Papież z apelem do rządzących. "Broń, która niszczy"

Podczas niedzielnej mszy w Watykanie papież zaapelował do światowych przywódców, by nie przekształcali swojego bogactwa w śmiercionośną broń. - Kościół modli się o to, aby rządzący krajami byli wolni od pokusy używania bogactwa przeciwko człowiekowi - stwierdził, dodając, że - ten, kto służy bogactwu, pozostaje jego niewolnikiem.
Papież Leon XIV zaapelował w niedzielę, by rządzący krajami nie przekształcali bogactwa w "broń niszczącą narody". W czasie mszy w kościele świętej Anny na terenie Watykanu papież mówił, że sprawiedliwy przeznacza bogactwo na rzecz dobra wspólnego.
Papież z apelem do rządzących. "Świat zagrożony wojną"
Leon XIV po raz kolejny wykorzystał publiczne wystąpienie w Watykanie do poruszenia kwestii światowej polityki. Kilka dni po opublikowaniu wywiadu, w którym wspominał m.in. o wojnie w Ukrainie i solidarności państw ONZ, papież wystąpił ze specjalnym apelem do rządzących.
Biskup Rzymu poradził światowym liderom, aby nie gromadzili swojego bogactwa, by przekształcać je w śmiercionośną broń.
- Kościół modli się o to, aby rządzący krajami byli wolni od pokusy używania bogactwa przeciwko człowiekowi, przekształcając je w broń, która niszczy narody, i w monopole upokarzające pracowników - oświadczył papież.
ZOBACZ: Wielkie liczenie wiernych. Episkopat zdradził datę
Jak dodał, "ten, kto służy Bogu, staje się wolny od bogactwa, ale ten, kto służy bogactwu, pozostaje jego niewolnikiem".
Papież podkreślił również, że świat jest poważnie zagrożony wojną. - Całe narody są miażdżone przez przemoc, a jeszcze bardziej przez bezwstydną przemoc, która rzuca je na pastwę ubóstwa. W obliczu tych dramatów nie chcemy być ulegli, chcemy głosić słowami i czynami, że Jezus jest zbawicielem świata. To on uwalnia nas od wszelkiego zła - powiedział papież.
Leon XIV uderza w biznesmenów. Wspomniał o Elonie Musku
Leon XIV od początku swojego episkopatu zdecydował się na udzielenie tylko jednego dłuższego wywiadu. W rozmowie z dziennikarką katolickiego portalu Crux, Elise Ann Allen opublikowanej 14 września, papież wskazał nierówności dochodowe jako jeden z najbardziej dzielących narody czynników.
ZOBACZ: Prezydent kraju NATO o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. "Gotowości do wojny z Rosją"
"60 lat temu prezesi zarabiali cztery do sześciu razy więcej niż pracownicy. Dziś różnica sięga 600-krotności" - powiedział Leon IXV.
Papież negatywnie ocenił gromadzenie majątku przez biznesmenów. Jako przykład podał prezesa Tesli i SpaceX, Elona Muska.
"Wczoraj pojawiła się wiadomość, że Elon Musk zostanie pierwszym bilionerem świata. Co to właściwie oznacza? Jeśli jedyną wartością staje się majątek, to mamy poważny problem" - stwierdził papież.
Czytaj więcej