Miał wysadzić Nord Stream. Włochy wydały zgodę na ekstradycję Ukraińca

Świat Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl

Serhij K., który jest podejrzany o udział w wysadzeniu gazociągu Nord Stream, może zostać przekazany do Niemiec - orzekł włoski sąd. Mężczyzna był poszukiwany europejskim nakazem aresztowania. Jego obrońca już powiadomił, że zamierza odwołać się od decyzji.

Miał wysadzić Nord Stream. Włochy wydały zgodę na ekstradycję Ukraińca
AP
Włoski sąd wydał zgodę na ekstradycję Serhija K. podejrzanego o atak na Nord Stream
Zobacz więcej

O decyzji Sądu Apelacyjnego w Bolonii poinformował adwokat podejrzanego, Nicola Canestrini. Prawnik zapewnił, że odwoła się od postanowienia do Sądu Kasacyjnego w Rzymie. Wskazał, że jego klient posiada "immunitet funkcjonalny", a sabotaż miał "polityczny charakter".

 

Serhij K. podejrzany jest o bycie jednym z organizatorów ataku na rosyjski gazociąg Nord Stream z września 2022 r. Niemiecka Prokuratura Federalna oskarżyła go o współudział w przyczynieniu się do eksplozji i antykonstytucyjny sabotaż.

Włochy. Podejrzany o wysadzenie Nord Stream może zostać wydany Niemcom, sąd zadecydował

49-letni podejrzany został zatrzymany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania, gdy przebywał w Rimini na wakacjach wraz z żoną i dziećmi. Mężczyzna został umieszczony w więzieniu o zaostrzonym rygorze na północy kraju. Już we wrześniu boloński sąd postanowił o wydaniu zgody na jego ekstradycję.

 

W październiku Sąd Najwyższy Włoch wstrzymał jednak proces przekazania Serhija K. Niemcom ze względu na uchybienia proceduralne. Sprawa została ponownie skierowana do sądu w Bolonii, który orzekał w nowym składzie.

 

ZOBACZ: "Bezczelność wobec Polski". Były kanclerz Niemiec zeznawał w sprawie Nord Stream

 

Serhij K. utrzymuje, że w czasie ataku na Nord Stream był dowódcą w ukraińskiej armii i przebywał w Ukrainie. Jego prawnik twierdzi zaś, że nie można ignorować jego statusu wojskowego i sytuacji wojennej, która sprawia, że gazociąg stał się "uzasadnionym celem wojskowym".

Adwokat Serhija K. odnosił się do decyzji polskiego sądu

Obrońca Serhija K. powoływał się również na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który nie zgodził się na wydanie stronie niemieckiej podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Żurawlowa.

 

17 października polski sąd uchylił tymczasowy areszt 46-latkowi. - Po pierwsze, jest pan wolny. Wniosek władz niemieckich o wydanie Wołodymyra Żurawlowa nie zasługuje na uwzględnienie - wskazał sędzia, argumentując swoją decyzję.

 

ZOBACZ: "Nie czułem się jak złodziej". Żurawlow o pobycie w polskim areszcie

 

Zwrócił też uwagę, że obywatel Ukrainy nie może odpowiadać za zniszczenie infrastruktury, która należy do państwa będącego w stanie wojny z jego ojczyzną.

 

Źródło: Der Spiegel, Connaissance des Energies

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie