Zatrzymano podejrzanych o podpalenie składu opon w Trzebini. To były i czynny strażak OSP

Polska

- Zarzuty spowodowania pożaru składowiska opon w Trzebini, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób, postawiła krakowska prokuratura dwóm mężczyznom w wieku 22 i 28 lat - powiedziała Polsat News prok. Mirosława Kalinowska-Zajdak. Dodała, że obaj przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. - Wynika z nich, że po prostu chcieli sobie stworzyć akcję gaśniczą - powiedziała prokurator.

Podejrzani, zatrzymani we wtorek przez policję i doprowadzeni do prokuratury, są mieszkańcami powiatu chrzanowskiego. Jeden z nich jest czynnym, a drugi byłym strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej.

 

Śledztwo jest rozwojowe

 

W środę prokuratura podejmie decyzję o ewentualnym zastosowaniu wobec podejrzanych środków zapobiegawczych. W sprawie nadal trwają czynności procesowe, m.in. przesłuchania świadków. Zdaniem prokuratury, śledztwo jest rozwojowe.

 

Pożar składowiska opon w Trzebini wybuchł w nocy z 26 na 27 maja. Jego opanowanie zajęło kilkanaście godzin, w akcji uczestniczyło 239 strażaków. By zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia, do zrzutów wody na pobliski las wykorzystano dwa samoloty.

 

Później do gaszenia wykorzystywano m.in. wodę z pobliskiego zbiornika Chechło. Akcja była trudna ze względu na bardzo duże zadymienie.

 

Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia

 

Po pożarze biegły z zakresu pożarnictwa ustalił, że przyczyną było podpalenie. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie, potem przejęła je Prokuratura Okręgowa w Krakowie.

 

Nad sprawą pożaru decyzją komendanta wojewódzkiego policji pracowali doświadczeni policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego KWP w Krakowie. Zabezpieczyli ślady, które przekazano do analizy w laboratorium kryminalistycznym, przesłuchiwali świadków.

 

Wszystkie te czynności doprowadziły do ustalenia, że bezpośredni związek z pożarem mają dwaj młodzi mieszkańcy powiatu chrzanowskiego. Obu podejrzanym grozi od roku do 10 lat więzienia.

 

Był to już drugi pożar w tym miejscu. W maju 2015 r. ogień strawił halę z odpadami. Mieszkańcy od lat zabiegają o likwidację składowiska.

 

Polsat News, polsatnews.pl 

paw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie