Odczepił wagon od pociągu, uszkodził monitoring. Od miesięcy był nieuchwytny
Policja w Katowicach zatrzymała mężczyznę pod zarzutem sprowadzenia niebezpieczeństwa w ruchu kolejowym. Miał m.in. odczepić od składu wagon towarowy i pozostawić go na szlaku kolejowym. Lista zarzutów jest jednak dłuższa. 40-latek odpowie m.in. za uszkodzenie zabezpieczeń systemu monitoringu kolejowego.

- Policja zatrzymała podejrzanego o kradzież elementów infrastruktury kolejowej i sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu kolejowym
- Mężczyzna odpowie również za odłączenie wagonu towarowego od składu, co stworzyło niebezpieczeństwo katastrofy
- 40-latek przyznał się do winy, badane są jego motywacje, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące
"Zatrzymany został 40-letni mężczyzna. Jest on podejrzany o kradzież elementów infrastruktury kolejowej i sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu kolejowym" - przekazała Komenda Miejska Policji w Katowicach. Czynności zmierzające do jego ujęcia trwały od września.
ZOBACZ: Katastrofa kolejowa w Czechach. Poszkodowanych co najmniej 40 osób
Śledztwo dotyczyło sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu kolejowym oraz kradzieży z włamaniem do wieży obserwacyjnej w Katowicach. W środku znajdowały się urządzenia zasilające monitoring, które zatrzymany ukradł.
Zatrzymanie na Śląsku. Mężczyzna włamywał się do wież obserwacyjnych
We wtorek policjanci otrzymali kolejne zgłoszenia dotyczące kradzieży z włamaniem do skrzynek zasilających kamery monitoringu kolejowego. "W obu przypadkach metoda działania była podobna, po uszkodzeniu zabezpieczeń sprawca kradł akumulatory oraz zasilacze" - przekazali policjanci.
ZOBACZ: Akty dywersji na kolei. Rusza operacja "Horyzont"
Powiązanie zdarzeń pozwoliło na zatrzymanie podejrzanego. Według śledczych to on odpowiada także za odłączenie wagonu towarowego od składu. "Odczepił ostatni wagon składu, pozostawiając go na trasie kolejowej" - czytamy w komunikacie.
Zatrzymany odłączył wagon od składu. "Bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy"
"Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu kolejowym, trzy zarzuty kradzieży z włamaniem działając w warunkach recydywy oraz zarzut posiadania środków odurzających, które miał przy sobie podczas zatrzymania" - poinformowała policja.
ZOBACZ: Trzeci stopień alarmowy na kolei. Sytuacja jest nadzwyczajna
Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów, nie są znane motywy jego działania. Sąd zdecydował, że najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędził w areszcie.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej