Szkwał przewrócił pięć żaglówek. 15 osób wpadło do wody [ZDJĘCIA]
Kilkunastu żeglarzy zaskoczyła na Wiśle w okolicach Torunia burza z silnym wiatrem, deszczem i gradobiciem. Nagły szkwał wywrócił pięć jachtów żaglowych i w wodzie znalazło się 15 osób. Na miejscu byli policjanci i ratownicy WOPR zabezpieczający odbywające się w pobliżu regaty żeglarskie. Poszkodowani zostali szybko wyciągnięci i udzielono im fachowej pomocy.
Toruńscy policjanci, pełniący służbę na wodzie, wspólnie z ratownikami WOPR zabezpieczali regaty żeglarskie. W pewnym momencie nastąpiło nagłe załamanie pogody. Burza z silnym wiatrem, deszczem i gradobiciem wywróciła pięć jachtów żaglowych. W wodzie znalazło się 15 osób. Dzięki szybkiej reakcji służb wszyscy otrzymali fachową pomoc i trafili w bezpieczne miejsce.
Pół godziny szkwału, godzina akcji ratunkowej
Do załamania pogody doszło w piątek. Dwie łodzie policyjne i trzy motorówki WOPR asekurowały sportowe zmagania żeglarzy podczas 53. Długodystansowych Regat Żeglarskich.
Krótko przed godz. 15 warunki pogodowe uległy gwałtownemu pogorszeniu. Nadeszła burza z silnym wiatrem, deszczem i gradobiciem. W ciągu kilku minut pięć jachtów żaglowych wywróciło się na odcinku rzeki o długości około kilometra. Załogi jednostek policyjnych i WOPR natychmiast podjęły akcję ratunkową.
W porywistym wietrze, deszczu i gradobiciu widoczność była bardzo ograniczona. Nawałnica trwała około 30 minut, a cała akcja wyciągania osób, które wpadły w nurt rzeki zajęła około godziny.
Cztery jachty udało się postawić, jeden odholowano do Torunia
Z wody podjęto 15 osób, cztery jachty zostały podniesione w rzece, a ich załogi popłynęły dalej w stronę mety zawodów. Jedną żaglówkę, której olinowanie i ster uległy uszkodzeniu, wodniacy musieli odholować do brzegu rzeki, gdzie wspólnie z załogą usunęli sporą ilość wody z kadłuba. Dopiero to pozwoliło na dalsze holowanie jachtu do portu AZS w Toruniu.
polsatnews.pl
Czytaj więcej