Pojedynek na partyjne konwencje. "Stare szkapy zaciągnięte do wozów"
- Jak jest beznadziejna knajpa i jej nie idzie, to, zamiast zmienić kucharzy, bardzo często zmienia logo i nazwę- tak w programie "Śniadanie Rymanowskiego" poseł PiS Jan Kanthak skomentował połącznie PO, Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej w Koalicję Obywatelską. Z kolei Mirosław Suchoń z Polski 2050 powiedział, że na konwencji PiS widział "stare szkapy wyciągnięte z boksów, zaciągnięte do wozów".

W sobotę premier Donald Tusk ogłosił powstanie nowej formacji politycznej pod nazwą Koalicja Obywatelska, w ramach której zjednoczyły się trzy ugrupowania: Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska.
- Jak jest beznadziejna knajpa i jej nie idzie, to, zamiast zmienić kucharzy, bardzo często zmienia logo i nazwę tej restauracji. To samo Tusk, tylko że nawet nie zmienił nazwy, bo wszyscy znają Koalicję Obywatelską, bo przecież z tym logiem i hasłem szli do wyborów - powiedział poseł PiS Jan Kanthak.
ZOBACZ: Koniec Platformy Obywatelskiej, premier ogłasza. "Rzecz niełatwa"
W odpowiedzi Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej podkreśliła, że zmiana nazwy oznacza "domknięcie pewnego projektu". - Jako KO startujemy już od 2018 roku, jest to pewne uporządkowanie - dodała.
Eurodeputowany z Nowej Lewicy, Krzysztof Śmiszek, uważa, że utworzenie się Koalicji Obywatelskiej "i ma, i nie ma znaczenia". - Ani to nie jest nic nadzwyczajnego, ani nie jest to nic, co miałoby podważyć zaufanie do tego ugrupowania (...) - mówił, podając przy tym przykłady poprzednich zjednoczeń ugrupowań, np. Suwerennej Polski z PiS-em czy Wiosny z Nową Lewicą.
- To jest kolejny jakiś fajerwerk, z którym wychodzi Donald Tusk, żeby jakkolwiek zainteresować opinię publiczną - ocenił z kolei Karol Rabenda z Kancelarii Prezydenta RP.
Konwencja PiS w Katowicach. Poseł Polski 2050: Sekta starych, dobrych towarzyszy
Również w ten weekend w Katowicach odbyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Mirosław Suchoń z Polski 2050 nie zostawił na tym wydarzeniu suchej nitki. - Myślę, że tym kongresem programowym (...) to PiS obraził swoich wyborców. Drużyna oldboyów, (...) jakieś stare szkapy wyciągnięte z boksów, zaciągnięte do wozów - powiedział.
Zapytany, kogo ma na myśli, Suchoń wymienił uczestników paneli dyskusyjnych - Daniela Obajtka, Jacka Kurskiego, Joannę Lichocką, Zbigniewa Ziobrę, Przemysława Czarnka oraz - jak to określił - "gwiazdę wieczoru" Julię Przyłębską, byłą prezes Trybunału Konstytucyjnego.
- Nie ma tam świeżości, nie ma tam pomysłów. Jest jakaś sekta starych, dobrych towarzyszy, którzy wzajemnie poklepują się po plecach i kompletnie nic z tego nie wynika - ocenił poseł, dodając, że to może sprawić, że coraz więcej wyborców PiS będzie wybierać partię Grzegorza Brauna.
WIDEO: Pojedynek na partyjne konwencje. "Stare szkapy zaciągnięte do wozów"

Suchoniowi odpowiedział Jan Kanthak, nazywając posła Polski 2050 "mistrzem odchodzących wyborców", którego zdanie w tej kwestii musi traktować poważnie. - Najpierw reprezentował Nowoczesną, która została właśnie zlikwidowana, jest teraz przedstawicielem Polski 2050, która jest na prostej autostradzie do likwidacji.
Jan Kanthak odniósł się także do wcześniejszych słów Katarzyny Lubnauer dotyczących Koalicji Obywatelskiej, nazywając byłą przewodniczącą Nowoczesnej, "syndykiem masy upadłościowej". - Skręciliście swoje zadłużenie, którego nie spłaciliście dzięki temu, że połączyliście się z Platformą Obywatelską i długi Nowoczesnej zostały niespłacone, więc to jest bardzo słabe - wskazał, dodając, że był to szacher-macher.
ZOBACZ: Prezes PiS: Dziś jest czas marnowania szans, musimy go skończyć
Wicerzecznik Konfederacji, Wojciech Machulski, przyznał natomiast, że kiedy śledził konwencje obu partii, nie mógł stwierdzić, co jest gorsze - "nierób (KO - red.) czy szkodnik (PiS)". - (...) w koalicji rządzącej, tam po prostu nic się nie robi (…) Natomiast w Prawie i Sprawiedliwości, jak oni stawiają jakieś propozycje programowe, to ja niestety wierzę, że oni je spełnią - powiedział poseł.
Wojciech Machulski zwrócił także uwagę na deficyt budżetowy, który jego zdaniem zapoczątkowała "licytacja socjalna" za czasów PiS, a którą kontynuuje koalicja rządząca. - (...) oni chcą po prostu przetrwać do kolejnych wyborów. Jedni lepiej, tak jak Donald Tusk kierujący koalicjantów, inni gorzej, jak świętej pamięci Polska 2050 - ocenił polityk z Konfederacji.
W niedzielę ciąg dalszy konwencji KO, na której politycy oraz eksperci spotkają się w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, gdzie pod hasłem "Demokracja równych szans" będą dyskutować o wyzwaniach m.in. w dziedzinie konkurencyjności gospodarki czy energetyki jądrowej.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej