"Specjalizuje się w biciu ludzi w lesie". Marszałek uderza w Nawrockiego
- Kompleksy człowieka, który generalnie specjalizuje się w biciu z ludźmi w lesie mnie mało interesują - powiedział Włodzimierz Czarzasty w "Graffiti" o prezydencie. Marszałek Sejmu i przewodniczący Nowej Lewicy skomentował w ten sposób kohabitację z Karolem Nawrockim, który w czwartek podjął decyzję o zawetowaniu kolejnych ustaw.

- Polska nie straciła żadnej podmiotowości, nawet jestem tego pewien - skomentował marszałek Sejmu słowa prezydenta Karola Nawrockiego, według którego relacje z Ukrainą utraciły charakter partnerski, a Polska w nich - podmiotowość.
ZOBACZ: Trzy kolejne weta prezydenta. Podatki i oświata
- Powinniśmy podmiotowość swoją jeszcze bardziej budować i tak po prostu będzie. To, co się stanie w Pałacu Prezydenckim, powinno być ustalone z ośrodkiem rządowym, bo ośrodek rządowy kieruje polityką zagraniczną. Wcześniej czy później wszyscy to zrozumieją - powiedział Czarzasty.
WIDEO: Włodzimierz Czarzasty w "Graffiti"

Marszałek krytykuje prezydenta. "Jak spotkam się z nimi w lesie, to im pokażę"
Marszałek Sejmu odpowiedział także na pytanie, czy w relacjach polsko-ukraińskich są elementy, które wymagałyby poprawy.
- Oczywiście są rzeczy do poprawy i to jest normalna sprawa. Ale co innego jest, jak pan mówi - mamy partnera, w którym jest wojna, od wielu lat, który jeżeli utraci niepodległość, to będzie problem dla Polski, dlatego, że wtedy będzie to zagrożenie o wiele bliżej. W związku z tym trzeba to sobie mądrze układać. Tam gdzie jest korekta, tam trzeba ją wprowadzić - powiedział marszałek.
- Ale jest również drugi język. Nie będziemy stali w przedpokoju. Po prostu damy im po ryju i wtedy będzie dobrze. Jak spotkam się z nimi w lesie, to im pokażę, kto jest silniejszy. Specjalnie to przerysowuję, żeby pokazać dwa podejścia, bo ludzie powinni to jasno widzieć - podkreślił przewodniczący Nowej Lewicy.
ZOBACZ: Wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Polsce. Spotka się nie tylko z Nawrockim
W ocenie Włodzimierza Czarzastego w przeciwieństwie do Pałacu Prezydenckiego rząd prowadzi wobec Ukrainy politykę nie konfrontacyjną, lecz obliczoną na partnerstwo i korzyści dla Polski.
- Z jednej strony są przedstawiciele rządu, którzy mówią - dobra, usiądźmy, zastanówmy się. W tym możemy wam pomóc. Jeżeli pomożemy wam w przekazaniu samolotów, to wy nam pomożecie w technice dronowej, bo macie ją w tej chwili najlepszą na świecie. (...) To jest partnerska rozmowa - podkreślił.
- Natomiast jeżeli rozmowa ma polegać na użyciu mocnych słów, siły, zastraszania, wywyższaniu się, to to nie jest dobra metoda do robienia polityki zagranicznej - powiedział marszałek Sejmu.
Marszałek Czarzasty o Leszku Millerze: Nie komentuję ludzi chwalących Putina
W rozmowie z Marcinem Fijołkiem Włodzimierz Czarzasty odparł zarzuty Leszka Millera, według którego Sejm pod rządami nowego marszałka rezygnuje z kompetencji kontrolnych wobec rządu. "Trzyma parasol ochronny nad radą ministrów i premierem" - zarzucił Czarzastemu Miller.
ZOBACZ: "Nie ma żadnej zamrażarki w Sejmie". Czarzasty reaguje na apel Nawrockiego
- Wolałbym nie komentować słów pana Millera, gdyż mówi on coś, czego nie rozumiem. Nie komentuję ludzi chwalących Putina. Wydaje mi się, że dzieje się coś złego w sposobie myślenia takich osób - zaznaczył Czarzasty.
Marszałek dodał jednak, że "tworzy koalicję, więc trudno jest walczyć z tym, w czym się jest". - Wydaje mi się, że trzeba sprawę stawiać jasno. Ja marszałkiem Sejmu zostałem z nadania tej koalicji. Z głosów PSL, Polski 2050, Platformy i Lewicy i reprezentują tę koalicję. Jeśli państwo myślicie, że reprezentując koalicję, będą się spotykał po domach polityków PiS-u, to po prostu tak nie będzie - powiedział marszałek.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej