Śmierć na biwaku. Nie żyje 30-letni policjant ze Śląska

Polska

30-latek, którego ciało znajomi odkryli podczas biwaku w Nowej Białej, to policjant ze Śląska. Mężczyzna przebywał na urlopie - potwierdził asp. sztab. Adam Jachimczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Śmierć na biwaku. Nie żyje 30-letni policjant ze Śląska
Zdj. ilustracyjne/Polsat News
Policja bada okoliczności śmierci 30-letniego funkcjonariusza na biwaku
Zobacz więcej

Do zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Nowa Biała, nieopodal rezerwatu przyrody Przełom Białki. 30-latek wraz ze swoimi towarzyszami spędzał czas, biwakując. Jeszcze w sobotę nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii.

Zgon na biwaku. Nie żyje 30-letni policjant

Mężczyzna miał w pewnym momencie pójść do swojego namiotu. W niedzielę nad ranem jego towarzysze odnaleźli go w środku, nieprzytomnego. Nie wykazywał żadnych oznak życia.

 

Znajomi 30-latka powiadomili służby. Na miejsce udali się ratownicy i policja. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować. - Ciało zostało zabezpieczone do sekcji celem ustalenia przyczyn śmierci - informował w rozmowie z Interią asp. szt. Łukasz Burek z policji w Nowym Targu.

 

ZOBACZ: Ciało mężczyzny leżało na drodze. Policja apeluje o pomoc

 

W poniedziałek w rozmowie z Interią  aspirant sztabowy Adam Jachimczak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach przekazał, że zmarły 30-latek to policjant ze Śląska. W czasie zdarzenia mężczyzna przebywał na urlopie.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie