Przełom w diagnostyce. AI może wykryć ryzyko zawału, zanim pojawią się objawy
Zawał serca zwykle nie jest nagłym wydarzeniem, lecz finałem procesu, który rozwija się latami. Problem w tym, że wczesne objawy często umykają uwadze. Najnowsze badania wskazują, że sztuczna inteligencja może pomóc wykryć zagrożenie znacznie wcześniej.

- Algorytmy AI analizujące obrazy serca z tomografii komputerowej oceniają przepływ krwi w tętnicach wieńcowych i identyfikują osoby zagrożone zawałem
- Nowe narzędzie AI oblicza FFR-CT, wskaźnik pokazujący, czy serce otrzymuje wystarczającą ilość krwi
- Niższe wyniki FFR-CT oznaczają większe problemy z przepływem krwi i kilkukrotnie wyższe ryzyko zawału serca oraz zgonu
Analizując obraz serca z tomografii komputerowej, algorytmy AI potrafią ocenić, czy przepływ krwi w tętnicach wieńcowych jest wystarczający - i wskazać osoby najbardziej narażone na zawał, nawet jeśli nie odczuwają jeszcze żadnych objawów. To zapowiedź diagnostyki, która skupi się na przewidywaniu, a nie tylko reagowaniu na zagrożenia.
AI zagląda głębiej niż klasyczne badania
Nowe dane zaprezentowano w grudniu 2025 r. w Wiedniu, podczas kongresu EACVI 2025, organizowanego przez Europejskie Towarzystwo Obrazowania Sercowo-Naczyniowego (EACVI), działające w ramach Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC).
Badanie dotyczyło pacjentów z podejrzeniem stabilnej choroby wieńcowej, u których standardem diagnostycznym jest obecnie koronarografia tomografii komputerowej (CCTA). Choć CCTA bardzo dobrze pokazuje zwężenia naczyń, nie zawsze pozwala jednoznacznie ocenić, czy ograniczają one rzeczywisty przepływ krwi do mięśnia sercowego. Tutaj właśnie do gry wchodzi sztuczna inteligencja.
ZOBACZ: Polscy naukowcy ostrzegają przed nowym pasożytem. Pochodzi od szopa pracza
Specjalne narzędzie oparte na AI analizuje obrazy CCTA i oblicza FFR-CT (cząstkową rezerwę przepływu) - wskaźnik pokazujący, czy krew dociera do serca w wystarczającej ilości.
- Wiemy już, że FFR-CT jest cenne w diagnostyce stabilnej choroby wieńcowej, ale dotąd nie było jasne, czy może być również wykorzystywane do przewidywania przyszłych poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych - podkreśla dr Jack Bell z Liverpool Heart and Chest Hospital, jeden z autorów badania.
Co oznacza niski wynik FFR-CT?
Analiza objęła dane z 27 ośrodków w Anglii i została przeprowadzona w ramach dużego, obserwacyjnego badania kohortowego Fish&chips. Spośród ponad 90 tys. pacjentów, u niemal 8 tys. wykonano szczegółową analizę FFR-CT (HeartFlow) przy użyciu algorytmu AI.
ZOBACZ: Czy czekolada może spowolnić proces starzenia? Opublikowano nowe badania
Wniosek? Im niższa wartość FFR-CT, tym większy problem z przepływem krwi. Okazało się, że osoby z najniższymi wynikami miały kilkukrotnie wyższe ryzyko zawału serca oraz zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych w kolejnych latach.
Jak podaje portal Eurekalert trakcie średnio 3 lat obserwacji odnotowano m.in.:
- 191 zawałów serca
- 74 zgony z przyczyn sercowo-naczyniowych
- ponad 1500 zabiegów rewaskularyzacji
- 261 zgonów z jakiejkolwiek przyczyny
Zawał serca wystąpił u 1,0 proc. pacjentów z prawidłowym FFR-CT, ale już u 5,2 proc. osób z najniższymi wartościami.
Przewidywanie przyszłości, które zastępuje diagnozę
Co szczególnie istotne, zależność ta była niezależna od klasycznych czynników ryzyka, takich jak wiek, płeć, nadciśnienie, cukrzyca czy wysoki cholesterol.
Do tej pory wskaźnik FFR-CT wykorzystywano głównie do podejmowania decyzji, czy pacjent potrzebuje dalszych, często wyjątkowo inwazyjnych badań. Nowe dane pokazują jednak coś więcej.
ZOBACZ: Nie uwierzysz, za co można dostać mandat. Poznaj najdziwniejsze przepisy drogowe
Wynik uzyskany przy wsparciu AI może przewidywać przyszłe problemy zdrowotne, takie jak zawał czy konieczność wszczepienia stentu (małej rurki, którą wszczepia się do naczyń krwionośnych, aby utrzymać je otwarte i w ten sposób utrzymać prawidłowy przepływ krwi).
Co to oznacza dla wszystkich pacjentów?
Jeśli te obiecujące wyniki badań zostaną wdrożone do codziennej praktyki, diagnostyka choroby wieńcowej może stać się po prostu bezpieczniejsza, szybsza i dokładniejsza.
AI nie zastąpi lekarza, ale może stać się narzędziem, które pozwoli wcześniej identyfikować osoby wysokiego ryzyka i szybciej wdrażać intensywne leczenie. A w przypadku chorób serca czas wciąż pozostaje jednym z najważniejszych czynników decydujących o życiu i zdrowiu pacjenta.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej