ani na świecie, ani w Europie podkreślana i zauważana".
Jaworski stwierdził, że jest to "oczywiście dla nas powód do zadowolenia, ponieważ mówimy prawdę". - Z drugiej strony można ubolewać, że do tej pory rzeczy, które są oczywiste, były unikane albo omijane, albo się o nich nie mówiło - dodał Jaworski.
"Bardzo dobrze, że Angela Merkel pojechała wreszcie do Auschwitz"
- Myślę, że bardzo dobrze, że Angela Merkel pojechała wreszcie do Auschwitz-Birkenau, bo to chyba program obowiązkowy dla każdego polityka niemieckiego. I że te słowa padły - przyznała Wanda Nowicka z Lewicy.
Polityk Lewicy przypomniała w rozmowie z Piotrem Witwickim, że jej ojciec był w Auschwitz, "więc odbieram to bardzo osobiście". - To już odległa historia, ale trzeba o niej pamiętać - dodała.
ZOBACZ: Muzeum Auschwitz ma prośbę do internautów
Jednak zdaniem Nowickiej "polityka historyczna w Polsce jest przesadna".- Za bardzo patrzymy do tyłu, a za mało do przodu. Lepiej żeby politycy nie wykorzystywali historii do generowania współczesnych sporów, do bieżącej polityki - stwierdziła Nowicka.
WIDEO: Wanda Nowicka mówiła o wykorzystywaniu historii przez polityków PiS
"Politycy PiS wykorzystują historię, by wymazać Lecha Wałęsę"
Przypomniała, w jaki sposób wykorzystywana jest przez polityków "Solidarność". - Ostatnia historia jest wykorzystywana przez polityków PiS, by wymazać Lecha Wałęsę. Dzisiaj dzieci w szkole w ogóle mogą nie wiedzieć, że był ktoś taki jak Lech Wałęsa - mówiła Nowicka.
- Ja Lecha Wałęsę bardzo szanuję, zrobił dla Polski bardzo wiele dobrego. Ubolewam nad jedną rzeczą, że pan Lech Wałęsa sam się trochę z historii wymazuje - odparł Lech Jaworski.
ZOBACZ: Lech Wałęsa przeszedł zabieg chirurgiczny. "Na tę chwilę wszystko w porządku"
"Musimy o historii pamiętać, wyciągać z niej wnioski"
- Wiele płaszczyzn w wypowiedzi pani Nowickiej. Z niektórymi kompletnie nie mogę się zgodzić - zauważył Jaworski. - Nie można mówić "zostawmy historię historykom" (Jaworski przyznał od razu, że akurat Wanda Nowicka tego nie powiedziała - red.). Jeśli chcemy budować przyszłość, musimy o historii pamiętać, wyciągać z niej wnioski.
- Pamięć o tragediach jakie się wydarzyły, w Polsce szczególnie, bo jesteśmy w szczególnym miejscu, w którym "sąsiedzi zdrowo dali nam popalić" (jest ważna) - podkreślał polityk Porozumienia.
Nowicka przyznała, że dobrze, iż pewne słowa z ust polityków padają, ale: - Pamiętajmy o tym, że musimy budować wspólną przyszłość.
Dotychczasowe odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej