"Powstrzymaliście Rosję". Donald Tusk reaguje na wynik wyborów w Mołdawii

Polska
"Powstrzymaliście Rosję". Donald Tusk reaguje na wynik wyborów w Mołdawii
PAP/EPA/DUMITRU DORU, PAP/Paweł Supernak
Donald Tusk zareagował na wynik wyborów w Mołdawii

Zapowiadane jako "najważniejsze w historii" wybory parlamentarne w Mołdawii zakończyły się zwycięstwem proeuropejskiej Partii Działania i Solidarności (PAS). "To dobra lekcja dla nas wszystkich" - zareagował premier Donald Tusk, podkreślając, że naród mołdawski "uratował demokrację" i zdołał powstrzymać Rosję przed próbą przejęcia kontroli w regionie.

Rządząca od 2021 r. PAS uzyskała 50,03 proc. głosów, zaś skupiający prorosyjskich socjalistów i komunistów Patriotyczny Blok Wyborczy (BEP) - 24,26 proc. To wynik po sprawdzeniu 99,52 proc. oddanych kart do głosowania.

Wyniki wyborów w Mołdawii. Tusk: To lekcja

"Wygrana w tych wyborach wymagała prawdziwej odwagi narodu mołdawskiego i Mai Sandu (prezydent Mołdawii - red.)" - napisał Donald Tusk na platformie X.

 

"Nie tylko uratowaliście demokrację i utrzymaliście europejski kurs, ale także powstrzymaliście Rosję przed próbami przejęcia kontroli nad całym regionem. To dobra lekcja dla nas wszystkich" - dodał premier.

 

 

ZOBACZ: Zakończyły się wybory parlamentarne w Mołdawii. Przeliczono niemal wszystkie głosy

 

Niedzielne wybory parlamentarne w Mołdawii określane były przez wielu polityków jako "najważniejsze w historii". Utrata większości przez partię PAS otworzyłaby drogę do władzy ugrupowaniom prorosyjskim.

Mołdawia. Wyniki wyborów. Prorosyjska partia pokonana

Według Centralnej Komisji Wyborczej frekwencja podczas głosowania wyniosła ponad 52 proc. Cząstkowe wyniki wskazywały, że na trzecim miejscu uplasował się blok Alternatywa prorosyjskiego burmistrza Kiszyniowa Iona Czebana z poparciem 8,1 proc. Próg wyborczy pokonała ponadto Nasza Partia oligarchy Renato Usatego - 6,2 proc.

 

Były prezydent i lider prorosyjskich socjalistów Igor Dodon zarzucił władzom wypełnianie "instrukcji Zachodu" po to, by "wciągnąć kraj w wojnę" oraz "sfałszować wybory". Na jego wezwanie w poniedziałek mają odbywać się demonstracje sympatyków BEP.

 

ZOBACZ: Dezinformacja przed wyborami w Mołdawii. Rosyjska propaganda sugeruje fałszerstwa wyborcze

 

Z kolei rząd Mai Sandu ostrzegał wcześniej Mołdawian, że Rosja próbowała wpłynąć na wynik wyborów poprzez powszechną dezinformację i kupowanie głosów. Miało także dochodzić do ataków na infrastrukturę cyfrową i gróźb zamachu.

Patryk Idziak / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie