Kamera Polsat News przy nocnej akcji policji. Rozbita grupa przewiozła do Polski 100 kg marihuany
Kolejnych członków zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym zatrzymali stołeczni policjanci z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Sześciu mężczyzn usłyszało w prokuraturze zarzuty m.in. przemytu znacznej ilości narkotyków oraz handlu nimi. To kolejna, skuteczna akcja funkcjonariuszy wymierzona w przestępczość zorganizowaną. Przy zatrzymaniu była kamera Polsat News.
Rozpracowanie grupy przestępczej o charakterze zbrojnym to wynik pracy operacyjnej i procesowej policjantów ze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw oraz Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Handlowali w stolicy, Wołominie i Płocku
Z informacji policjantów wynikało, że mężczyźni trudnią się głównie przemytem narkotyków oraz ich handlem na szeroką skalę i uczynili sobie z tego procederu stałe źródło dochodu.
Środki odurzające oraz substancje psychotropowe, które były przez nich sprowadzane głównie z Holandii, trafiały na warszawski rynek, ale rozprowadzane były także w powiecie wołomińskim i płockim. Osoby zatrzymane w tej sprawie były powiązane z grupami przestępczymi tzw.: "wołomińską", "markowską" oraz odłamem grupy "szkatułowej".
ZOBACZ: Kamera Polsat News przy zatrzymaniu handlarzy narkotykami [ZOBACZ WIDEO]
Podczas prowadzonego postępowania, ale również dzięki żmudnej pracy operacyjnej, policjanci ustalili kolejne osoby podejrzewane o handel narkotykami.
Z ich informacji wynikało, że tym razem mogą mieć do czynienia z członkami tzw. "grupy płockiej", osobami karanymi, wielokrotnie notowanymi oraz niebezpiecznymi.
Zatrzymania o świcie w trzech województwach
Kiedy policjanci i prokurator zebrali dostateczny materiał dowodowy, przygotowano działania mające na celu zatrzymanie podejrzewanych o udział w tej grupie. We wczesnych godzinach porannych funkcjonariusze wspierani przez policyjnych antyterrorystów zatrzymali pięć osób.
Trzech mężczyzn wpadło na terenie województwa mazowieckiego, jeden na Śląsku, a kolejny w Toruniu. W miejscach ich zamieszkania zabezpieczono niewielką ilość narkotyków oraz pieniądze na poczet przyszłych kar.
ZOBACZ: Narkotykowy boss sprowadzony do Polski. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania
Do prokuratury zostało doprowadzonych w sumie sześć osób. Jeden z mężczyzn przebywał bowiem w areszcie śledczym w związku z innym postępowaniem.
Śledztwo w tej sprawie stołeczni policjanci prowadzą pod nadzorem Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Sprawa ma charakter rozwojowy i funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Narkotyki za 4 miliony złotych
Z ustaleń śledczych wnika, że zatrzymani sprawcy mogli przemycić i wprowadzić do obrotu ponad 110 kilogramów marihuany, 2 tys. tabletek ekstazy, oraz liczone w tysiącach porcje kokainy (6 kg) i amfetaminy (4 kg). Czarnorynkowa wartość tych narkotyków wynosi ponad 4 miliony złotych.
Zarzuty, jakie usłyszeli mężczyźni, dotyczą m. in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, przemytu narkotyków, wprowadzenia do obrotu ich znacznej ilości oraz posiadania broni bez wymaganego zezwolenia.
ZOBACZ: CBŚP rozbiło agencję towarzyską w Lubinie. "Werbowano kobiety w trudnej sytuacji"
Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani przez sąd. Mogą im grozić kary wieloletniego więzienia.
Pierwsze efekty współpracy stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw oraz Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie pojawiły się już wcześniej - we wrześniu ubiegłego roku.
Zostało wówczas zatrzymanych 15 mężczyzn podejrzanych o udział w zbrojnej grupie dokonującej m.in. przemytu narkotyków, a kolejnych trzech doprowadzono z aresztów śledczych.