Polacy zatrzymani za granicą. Mieli wysadzać i kraść bankomaty
Trzej Polacy są podejrzani o wysadzenie w powietrze i kradzież bankomatu umieszczonego w ścianie budynku sklepowego w Finlandii. Jak poinformowała fińska policja, szajka łączona jest także z innymi podobnymi zdarzeniami eksplozji bankomatów, do których doszło w małych miejscowościach.

Mężczyźni zostali zatrzymani w kwietniu. Tego samego dnia doszło do eksplozji bankomatu w miejscowości Vaala (ok. 100 km na południe od Oulu).
Rozbite bankomaty w Finlandii. Podejrzani z Polski
Lokalna policja została powiadomiona o utracie połączenia z bankomatem nad ranem. Zgłoszono również, że w okolicy słyszany był wybuch, a sprzed bankomatu odjechał "samochód z ciągniętą metalową bryłą, z której leciały iskry".
ZOBACZ: Polak zatrzymany na lotnisku w Australii. Grozi mu dożywocie
Patrol znalazł pozostałości rozbitego bankomatu na leśnej drodze, około pięć kilometrów od miejsca zdarzenia. Jak podano w komunikacie Centralnego Biura Policji Kryminalnej, po południu w związku z podejrzeniem przestępstwa zatrzymano trzech obywateli Polski, którzy zakwaterowali się w jednym z okolicznych ośrodków.
Śledczy przekazali, że czyn były dokładnie zaplanowany, przygotowany i przeprowadzony w sposób profesjonalny. Szajka miała podrobione tablice rejestracyjne, a w samochodzie znaleziono także kolce, które można rozrzucać przed radiowóz w celu przebicia opon – podkreślono.
Fińska policja aresztowała podejrzanych. Mężczyźni zaprzeczają zarzutom
Łączna wartość strat finansowych związanych z eksplozją bankomatu w Vaala wynosi około 85 tysięcy euro, co obejmuje skradzione pieniądze, wartość samego automatu oraz szkody materialne wyrządzone eksplozją. Prawie wszystkie banknoty z bankomatu zostały skonfiskowane podejrzanym.
ZOBACZ: Fala ataków na kobiety w Łodzi. Sprawca je okrada, metoda działania ciągle ta sama
Według policji polska szajka łączona jest także z dwoma innymi podobnymi eksplozjami bankomatów, do których doszło w Finlandii jesienią 2024 r. w miejscowościach w Tervajoki pod Vaasa oraz w Eura pod Pori. Pieniędzy skradzionych z tych bankomatów nie udał się dotąd odzyskać, a łączna wartość strat finansowych spowodowanych tymi wybuchami szacowana jest na około 200 tys. euro.
- Tego typu przestępstwa są w Finlandii bardzo rzadkie. Od początku śledztwa jednym z wątków było założenie, że sprawcami są prawdopodobnie zawodowi przestępcy, którzy przybyli do Finlandii z zagranicy – powiedział komisarz Juha-Pekka Karkkola.
– Podejrzani cały czas przebywają w areszcie, w śledztwie współpracujemy z polską policją. Mężczyźni zaprzeczają stawianym im zarzutom – przekazało KRP.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej