Nagroda dla dziennikarza Polsat News. Za dokument o agresji Rosjan na Ukrainę
Dziennikarz Polsat News Marek Sygacz został uhonorowany nagrodą w kategorii najlepszy zagraniczny film dokumentalny za dokument "Donbas. Zapomniana wojna". Film zrealizowany na przełomie 2016 i 2017 roku na froncie wojny ukraińsko-rosyjskiej został pokazany na IX Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Cinema and You" 2019 na Ukrainie.
Nagrody zostały przyznane w Mariupolu.
- Ta nagroda jest dla mnie szczególna bo przyznano ją w mieście, które leży zaledwie kilkanaście kilometrów od linii frontu tej, niestety, zapomnianej wojny. W mieście, w którym bywałem kilkakrotnie w drodze na zdjęcia do swoich kolejnych reportaży o Donbasie - powiedział Marek Sygacz.
Bohaterowie Sygacza, Ukraińcy żyjący na terenach objętych konfliktem, zastanawiają się, czy było warto wszystko zaczynać i o co tak naprawdę walczono.
"Ten reportaż jest o zmęczeniu ludzi, którzy walczą i ludzi, którzy ich wspierają i o uczuciu osamotnienia ale przede wszystkim o tycz czy ta wojna w ogóle jeszcze ma sens. Nie tylko Ukraina została sama ze swoją wojną po tym jak wypaliło się polityczne paliwo Majdanu - sami zostali także walczący w okopach, do których coraz częściej reszta kraju odwraca się plecami" - napisał Sygacz w zwiastunie swojego dokumentu.
- Film "Donbas. Zapomniana wojna" powstał na przełomie 2016 i 2017 roku. Nowy rok i prawosławne Boże Narodzenie spędziłem w okopach jednej z jednostek ukraińskiej armii w obwodzie ługańskim. Dzięki temu powstał reportaż złożony ze szczerych rozmów o bezsensie i beznadziei tej wojny - powiedział dziennikarz Polsat News.
O wojnie na Ukrainie, w której jeden z jej uczestników nie chce otwarcie przyznać, że bierze w niej udział, Europa, Polska i nawet część Ukrainy zdążyli nieco zapomnieć.
- To był mój piąty film o rożnych aspektach tego konfliktu, który z fazy brutalnych działań wojennych przeszedł w fazę zamrożenia. To wojna, która trwa już tak długo jak druga wojna światowa, na której wciąż giną ludzie, która niszczy i destabilizuje kraj, która - nie wolno o tym zapominać - została wywołana przez Rosyjską agresję, a nie przez żadne separatystyczne bojówki, która rozgrywa się tylko 1500 kilometrów od Polski - podkreślił nagrodzony reporter "Wydarzeń".
W filmie padają pytania o to, po której stronie stoi ukraińska władza i czy tak naprawdę nie myśli o zdradzie patriotów, by nikt nie przeszkadzał jej w rządzeniu.
- Zawsze bardziej od samych działań wojennych interesowało mnie to, co dzieje się w ludzkich głowach w skrajnych sytuacjach. Ten dokument - jak sądzę - dobrze to pokazuje - dodał Marek Sygacz.
"Donbas. Zapomniana wojna" to kolejna produkcja Polsat News poświęcona sytuacji na Ukrainie. Wcześniej stacja wyprodukowała też m.in. "Republikę", "Zachód", "Reżim ciszy" i "Gruz 200, Gruz 300".
Marek Sygacz, autor wszystkich wymienionych reportaży, to katowicki reporter "Wydarzeń". Jest też częstym wysłannikiem Polsat News na Ukrainę.
Film powstał w ramach serii "Projekt świadkowie" emitowanej przez telewizję Polsat News.
Zwiastun festiwalu można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze