"Tak się często bronią przestępcy". Żurek komentuje słowa Ziobry

Polska

- Tak się często bronią przestępcy, że obrzucają błotem - w ten sposób minister Waldemar Żurek, skomentował słowa Zbigniewa Ziobry o postępowaniach dotyczących Donalda Tuska. Żurek ocenił także decyzję Karola Nawrockiego o odmowie nominacji i awansów dla sędziów. - Podszepty ministra, które nie podobały się prezydentowi to jest poza konstytucyjna przesłanka. To jest łamanie konstytucji - dodał.

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przemawia do grupy dziennikarzy, którzy skierowali w jego stronę liczne mikrofony.
Polsat News
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek komentuje decyzję prezydenta o braku nominacji sędziowskich

- To nie osoba podejrzewana decyduje, gdzie będzie przesłuchiwana. Nie było do tej pory takiego przypadku, aby zarzuty stawiać za granicą. Prokuratorzy niezależni o tym zdecydują - tak minister sprawiedliwości Waldemar Żurek ocenił propozycję Zbigniewa Ziobro, który przekazał, że chce być przesłuchany za granicą.

 

- Jeżeli minister Ziobro nie stawi się na wezwanie prokuratury, to ten nakaz zamieni się w Europejski Nakaz Zatrzymania. Prokuratura musi być skuteczna, bez znaczenia czy to jest były minister czy Kowalski - dodał.

 

Minister został zapytany także o słowa byłego ministra sprawiedliwości, który przekazał, że wcześniej prowadzone były postępowania dotyczące Donalda Tuska i jego najbliższego otoczenia. Ziobro przekazał, że "opinia publiczna nie wie o wszystkich sprawach", które miały dotyczyć podejrzeń korupcyjnych i łapówkarstwa na "wielką skalę".

 

- Tak się często bronią przestępcy, że obrzucają wszystkich błotem dookoła. My robimy swoje - powiedział Żurek.

Kryzys w sądownictwie. Żurek: To jest łamanie konstytucji

- Paradoksalnie, prezydent odmawiając nominacji nie powiększył grona tzw. neosędziów. To były wszystkie osoby, które przeszły proces konkursowy przed tzw. neoKRS, który tylko z nazwy przypomina organ konstytucyjny. Za jego działanie wciąż płacimy odszkodowanie - ocenił minister środową decyzję o odmowie nominacji i awansów dla 46 sędziów.

 

Żurek był pytany o motywy decyzji prezydenta. - Sprawdziliśmy to. Wszystkie te osoby, albo jedna, albo druga, podpisały takie listy sprzeciwu, które w 2020 i 2021 roku podpisywali polscy sędziowie - powiedział Żurek.

 

Jak mówił, jeden z listów był skierowany do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie i dotyczył tzw. wyborów korespondencyjnych z 2020 roku. - Sędziowie, którzy jako komisarze wyborczy nadzorowali proces wyborczy, widzieli w tych wyborach kopertowych niebezpieczeństwo łamania praw i zaprotestowali w ten sposób, że podpisali taki list protestu - przekazał szef MS.

 

ZOBACZ: Polacy ocenili rządy Donalda Tuska. Najnowszy sondaż

 

Druga grupa sędziów podpisała, jak zaznaczył Żurek, list do ówczesnej władzy wykonawczej, w którym wskazywano, by "wcielić w życie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotyczące Izby Dyscyplinarnej(SN), która ostatecznie została zlikwidowana".

 

- Z tego, co ja zbadałem, to były te dwie przesłanki, więc ja mogę powiedzieć, że stosowanie takiego pomysłu (…) w polskim systemie prawnym jest niedopuszczalne - ocenił szef MS.

 

- Podszepty ministra, które nie podobały się prezydentowi to jest poza konstytucyjna i poza ustawowa przesłanka. To jest łamanie polskiej konstytucji - dodał minister.

Minister sprawiedliwości: Chcemy łagodzić kryzys kadrowy

Jak zaznaczył Żurek, dwa organy KRS i prezydent muszą ze sobą współpracować. - Ale nie ma tak, że to prezydent ma decydujący głos, kto zostanie sędzią - zaznaczył. - Stosowanie zasady Króla Słońce "Państwo, to ja" jest niedopuszczalne - dodał.

 

Minister odpowiadał na pytania dziennikarzy w Poznaniu, gdzie przebywa - jak sam określił - na wizycie gospodarskiej. - Mamy napięty harmonogram. Spotkam się z prokuratorami tu w Poznaniu, aby dowiedzieć się, jakie są problemy - powiedział minister.

 

ZOBACZ: "Udaje cwaniaka i chojraka", "tchórz i fujara". Starcie w studiu ws. Zbigniewa Ziobry

 

- Chcemy łagodzić ten kryzys kadrowy związanych z brakiem nominacji sędziowskich przez zwiększoną liczbę etatów asystentów. Mamy projekt, który ma zamiar otwierać się na studentów ostatnich lat prawa - zadeklarował Żurek.

 

Jak dodał, chcemy zaprosić ich do tego, aby mogli oni pracować w sądzie jako asystenci sędziego. - Ta praktyka przyda im się w zawodzie - dodał.

 

- Mamy pomysł stworzenia filii szkoły sądownictwa i prokuratury w Poznaniu. Moim celem jest to, aby Ci którzy kształcą się w Krakowie mieli bliżej. Dopinamy temat filii szkoły w Trójmieście - przekazał.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie