Powrót Ziobry do Polski. Polityk podał warunek

Polska Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl

- Kiedy do kraju zawita praworządność, zawita także Zbigniew Ziobro na pewno. A jak szybko to będzie, zobaczymy - tymi słowami minister sprawiedliwości odpowiedział na pytanie o to, kiedy można spodziewać się jego powrotu do Polski. Jak dodał, każdy może ocenić, czy nasz kraj jest krajem praworządnym.

Mężczyzna w garniturze i krawacie, patrzący w bok.
Polsat News
Zbigniew Ziobro w "Gościu Wydarzeń"

Zapytany przez Piotra Witwickiego o to, co musi się wydarzyć, żeby powrócił do Polski, Zbigniew Ziobro stwierdził, że "działać musi państwo prawa". - To proste. Każdy może ocenić, czy nielegalne odwoływanie prezesów sądów, czy nielegalne likwidowanie systemu losowego przydziału sędziów na rzecz wskazywania odręcznie sędziów, którzy mają rozpoznawać sprawę, zaufanych ministra sprawiedliwości, to jest łatwe do oceny, czy system jest zgodny z prawem, czy też nie - powiedział były minister.

 

Prowadzący wywiad przypomniał Ziobrze jego słowa o tym, że "nie ma świętych krów" i zauważył, że "przeciętny Kowalski" nie ma - w przeciwieństwie do lidera Suwerennej Polski - możliwości chowania się za immunitetem lub wyjazdu do Węgier. W odpowiedzi usłyszał jednak, że "każdy jest równy wobec prawa i każdy ma prawo bronić się przed bezprawiem". 

Ziobro o polskim rządzie: Mamy do czynienia z przestępczą szajką

- Bezprawiem jest to, co robi Donald Tusk, popełniając przestępstwo za przestępstwem. Mamy do czynienia z przestępczą szajką, która dzisiaj rządzi Polską, a jednocześnie premierem jest człowiek, który ma legitymację demokratyczną, żeby tą funkcję pełnić, ale uznał, że sposobem poszerzania jego władzy i realizacji interesów władzy jest popełnianie świadomych czynów, które są sprzeczne z prawem - tłumaczył Ziobro.

 

Zdaniem byłego ministra, Donald Tusk jeszcze zanim objął urząd premiera, zapowiedział, że będzie "stosować prawo, tak jak oni je rozumieją". - Sam mandat demokratyczny nie upoważnia do tego, by łamać prawo - przekonywał lider Suwerennej Polski.

 

ZOBACZ: "Tusk był ścigany przeze mnie". Ziobro o podejrzeniu korupcji premiera

 

Piotr Witwicki przypomniał, że za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, politycy będącej w opozycji Platformy Obywatelskiej wskazywali, że to ówczesna władza łamie prawo. Decyzje o ewentualnym zatrzymaniu czy akcie oskarżenia są jednak podejmowane przez niezależne sądy. Argumentu tego nie uznał jednak rozmówca dziennikarza.

 

- Niezależni sędziowie będą wyznaczani przez nominatów nielegalnych pana Żurka. Jeśli pan pyta, kto łamie prawo, to przecież pan Żurek (...) sam przyznaje się, że łamie prawo, on to powiedział przecież. On nie powiedział, że w ten sposób interpretuje prawo, jak mówił to Bodnar. On powiedział, że świadomie łamie prawo, łamie ustawę i odwołuje prezesów - stwierdził Ziobro.

"Kto jest fujarą?" Zbigniew Ziobro odwołuje się do swoich słów z Sejmu

"Liczę na was. Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu" - te słowa Zbigniewa Ziobry, które padły podczas pierwszego posiedzenia nowo wybranego Sejmu, przypomniał swojemu gościowi Piotr Witwicki. W ich kontekście stwierdził, że "chyba okazało się, że nie są".

 

WIDEO: Powrót Ziobry do Polski. Polityk podał warunek

 

 

- Wszyscy liczyli, że Donald Tusk zamknie mnie w areszcie. Wielokrotnie łamał prawo. Czy siedzę w areszcie, takie jest pytanie i kto jest fujarą? Bo widzi pan, jeżeli oni tyle razy złamali ustawy, tyle razy łamali porządek prawny i konstytucję, to dla nich złamanie immunitetu, zatrzymanie mnie - wielokrotnie mieli ku temu okazję - jest wielkim dowodem nieudacznictwa i niekompetencji sprawczej - ocenił były prokurator generalny.

 

ZOBACZ: Ziobro ma propozycję dla prokuratury. Podał dwa adresy

 

Jak dodał, dzisiaj może atakować Donalda Tuska i będzie to robił "dzień w dzień". - Dlatego, że są właśnie nieudacznikami - wskazał Ziobro.

 

- Są fujarami do kwadratu. Po pierwsze, stworzyli fałszywe zarzuty, które w miazgę zostaną rozbite. Jeżeli oni mi zarzucają, że usiłowałem przekazać z rachunku Ministerstwa Sprawiedliwości 14 mln na remont prokuratury i jest to dowód kierowania przeze mnie zorganizowaną grupą przestępczą i usiłowanie kradzieży 14 mln zł, na tym ma polegać ten przekaz, że ja kradnę pieniądze - mówił lider Suwerennej Polski.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie