Solidarna Polska o szefowej komisji rodziny. "Chce zabijać poczęte dzieci"

Polska
Solidarna Polska o szefowej komisji rodziny. "Chce zabijać poczęte dzieci"
Polsat News
Przeciw kandydaturze Biejat głosowało trzech posłów.

"Nie możemy pozwolić, by poseł Magdalena Biejat - osoba, która niszczy polskie rodziny, chce zabijać poczęte dzieci, która zagraża naszej przyszłości – nadal pełniła zaszczytną funkcję szefowej komisji polityki społecznej i rodziny w polskim Sejmie" - napisali posłowie Solidarnej Polski we wniosku o odwołanie posłanki Lewicy z funkcji przewodniczącej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Magdalena Biejat (Lewica Razem) została wybrana w czwartek na przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Podczas posiedzenia wybrano też czterech jej zastępców.


Kandydaturę Biejat na przewodniczącą komisji w głosowaniu poparło 25 posłów, przeciw było trzech, czterech wstrzymało się od głosu.


"Każde dziecko ma niezbywalne prawo do życia. To prawo naturalne, którego nikt nie może podważać. Tak stanowi także Konwencja o Prawach Dziecka ogłoszona przez ONZ i przyjęta przez zdecydowaną większość państw na całym świecie. Takie prawo obowiązuje też w Polsce. Tego prawa trzeba strzec i bronić" - oświadczył rzecznik Solidarnej Polski Jan Kanthak.


Jak dodał, "rodzina jest bowiem fundamentem społeczeństwa, a dzieci są naszą przyszłością".

 

ZOBACZ: Suski, Kowalczyk, Grabiec - znamy przewodniczących sejmowych komisji


"Ktoś kto okazuje brak elementarnego szacunku dla życia poczętego, dla rodzin, niszczy fundament na którym oparte jest nasze państwo. Nie możemy się zgadzać, by ideologie, eksperymenty społecznej inżynierii, uderzały w podstawy naszej cywilizacji, tradycji i tożsamości" - uzasadniali posłowie Solidarnej Polski.

 

"Kpina z państwa i obywateli"


"Nie możemy pozwolić, by na straży tych naturalnych praw i oczywistych prawd stały osoby, które nie mają szacunku dla ludzkiego życia, które wyśmiewają nasze wartości" - podkreślili.


"Dlatego Solidarna Polska będzie przekonywać Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości i współkoalicjantów do odwołania poseł Magdaleny Biejat. Sprawowanie przez nią tej funkcji to kpina z naszego Państwa i polskich obywateli" - dodali.

 

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz zapowiedziała, że KO nie poprze wniosku o odwołanie Biejat.

 

 

 

 

 

"Gorący kartofel"

 

Przewodnictwo Biejat nie podobała się także Konfederacji. Jej kontrkandydatem na szefa komisji był Grzegorz Braun, jeden z liderów tego ugrupowania.

 

Zdaniem Roberta Winnickiego, posłanka Lewicy na czele komisji rodziny oznacza, że zagrożony będzie znajdujący się w tej komisji obywatelski projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję", który - jak mówił Winnicki na czwartkowej konferencji prasowej - w poprzedniej kadencji "był przerzucany, jak gorący kartofel po to tylko, żeby go nie uchwalić”.

 

Dlatego Konfederacja utworzyła parlamentarny Zespół Obrony Życia i Rodziny, który ma zająć się sprawą tego projektu zakładającego zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu (tzw. przesłanka eugeniczna).

 

We wtorek wieczorem posłowie Konfederacji także zapowiedzieli wniosek o odwołanie Biejat z funkcji szefowej komisji rodziny.

 

 

ZOBACZ: Korwin-Mikke: małżeństwo z szympansicą ma pewien sens. Małżeństwo z drugim mężczyzną - nie


Biejat w ławach poselskich zasiada pierwszy raz. Z wykształcenia jest socjolożką. Pracowała jako tłumaczka literatury hiszpańskojęzycznej. W Fundacji "Stocznia" zajmowała się m.in. badaniami społeczeństwa obywatelskiego i oceną skuteczności działań podejmowanych przez organizacje pozarządowe i urzędy. Od 2015 r. jest członkinią Lewicy Razem. W wyborach do parlamentu startowała z okręgu warszawskiego z listy SLD.

 

prz/ PAP, 300polityka.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie