Skandal na polowaniu. Myśliwi zastrzelili łabędzie, tłumaczą się pomyłką

Polska
Skandal na polowaniu. Myśliwi zastrzelili łabędzie, tłumaczą się pomyłką
Wikimedia Commons
Myśliwi w Nałęczowie zastrzelili cztery łabędzie

Policja z opolskiego Namysłowa zatrzymała dwóch myśliwych, którzy przyznali się do zestrzelenia ściśle chronionych zwierząt. Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledczych, mężczyźni mieli być podczas polowania ostrzegani, że celują do łabędzi - ale i tak oddali strzały. Dodatkowo później tłumaczyli się, iż uważali, że uśmiercone zwierzęta były gęsiami.

Komenda Powiatowa Policji w Namysłowie (woj. opolskie) zatrzymała dwoje myśliwych, którzy przyznali się do zestrzelenia czterech łabędzi, które znajdują się w Polsce pod ścisłą ochroną. Oprócz postępowania sądowego czeka ich osobne postępowanie dyscyplinarne wszczęte przez Polski Związek Łowiecki.

Myśliwi zastrzelili cztery łabędzie. Grozi im więzienie

Do zdarzenia z udziałem myśliwych doszło w sobotę w gminie Pokój. Jak informują lokalni policjanci, po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze udali się na miejsce polowania, zabezpieczyli materiał dowodowy i przesłuchali dwoje mężczyzn mających 32 i 51 lat, którzy mieli oddać strzały do czterech łabędzi.

 

"Mężczyźni podczas rozpytania przyznali się do winy, ale odmówili składania wyjaśnień. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności" - zrelacjonowali namysłowscy mundurowi.

 

ZOBACZ: Jesienna aura coraz bliżej. Temperatura spadnie, będą też przymrozki

 

Według wstępnych ustaleń policjantów, myśliwi byli ostrzegani przez swoich kolegów o tym, że mierzą do zwierząt objętych ścisłą ochroną. Zignorowali oni jednak rady pozostałych uczestników polowania i oddali strzały. Później mieli się tłumaczyć, iż pomylili łabędzie z gęsiami.

Łabędzie zastrzelone na polowaniu. PZŁ: Stanowczo potępiamy

Zatrzymani usłyszeli zarzut bezprawnego odstrzału ptaków objętych ścisłą ochroną z art. 35 ust. 1 Ustawy o ochronie zwierząt, za który grozi im kara do trzech lat więzienia.

 

ZOBACZ: Zaskoczenie na lotnisku. 13-latek przetrwał rejs w komorze podwozia

 

Czyn opolskich myśliwych oficjalnie potępił również Polski Związek Łowiecki. Przedstawiciele instytucji poinformowali, iż do Okręgowego Rzecznika Dyscyplinarnego w Opolu wpłynął już wniosek o wszczęcie postępowania wobec oskarżonych.

 

"Polski Związek Łowiecki stanowczo potępia działania dwóch myśliwych, którzy w trakcie polowania zbiorowego w dniu 20 września 2025 r. zastrzelili cztery łabędzie nieme, ptaki objęte ścisłą ochroną gatunkową. Tego rodzaju zachowania są sprzeczne z obowiązującym prawem, regulaminem polowań i zasadami etyki łowieckiej" - czytamy w oświadczeniu PZŁ.

Maria Kosiarz / wka / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie