Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. "One nie będą na stole wiecznie"

Świat

Wysoki rangą przedstawiciel administracji Donalda Trumpa przekazał, że nowe gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy będą wzorowane na artykule 5 NATO. Chodzi o punkt, który głosi, że zbrojna napaść na któregokolwiek członka Sojuszu jest taktowana jako atak na wszystkich. - One nie będą na stole wiecznie - ostrzegł urzędnik.

Donald Trump w czarnym płaszczu i szaliku stoi na schodach.
Jose Luis Magana/AP
Prezydent USA Donald Trump ma być zadowolony z postępu rozmów między Rosją a Ukrainą

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa podczas telekonferencji prasowej wskazali, że niedzielno-poniedziałkowe rozmowy w Berlinie przyniosły znaczący postęp i doprowadziły do zawężenia się różnic między Rosją i Ukrainą. Jak zaznaczyli, głównym tematem rozmów były gwarancje bezpieczeństwa i zostały one "w zasadzie uzgodnione na szczeblu roboczym".

Nowe gwarancje bezpieczeństwa. "Ukraińcy zadowoleni"

- Mamy bardzo, bardzo mocny, bezpieczny pakiet gwarancji bezpieczeństwa. Wierzymy, że Rosjanie w ostatecznym porozumieniu zaakceptują wszystkie te rzeczy, które umożliwią silną i niepodległą Ukrainę - powiedział jeden z oficjeli. Dodał, że gwarancje te mają być wzorowane na artykule 5 NATO i mają nawet wychodzić poza nie. Podkreślił jednak, że oferta "nie będzie na stole wiecznie". Drugi z przedstawicieli dodał, że z gwarancji zadowoleni są też Ukraińcy.

 

ZOBACZ: Polsat News: Sekretarz generalny NATO odwiedzi Polskę. "Pilna wizyta"

 

- Myślę, że Rosjanie, miejmy nadzieję, przyjrzą się temu i powiedzą sobie: w porządku, bo nie mamy zamiaru naruszać - powiedział. Dodał, że Europejczycy byli zaskoczeni zarówno tym, że Waszyngton jest pewny tego, że może skłonić Rosję do zgody na te gwarancje, jak i tym, że prezydent Trump jest gotowy, by gwarancje te zostały zatwierdzone przez amerykański Senat.

 

Przedstawiciele administracji Trumpa stwierdzili, że w rozmowach dotyczących szczegółów technicznych, m.in. na temat mechanizmów przestrzegania postanowień porozumienia, uczestniczył m.in. dowódca sił USA w Europie gen. Alexus Grynkewich. Dodali też, że komunikowali się podczas rozmów również z "doradcami ds. bezpieczeństwa i przedstawicielami" z ok. 10 innych państw, w tym Polski.

Przedstawiciele Waszyngtonu: Rozwiązaliśmy już ok. 90 proc. problemów między Ukrainą i Rosją

Według mówców, Ukraina zgodziła się w Berlinie na szereg kluczowych kwestii z 20-punktowego planu pokojowego, lecz wciąż do dopięcia pozostaje kilka spraw, m.in. terytorium i sprawa Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze.

 

ZOBACZ: Rząd przygotowuje nowy projekt. Chodzi o pomoc dla Ukraińców

 

- Rozmawialiśmy o kwestii terytorium od samego początku. Dzisiaj po prostu głębiej, bardziej szczegółowo, bardziej solidnie, ponieważ dyskusje prowadzą do kolejnych dyskusji, jakbyśmy, obierali cebulę. I następnie zaczynamy rozmawiać, jak podchodzimy do kwestii ukraińskich, do ich kwestii konstytucyjnych, legislacyjnych, wyborczych, referendalnych - wyjaśniał jeden z oficjeli.

 

Pytani o dalsze kroki, przedstawiciele Waszyngtonu powiedzieli, że część dyskusji oddelegowano na poziom grup roboczych. Trump ma się połączyć telefonicznie z uczestnikami rozmów Berlinie i przedyskutować dalsze działania. Prezydent USA miał wyrazić w rozmowie z urzędnikami zadowolenie z rezultatów rozmów.

 

ZOBACZ: Amerykanie zaprezentowali nową broń. Wymowne słowa generała

 

Jeden z urzędników dodał też, że w weekend planowane będzie kolejne spotkanie na szczeblu roboczym, prawdopodobnie w Miami, z udziałem "wojskowych patrzących na mapy". - Uważamy, że rozwiązaliśmy już ok. 90 proc. problemów między Ukrainą i Rosją, ale są jeszcze rzeczy, które muszą być dopracowane. Czy jesteśmy gotowi, by pojechać do Rosji, jeśli to będzie konieczne? Absolutnie - powiedział.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

adg / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie