Putin chce walczyć z sabotażami wśród dzieci. Od teraz może grozić dożywocie
Władimir Putin podpisał ustawę zaostrzającą kary za podżeganie dzieci do sabotażu, obniżając wiek odpowiedzialności karnej z 16 do 14 lat. Za takie czyny od teraz może grozić dożywocie - wcześniej było to do dziesięciu lat. Ponadto ustawa usuwa przedawnienie i zakazuje kar w zawieszeniu dla działających wywrotowo.

Władimir Putin podpisał w poniedziałek ustawę, która zaostrzy kary za podżeganie dzieci do aktów sabotażu. Przepis ten obniży także wiek odpowiedzialności karnej za takie czyny z 16 do 14 lat - informuje "Kyiv Post".
ZOBACZ: Ostrzeżenie przed "dużą wojną w Europie". "Putin osiągnął swój cel"
Przywódca Kremla uchwalił tę ustawę w październiku w obliczu coraz częstszych przypadków sabotażu podżeganego przez młodzież przeciwko celom wojskowym. Zdaniem gazety, sygnalizuje to rosnący sprzeciw obywateli wobec wojny w Ukrainie. Zgodnie z nowym rozporządzeniem za popełnienie aktów sabotażu może od teraz grozić dożywocie - podaje kremlowska agencja Ria Nowosti, cytowana przez "Kyiv Post".
Ponadto ustawa usuwa przedawnienie i zakazuje kar w zawieszeniu dla osób uczestniczących w działalności wywrotowej, podczas gdy ci, którzy odbywają wyroki więzienia za sabotaż, mogą ubiegać się o zwolnienie warunkowe dopiero po odbyciu 3/4 wyroku. Zanim Putin podpisał nową ustawę, za popełnienie takich czynów w Rosji groziło dziesięć lat więzienia, a osiem lat za spiskowanie lub planowanie.
Akty sabotażu w Rosji. Kreml oskarża Kijów
Wiaczesław Wołodin, przewodniczący Dumy i bliski współpracownik Putina, wcześniej powiedział, że ustawa jest potrzebna "do ochrony rosyjskiego bezpieczeństwa narodowego".
ZOBACZ: Ukraina zawarła nowy sojusz. "Jasny sygnał dla Putina"
Jak podaje "Kyiv Post", Rosja od dawna oskarża ukraińskie służby wywiadowcze o namawianie nastolatków do działań sabotażowych za pieniądze. W październiku 12-letnia dziewczynka w jednym z portowych miast bałtyckich została rzekomo przyłapana na próbie podpalenia wojskowej skrzynki telekomunikacyjnej po tym, jak zaoferowano jej 300 000 rubli (3 690 dolarów) przez komunikator Telegram.
We wrześniu 16-letni chłopiec w Noworosyjsku został aresztowany z materiałami wybuchowymi za planowanie ataku na lokalny budynek wojskowy. Miał być zwerbowany i obiecano mu wynagrodzenie od Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
"Deutsche Welle" zauważyło w 2024 roku, że przypadki sabotażu w Rosji rosną od początku pełnoskalowej inwazji Moskwy trzy lata temu. Jednocześnie SBU oskarżyło rosyjskie służby wywiadowcze o przeprowadzanie podobnych działań na terenie Ukrainy, w tym wprowadzanie w błąd nastolatków, by dokonywali zamachów samobójczych w różnych miastach kraju.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej