10. urodziny Polsatnews.pl! Zajrzyjcie za kulisy naszej pracy

Polska Wiktor Kazanecki / polsatnews.pl

Od początku wiedzieliśmy, że choć zaczynamy od wpisów na Facebooku i artykułów o skromnej klikalności, cała branża kieruje na nas swój wzrok. Umiejętności szlifowaliśmy z roku na rok. Dziś, gdy wiarygodne dziennikarstwo stało się cennym poszukiwanym towarem, odsłaniamy kulisy naszej codziennej pracy. Mija 10 lat, odkąd pod adresem www.polsatnews.pl pojawiliśmy się w sieci.

10. urodziny Polsatnews.pl! Zajrzyjcie za kulisy naszej pracy
Polsatnews.pl
Nasz serwis ma 10 lat. Świętujemy
Zobacz więcej

Szybka kawa, gdy słońce często jeszcze nie wstało. Następnie trzeba zalogować się do licznych systemów i profili, a wcześniej nawet, często jeszcze w drodze do pracy, sprawdzić, co w Polsce i na świecie przyniosła noc. Redakcyjne życie Polsatnews.pl zaczyna się od bladego świtu - zanim większość Polaków wstaje jeszcze z łóżek. Wszystko po to, aby przedstawić im pełen obraz wydarzeń.

 

Tak od równo dekady wygląda codzienność redaktorów Polsatnews.pl - równo, bo nasz portal obchodzi właśnie 10. urodziny! Przez te wszystkie lata nie obyło się bez mniejszych i większych zmian, i medialnych, i w przyzwyczajeniach naszych czytelników - a jako cel stawiamy sobie, by zawsze im sprostać. Zajrzyjmy więc za kulisy tworzenia naszej strony.

 

- Zanim portal na dobre ruszył, przez parę miesięcy pracowaliśmy już "za kulisami", pisaliśmy teksty na Facebooka, żeby dograć spójny styl, a przede wszystkim dotrzeć się w zespole, który przecież powstał praktycznie od zera. Atmosfera była naprawdę rodzinna. Doświadczeni dziennikarze wspierali nas, młodych, pokazywali z czym się ten zawód je i jak robić to dobrze - wspomina Małgorzata Jonak, była wydawczyni Polsatnews.pl, a dziś zastępczyni kierownika serwisu Interia Wydarzenia.

 

Dla niej - studentki, która zaczynała pierwszą, "prawdziwą" pracę w zawodzie, "to był bardzo stresujący, ale ekscytujący czas". - Czułam, że zaczynamy coś nowego, dużego, ale jednocześnie stoi za nami wielka, ugruntowana na rynku marka; że nie jesteśmy nikomu nieznanym portalikiem, który być może będzie powoli rósł, tylko wraz ze startem zwrócone są na nas oczy branży - zauważa Małgorzata Jonak.

Kiedyś wystarczyło kilka tysięcy "klików"

Początkom Polsatnews.pl przyglądał się obecny koordynator serwisu, a przez lata jego wydawca Michał Lao. W październiku 2015 roku pracował w sąsiedniej redakcji w Polsacie: Nowe Media. - Dosłownie sąsiedniej, bo siedzieliśmy często ramię w ramię. Do zespołu portalu dołączyłem miesiąc po starcie. Wtedy pasjonowaliśmy się, gdy jakiś artykuł zebrał kilka tysięcy wyświetleń, z każdym miesiącem poprzeczka szła jednak w górę - mówi.

 

ZOBACZ: Polsatnews.pl wyprzedza tvn24.pl w informacjach i publicystyce

 

Jak dodaje, "choć tworzyliśmy profesjonalną redakcję, to w pierwszym roku wiele rzeczy robiliśmy na czuja". - Testowaliśmy, co się może "kliknąć". Szybko jednak skracaliśmy dystans do konkurencji. Nieocenione w pierwszych latach portalu były role ówczesnej redaktor naczelnej Beaty Drozdowskiej-Wolskiej oraz Jerzego Sikory, szefa projektu - wylicza.

 

Obecny koordynator polsatnews.pl wspomina, jak Beata Drozdowska-Wolska "cierpliwie uczyła podstaw dziennikarskiej pracy najmłodszych stażem". - Część z nich dziś stanowi siłę napędową Wydarzeń Interii. Z kolei następca Beaty, Piotr Witwicki, pokazał, jak powinniśmy ścigać największe portale, co zaprocentowało w pandemii, gdy śrubowaliśmy wewnętrzne rekordy klikalności - podkreśla Michał Lao.

 

A sama Beata Drozdowska-Wolska wyjaśnia, w jaki sposób pomagała nowym osobom wdrożyć się w medialny fach. - Często rozmawiałam z naszymi dziennikarzami i tłumaczyłam: "Co rozumiesz z tego, co napisałeś?", "Dlaczego się to wydarzyło?". Namawiałam, aby pilnować tematów i utrzymywać zainteresowanie nimi. Pytałam: "Dlaczego tak piszesz, skoro w rozmowie ze mną używasz innych słów? Piszecie dla swoich kolegów". Chodziło o to, aby opowiedzieć historię - zaznacza była redaktor naczelna polsatnews.pl.

Rzuciliśmy sami sobie wielkie wyzwanie. Polsatnews.pl ruszył tuż przed wyborami

Jak wskazuje Beata Drozdowska-Wolska, gdy serwis ruszał, mówiła, że "jeśli mamy lepszych konkurentów, to chcemy do nich równać". - Od kolegów z różnych mediów słyszałam: "za późno", "nie damy rady", że "musimy gonić, ścigać", a ja odpowiadałam, że dobrze jest rosnąć i dojrzewać, ale obok zwiększania zasięgów ważne są cel i powód, dla których Polsatnews.pl powstało - tłumaczy.

 

Weryfikacja informacji to jedno z najważniejszych wyzwań dla naszej redakcjiPolsatnews.pl
Weryfikacja informacji to jedno z najważniejszych wyzwań dla naszej redakcji

 

U zarania zebraliśmy branżowe pochwały za przejrzystość, czytelność i wielość poruszanych tematów. A rzuciliśmy się na głęboką wodę, bo wystartowaliśmy zaraz przed wyborami do Sejmu, które przyniosły zmianę władzy i wywróciły scenę polityczną do góry nogami. - Podbijanie rynku medialnego było celem, ale w drugim czy trzecim kroku. Oczywiście rozmawialiśmy o oglądalności, nie bez przyczyny ponadto oparłam zespół na kolegach z działu Nowe Media - zauważa nasza dawna szefowa.

 

Jej zdaniem "strzałem w dziesiątkę" i "dowodem, iż zależało nam, aby jak najszybciej się pokazać" było ukazywanie się pierwszych artykułów na Facebooku, do czego nawiązała Małgosia Jonak. - Od początku zachęcałam też, aby współpracować z mediami lokalnymi. Oni wiedzą najlepiej, gdzie coś się wydarzyło, to sięganie do źródeł - uzupełnia Beata Drozdowska-Wolska.

 

ZOBACZ: Polsat News liderem wzrostu wśród stacji informacyjnych. Rekordowe wyniki 10 września

 

Do źródeł wraca też Piotr Witwicki, dyrektor Pionu Informacji i Publicystyki Telewizji Polsat oraz redaktor naczelny Interii, który na czele Polsatnews.pl stanął w 2019 roku. - Na początku istnienia Polsat News marzyliśmy, by kanał miał stronę internetową, potem - by ta strona mogła rywalizować z innymi serwisami. Gdy zacząłem szefować Polsatnews.pl celem było, byśmy znaleźli się w pierwszej dziesiątce kategorii: informacje i publicystyka. Udało się wejść do pierwszej piątki i regularnie wygrywać z innymi telewizjami - wspomina.

Weryfikacja informacji na pierwszym miejscu. "Aby nie wejść na minę"

"Bój" o czytelnika przed dekadą wyglądał inaczej, bo i czasy mieliśmy wtedy spokojniejsze. - Była przestrzeń, aby robić więcej "michałków" czy drobnych spraw kryminalnych. Po pięciu latach przyszła pandemia, a później pełnoskalowa wojna w Ukrainie - te dwa wydarzenia zupełnie zmieniły świat i naszą pracę. Teraz mocno skupiamy się na kwestiach bezpieczeństwa czy geopolityce - wymienia Łukasz Noszczak, dyrektor serwisów informacyjnych grupy Polsat-Interia.

 

Jak przy tym zapewnia, "staramy się dawać czytelnikom trochę luzu i przyjemniejszych tematów, ale ciężar newsowy na pewno przesunął się w tę poważniejszą stronę". - Pracujemy w ekstremalnie trudnych dla mediów czasach. Jest mnóstwo ważnych wydarzeń, które relacjonujemy, aby każdy z naszych czytelników był na bieżąco - gwarantuje.

 

W redakcji Polsatnews.pl na pierwszym miejscu stawiamy ponadto weryfikację informacji. - Miejsce, w którym jesteśmy teraz w dziennikarstwie, są lata świetlne od tego, gdzie byliśmy te 5-10 lat temu. Dziś praca w portalu newsowym to przede wszystkim walka z fejkami. Zalew informacji i presja na podanie ich jak najszybciej jest tak duża, że trzeba mieć naprawdę sporo umiejętności w odsiewaniu i sprawdzaniu, aby nie wejść na minę - zwraca uwagę Małgorzata Jonak.

 

Pracujemy w połączonym newsroomie: Polsatnews.pl i Wydarzeń InteriiPolsatnews.pl
Pracujemy w połączonym newsroomie: Polsatnews.pl i Wydarzeń Interii

 

Co gorsza, dziennikarzom nie pomaga niekontrolowany rozwój AI, a co za tym idzie: deepfake'ów i fałszywych profili w mediach społecznościowych. - Przy każdej informacji musimy zadawać sobie jeszcze więcej pytań, aby sprawdzić, czy to nie ściema. Każde zdjęcie i wideo oglądać z 50 różnych stron, analizować, porównywać, bo ludzie nadal chcą dostawać rzetelne i obiektywne informacje - przypomina Małgorzata Jonak.

Polsatnews.pl jednym, zgranym zespołem z Interia Wydarzenia

Wysiłek zaprocentował i dziś jesteśmy jednym z większych portali informacyjnych, któremu ufają czytelnicy. Michał Lao nadmienia, iż sukces Polsatnews.pl zbiegł się z zakupem Interii przez Grupę Polsat, a tym samym synergią naszego serwisu z Interia Wydarzenia. - Stworzyliśmy świetnie funkcjonujący organizm złożony z newsroomów w Warszawie i Krakowie. Naszym atutem jest zgrany, ambitny zespół dziennikarzy ciekawych świata, niezwykle utalentowanych i zaangażowanych - stwierdza.

Absolutnie nie zatrzymujemy się, dlatego w ostatnich miesiącach postawiliśmy na rozwój technologiczny. - Nasz CMS przeszedł wiele znaczących zmian, a redaktorzy mogą w odpowiedzialny sposób wykorzystywać możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja. Ponadto dzięki naszym social mediom pasmo publicystyczne Polsat News dociera do milionów internautów - zwraca uwagę koordynator polsatnews.pl.

 

Także Łukasz Noszczak podkreśla, iż od początku siłą Polsatnews.pl było wideo. Z tego właśnie względu materiały publikujemy nie tylko na własnym portalu, lecz i w social mediach. Jesteśmy obecni na YouTubie, Facebooku, Instagramie oraz TikToku. - Teraz, kiedy wideo jest jeszcze ważniejsze niż dekadę temu, musimy sprostać temu zadaniu, żeby pokazywać naszym czytelnikom i widzom jak najwięcej atrakcyjnych, ważnych treści - sumuje.

 

Dziękujemy naszym czytelnikom za 10 wspólnie spędzonych lat i obiecujemy: to zdecydowanie nie koniec, a dopiero początek!

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie