Ujawniono powód tajemniczego spotkania generałów w USA. "Chodzi o to, by zahartować"

Setki amerykańskich generałów i admirałów zostało wezwanych do tajemniczego spotkania w bazie pod Waszyngtonem. Jak informuje "The New York Times", wojskowym nie ujawniono celu narady - otrzymali jedynie rozkaz obowiązkowego stawiennictwa. Jednak według ustaleń CNN spotkanie ma związek z planowanym wystąpieniem szefa Pentagonu Pete’a Hegsetha, który ma przemówić na temat "etosu wojownika".
Dziennik "Washington Post" ujawnił w czwartek, że na przyszły tydzień zwołano spotkanie w bazie Korpusu Piechoty Morskiej w Wirginii, wzywając do stawiennictwa setki generałów i admirałów armii USA, stacjonujących na całym świecie. Decyzja ta - jak podało źródło amerykańskiej redakcji - wywołała panikę wśród wojskowych, którzy mają obawiać się masowych zwolnień.
Co więcej, początkowo przedstawiciele Pentagonu nie zdecydowali się na poinformowanie o celowości tego spotkania. W piątek do brakujących informacji dotarli m.in. dziennikarze stacji CNN.
"Etos wojownika". Generałowie USA wezwani z całego świata
Według CNN chodzi o przemówienie, które ma wygłosić Hegseth. Będzie ono dotyczyło nowej wizji resortu przemianowanego na "departament wojny". Szef Pentagonu ma poprowadzić wykład na temat "etosu wojownika" oraz przedstawić generałom nowe standardy sprawności fizycznej i wyglądu, jakie mają obowiązywać pod jego rządami.
- Ma to być pokaz siły tego, jak wygląda teraz nowe wojsko pod rządami prezydenta (Donalda Trumpa) - wypowiedział się dla stacji przedstawiciel Białego Domu.
ZOBACZ: Pentagon wydał pilny rozkaz dla wojskowych. Muszą stawić się w USA
Przemówienie szefa Pentagonu zostanie nagrane, a następnie rozpowszechnione jako materiał szkoleniowy. Hegseth od początku zapowiadał, że jednym z jego głównych celów jako dowódcy wojsk amerykańskich ma być wpojenie żołnierzom "etosu wojownika" i uczynienia armii bardziej "zabójczą".
Także "Washington Post", który jako pierwszy donosił o sprawie, potwierdził informację o przyczynach pilnego zebrania oficerów. Według dziennika wystąpienie Hegsetha odbędzie się we wtorek.
Wątpliwości wokół spotkania z szefem Pentagonu
Były dowódca wojsk lądowych USA w Europie generał Ben Hodges napisał, że podobne zebranie miało miejsce w 1935 r. w Berlinie, kiedy niemieckim dowódcom kazano złożyć przysięgę wierności wobec dyktatora, a nie konstytucji. "Fajna historia, generale" - odpowiedział na to Hegseth we wpisie na portalu X.
Dziennikarze "Washington Post" uważają, że wciąż istnieją stosowne obawy o to, że część generałów zostanie zwolniona ze stanowisk. Przełożony amerykańskiego resortu wojny już wcześniej zapowiedział plany redukcji liczby generałów o 20 proc. i dokonał szeregu zwolnień, w tym m.in. szefa Agencji Wywiadu Obronnego (DIA).
ZOBACZ: Łukaszenka zapowiada pokój w Ukrainie. "Bardzo dobra propozycja"
- Chodzi o to, żeby wprowadzić konie do stajni i zahartować je – powiedział na antenie CNN urzędnik Pentagonu zaznajomiony z planem. - A faceci z gwiazdkami na pagonach to lepsza publiczność z punktu widzenia optyki. To okazja dla Hegsetha, żeby im powiedzieć: Albo jesteście z nami, albo potencjalnie skróci się wasza kariera - dodał.
W piątek o sprawę pytany był także Donald Trump. "Prezydent zdawał się nie wiedzieć, że takie spotkanie w ogóle zaplanowano" - podaje "The New York Times". "Urzędnicy administracji powiedzieli, że Trump nie ma bezpośrednich planów udziału w spotkaniu, ale zaznaczyli, że może się to zmienić".
Czytaj więcej