"Mam jedno ostrzeżenie dla Ziobry". Robert Biedroń o przyszłości polityka PiS

Graffiti

- Ziobro ma wiele za uszami, dlatego się boi. Jest miękiszonem, fujarą - ocenił Robert Biedroń. W "Graffiti" europoseł Nowej Lewicy powiedział też, że ma "ostrzeżenie" dla byłego ministra sprawiedliwości. - Orban prawdopodobnie będzie musiał uciekać z Węgier - wskazał Biedroń.

Mężczyzna w ciemnym garniturze i jasnej koszuli, z krawatem, rozmawia przez czarny smartfon trzymany przy uchu. Tło jest jasnoniebieskie.
Polsat News
Robert Biedroń krytykuje Zbigniewa Ziobrę w związku z zarzutami prokuratorskimi

Robert Biedroń odniósł się do wypowiedzi Zbigniewa Ziobry, który twierdzi, że przy obecnej władzy w Polsce nie może liczyć na sprawiedliwy proces. - A co ma mówić? Boi się. Wie, że ciąży na nim 26 bardzo poważnych zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą - zaznaczył europoseł Nowej Lewicy.

 

Prokuratura Krajowa poinformowała, że po piątek decyzji Sejmu o uchyleniu immunitetu posłowi PiS Zbigniewowi Ziobrze oraz zgodzie na jego zatrzymanie i aresztowanie, prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu mu 26 zarzutów karnych oraz o jego przymusowym doprowadzeniu przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do siedziby prokuratury.

Fundusz Sprawiedliwości. "Doili publiczną kasę"

Marcin Fijołek dopytywał, czy zarzut o "zorganizowanej grupie przestępczej" nie jest "przegięciem". - A jak inaczej to nazwać? Wszyscy przez lata mówiliśmy, że państwo jest słabe wobec silnych, przede wszystkim polityków, a silne wobec słabych. To nareszcie się zmienia - odparł Biedroń.

 

WIDEO: Robert Biedroń w "Graffiti"

 

 

- Ten facet prawdopodobnie kierował zorganizowaną grupą przestępczą. To co, mamy udawać, że tak nie było? Stworzyli system w ramach Funduszu Sprawiedliwości, którym jak z bankomatu, przed wyborami doili publiczną kasę - mówił dalej.

Robert Biedroń: Zbigniew Ziobro jest fujarą

Dziennikarz zwrócił uwagę, że czeki przed wyborami przekazują również politycy PSL i lewicy. - Takie rzeczy zdarzały się w każdej partii, ale nigdy w historii współczesnej Polski nie zdarzyło się, że po uznaniu na konkretnych polityków, kierowano pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, który miał służyć ofiarom wypadków i przemocy. Zmieniono ten fundusz w skarbonkę konkretnej partii. Nigdy nie było takiej sytuacji w historii III RP - powiedział Biedroń.

 

ZOBACZ: Głosowanie ws. immunitetu i aresztowania Ziobry. Jest decyzja Sejmu

 

- Ziobro ma wiele za uszami, dlatego się boi. Jest miękiszonem, fujarą, wszystkim, czym z lubością określał polityków, oponentów - wskazał europoseł.

 

Ponadto Biedroń uważa, że Zbigniew Ziobro nie wróci z Budapesztu. - Tylko mam jedno ostrzeżenie dla Ziobry. Jeżeli zostanie w Budapeszcie, to za kilka miesięcy tam są wybory na Węgrzech. Orban prawdopodobnie będzie musiał uciekać z Węgier, bo zarzuty wobec Orbana będą jeszcze bardziej poważne, niż wobec pana Ziobry. I gdzie ucieknie? Prawdopodobnie do swojego najbliższego przyjaciela Putina - powiedział polityk Nowej Lewicy.

 

- Czy Ziobro pojedzie za nim? - zapytał dalej Robert Biedroń.

Azyl na Węgrzech?

Pod koniec października premier Węgier Viktor Orban poinformował o spotkaniu z Ziobrą w Budapeszcie, wyrażając poparcie dla byłego ministra sprawiedliwości. W mediach społecznościowych Orban potępił działania polskiego rządu wobec Ziobry, określając je jako "polityczną nagonkę" i zarzucając Brukseli milczenie w tej sprawie.

 

ZOBACZ: Ziobro pójdzie drogą Romanowskiego? "Na pewno bym zachęcał"

 

W ubiegłym roku rząd Węgier udzielił ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. byłemu zastępcy Ziobry w MS, posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu - jednemu z podejrzanych w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. W grudniu ub.r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał europejski nakaz aresztowania Romanowskiego, lecz węgierskie władze poinformowały, że poseł PiS ma status uchodźcy i może korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się na terytorium Węgier.

 

- Ja na pewno bym zachęcał (Ziobrę - red.), żeby skorzystać z możliwości ochrony prawnej, ponieważ te zarzuty, które formułuje się w stosunku do pana ministra mają dokładnie ten sam charakter, co w stosunku do mnie - powiedział Romanowski dla Polsat News.

 

Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć tutaj.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Jakub Krzywiecki / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie