Kolejne weto. Prezydent poinformował o decyzji w nagraniu

Polska Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl

- Ustawą, którą postanowiłem zawetować jest tzw. ustawa łańcuchowa - poinformował w nowym nagraniu Karol Nawrocki, dodając, że złoży do Sejmu swój własny projekt, który "pozwoli spuścić psy z łańcuchów". Prezydent poinformował również, że podpisał ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futra.

Portret Karola Nawrockiego w garniturze i krawacie.
PAP/Radek Pietruszka
Karol Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową

- Dziś podpisałem trzy ustawy, a jedną postanowiłem zawetować - przekazał na nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych Karol Nawrocki

 

Jedną z podpisanych przez prezydenta ustaw jest ustawa o hodowli zwierząt na futra. - Słowa uzasadnienia tego działania kieruję szczególnie do rolników i mieszkańców wsi. Fakty są jednoznaczne. Ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz hodowli zwierząt na futra - wyjaśnił Nawrocki.

Ustawa o hodowli zwierząt na futra. Prezydent podjął decyzję

Prezydent powiedział, że podczas spotkania w Kancelarii Prezydenta z uwagą wysłuchał hodowców, którzy "powiedzieli jasno, czego potrzebują, by ta zmiana mogła być zaakceptowana". - Te postulaty znajdują się w ustawie, którą dziś podpisałem. To m.in. odszkodowania dla tych, którzy zamkną działalność wcześniej, wsparcie i odprawy dla pracowników, ośmioletni okres przejściowy - wyliczał Karol Nawrocki.

 

- Jednocześnie rząd musi mieć świadomość, że za mojej prezydentury niemożliwe jest jakiekolwiek rozszerzanie zakazów i ograniczeń na produkcję rolną. To kwestia naszego bezpieczeństwa żywnościowego - dodał.

 

ZOBACZ: Polacy ocenili prezydenturę Karola Nawrockiego. Jest nowy sondaż

 

Jak wskazał Nawrocki, w jego kancelarii powstaje projekt ustawy chroniącej prowadzenie produkcji rolnej na wsi. - Rolnik musi mieć pewność, że jego działalność jest szanowana i nie będzie karany za to, że dba o nasze bezpieczeństwo żywnościowe - mówił.

Karol Nawrocki wetuje ustawę łańcuchową

Prezydent poinformował, że zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wskazał, że jej intencja dotycząca ochrony zwierząt jest "słuszna i szlachetna", jednak sama w sobie została "źle napisana". - Zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt - stwierdził.

 

Jak wskazał, proponowane w projekcie normy, jakie miałyby spełniać kojce dla psów były "kompletnie nierealne". - Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - tłumaczył Nawrocki.

 

- To prawo było oderwane od rzeczywistości. Martwe prawo jest gorsze niż brak prawa. Nie będę sankcjonował przepisów, których nie da się wykonać, a państwo nie da rady ich egzekwować - powiedział.

 

ZOBACZ: Kolejne weto Karola Nawrockiego. Szef Kancelarii Prezydenta wyjaśnia

 

Prezydent stwierdził, że jest "jeszcze jeden fałsz, który musi odrzucić". Wskazał, że chodzi o założenie, że "Polska wieś źle traktuje zwierzęta". Głowa państwa orzekła, że to krzywdzący stereotyp, dodając, że ustawa stygmatyzuje wieś, nie rozwiązując jednocześnie żadnego realnego problemu.

 

Nawrocki wskazał, że złoży do Sejmu prezydencki projekt ustawy, który "pozwoli spuścić psy z łańcuchów". - Jest możliwość, aby tę inicjatywę sprawnie przeprowadzić przez parlament, tak aby te lepsze przepisy weszły w życie w podobnym czasie jak ustawa zawetowana, która miała przecież roczne vacatio legis - powiedział prezydent.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie