Nowe, efektowne muzeum, a deszcz wdarł się do środka? Zarządca zabrał głos
Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie musiało zmierzyć się z falą krytyki po tym jak kilka dni temu internet obiegły nagrania deszczu wdzierającego się do środka obiektu. Dyrektor generalny muzeum Ahmed Ghoneim twierdzi, że to zaplanowany efekt.

Po latach przygotowań, opóźnień i ogromnych nakładów finansowych Egipt uruchomił jeden z najważniejszych i najnowocześniejszych kompleksów muzealnych na świecie - Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie. Otwarto je 1 listopada tego roku, a już 4 listopada zostało udostępnione dla zwiedzających.
ZOBACZ: Turystyczny hit ostatnich miesięcy. Polacy chętnie latają tam też jesienią
Ostatnio media obiegły nagrania deszczu przedostającego się przez dach do głównej hali wystawowej. Woda ściekała do wnętrza muzeum, w tym na monumentalną statuę Ramzesa II.
Historia obiegła media i wywołała pytania o bezpieczeństwo eksponatów oraz jakość wykonania inwestycji. Okazuje się, że pierwotne nagranie pochodzi sprzed dwóch lat, gdy muzeum jeszcze nie było otwarte. Teraz wideo dorobiło się również przeróbek, wykonanych z wykorzystaniem AI.
Ministerstwo Turystyki i Starożytności zapewniło, że problem pokazany na filmach został wyolbrzymiony, że muzeum nie doświadczyło żadnej powodzi oraz że ze względu na konstrukcję, woda może spadać do środka obiektu.
Deszcz wpadający do środka został uwzględniony w projekcie
Portal Ahram Online przytoczył również fragment rozmowy dyrektora generalnego muzeum z telewizją Al-Hayah. Podczas krótkiego połączenia telefonicznego wyjaśnił on, że założeniem było, aby hala główna przypominała otwarty dziedziniec.
"Nad głową znajduje się konstrukcja, która zapewnia wentylację i naturalne światło, a projekt został stworzony właśnie w tym celu" - tłumaczy dyrektor generalny muzeum Ahmed Ghoneim.
ZOBACZ: Einstein się nie mylił. Naukowcy po 100 latach potwierdzili jego teorię
Według wyjaśnień kierownictwa muzeum, ograniczone przedostawanie się deszczu do wnętrza Grand Hall nie wynika z wady konstrukcyjnej, lecz z zamierzeń projektowych.
W rezultacie w czasie opadów, które w Kairze występują zaledwie 14-16 dni w roku, niewielkie ilości wody mogą spływać do wnętrza. Projekt uwzględnia systemy odprowadzania wody - kierowana jest do kanałów drenarskich i dalej do zbiorników z dala od najważniejszych ekspozycji. Adekwatne rozwiązania techniczne mają na celu zminimalizować ryzyko akumulacji wody na powierzchniach wystawowych i ciągach komunikacyjnych.
Wpływ na infrastrukturę, eksponaty i przyszłość funkcjonowania muzeum
Według oficjalnych komunikatów muzeum i ministerstwa, incydent z deszczem nie spowodował szkód w infrastrukturze ani eksponatach. Muzeum pracuje normalnie, a ruch zwiedzających pozostaje na planowanym poziomie.
Struktura budynku została precyzyjnie zaprojektowana tak, aby ograniczyć wejście wody jedynie do stref przewidzianych przy atrium, a główne sale wystawowe chronione są konstrukcyjnie przed wpływem warunków pogodowych.
ZOBACZ: Świat patrzy na gigantyczny sześcian na pustyni. Efekty widoczne już z satelity
"Wzięto pod uwagę możliwość zbierania wody deszczowej za pomocą kanałów zaprojektowanych w celu gromadzenia jej w zbiorniku wodnym w celu ponownego wykorzystania do nawadniania"- wyjaśnia kierownik projektu muzealnego, Atef Moftah, w wypowiedzi przytoczonej przez Egypt Independent.
Wszystko wskazuje na to, że sporadyczne przedostawanie się wody będzie powtarzać się przy kolejnych opadach. Jednak dzięki zaprojektowanym systemom nie powinno to wpływać negatywnie na kolekcje ani odbiór obiektu przez publiczność.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej