Napadł na policjantkę, został zastrzelony. Nowe informacje po tragedii w Wielkopolsce

Polska

Mundurowi ujawnili nowe informację o nożowniku, który zginął od policyjnych strzałów w miejscowości Pobiedziska (woj. wielkopolskie). Napastnik został zastrzelony po tym, gdy zranił policjantkę. - 39-letni mężczyzna był notowany w rejestrach, m.in. za napaść na ratowników medycznych - przekazał w rozmowie z Polsat News młodszy inspektor Andrzej Borowiak z poznańskiej policji.

Policjant udziela wywiadu na tle osiedla domów jednorodzinnych.
Polsat News
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, w którym napastnik zginął po ataku na funkcjonariuszkę

W niedzielę wieczorem policjanci zostali wezwani do jednego z domów jednorodzinnych w podpoznańskich Pobiedziskach.

 

Z relacji wzywających pomoc wynikało, że do budynku przyszedł znajomy młodej kobiety. Podczas spotkania stał się agresywny. Domownicy chcieli pomocy mundurowych.

 

ZOBACZ: Atak na policjantkę pod Poznaniem. Padły strzały, napastnik nie żyje

 

Z relacji osób wzywających służby wynikało, że do budynku przyszedł znajomy młodej kobiety. Podczas spotkania stał się agresywny. Domownicy poprosili o pomoc mundurowych. Na miejsce skierowano patrol policji.

Wielkopolska. Napadł na policjantkę, został zastrzelony

- Policjanci, którzy dotarli na miejsce, natknęli się na tego mężczyznę. Zaatakował on policjantkę nożem, dźgnął ją w tył głowy i w klatkę piersiową, ale miała na sobie kamizelkę kuloodporną, która uchroniła ją przed poważniejszymi obrażeniami - relacjonował w rozmowie z dziennikarzami Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, mł. insp. Andrzej Borowiak

 

Partner zaatakowanej funkcjonariuszki zareagował błyskawicznie. Postrzelił z broni służbowej napastnika. Mężczyzna zginął na miejscu.

 

ZOBACZ: Nagranie z policjantką obiegło media. "Potraktowałam to jako interwencję"

 

Ranna policjantka trafiła do szpitala. Jak przekazano, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Strzelanina w Pobiedziskach. Nowe informacje

Z relacji policji wynika, że mężczyzna miał już w przeszłości problemy z prawem. W przeszłości zaatakował on będących na służbie ratowników medycznych.

 

- 39-letni mężczyzna był notowany w rejestrach, m.in. za napaść na ratowników medycznych. Jest także informacja, że miał być notowany za złamanie zakazu sądowego - przekazał telewizji Polsat News mł. insp. Borowiak.

 

Funkcjonariusz dodał, że trwa obecnie wewnętrzne postępowanie, którego celem jest wyjaśnienie, czy funkcjonariusze zachowali się prawidłowo w czasie interwencji.

 

ZOBACZ: Kradli i włamywali się do samochodów. Policja rozbiła gang

 

- Nasi oficerowie z wydziału kontroli przygotowują sprawozdanie dla komendanta w Poznaniu. Mogę powiedzieć, że wstępnie nie definiujemy nieprawidłowości w działaniu policjantów, ale oczywiście będzie ta sprawa szczegółowo sprawdzana - wyjaśnił rzecznik poznańskiej policji.

Tragedia pod Poznaniem. Burmistrz Pobiedzisk zabrał głos

Głos na temat tragicznych wydarzeń w domu jednorodzinnym zabrał burmistrz miasta gminy Pobiedziska, Ireneusz Antkowiak. Zdradził, że nożownik nie pochodził z okolicy, ale przyjechał do miasteczka odwiedzić bliską osobę.

 

- Oczywiście, tak jak każdy mieszaniec, byłem zaskoczony tą sytuacją, bo to jest spokojne miasteczko, tu niewiele się dzieje, jeśli chodzi o sprawy bezpieczeństwa. Natomiast wiemy, że był to mieszkaniec Gniezna, który odwiedził swoich znajomych, doszło do nieporozumień, na tyle poważnych, że mieszkańcy tego domu wezwali policję - powiedział samorządowiec.

 

Lokalny włodarz podkreślił też, że okoliczni mieszkańcy stoją murem za interweniującymi policjantami.

 

ZOBACZ: Pożar Biedronki niedaleko Poznania. Trwa akcja służb

 

- Wszyscy są po stronie policji, każdy z nas mógłby się znaleźć w takiej sytuacji. Kiedy wzywamy policję, policja przyjechała wykonywać obowiązki, a tu nagle ktoś w naszym domu wyciąga nóź i atakuje policjantkę. To jest sytuacja nietypowa, dlatego mieszkańcy w swoich ocenach są po stronie policji, co wcale tak często się nie zdarza kiedy widzimy sytuacje w kraju - wyjaśnił burmistrz.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Mateusz Balcerek / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie