"Nie zdołają uratować ludzi". Zełenski o ewentualnym ataku na Polskę

Świat
"Nie zdołają uratować ludzi". Zełenski o ewentualnym ataku na Polskę
PAP/EPA/PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT
Wołodymyr Zełenski ocenił stan polskiej armii

Czy polskie wojsko jest na tyle wydajne, by odeprzeć zmasowany atak ze strony Rosji? Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ma co do tego poważne wątpliwości. Zdaniem ukraińskiego przywódcy, w wypadku konfliktu zbrojnego, Polska może mieć problem z uratowaniem ludności cywilnej.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski twierdzi, że Polska "nie zdoła uratować ludzi" w przypadku zmasowanego ataku powietrznego ze strony Rosji. Polityk apeluje do polskich władz, by te zintensyfikowały proces modernizacji wojska. 

Zełenski o gotowości polskiego wojska. "Nie zdołają uratować ludzi"

Zdaniem Zełenskiego, na ten moment Polska nie byłaby w stanie odeprzeć powietrznego ataku zleconego przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Ukraiński przywódca wskazał, iż ukraińskie siły powietrzne wraz z jednostkami obrony przeciwlotniczej, grupami mobilnymi, myśliwcami i bezzałogowymi samolotami przechwytującymi to wielosystemowa struktura. Tak właśnie powinno wyglądać jego zdaniem również i polskie wojsko.

 

- Można to porównać na przykład z sytuacją w Polsce. To nie jest przesłanie do naszych polskich przyjaciół – oni nie są w stanie wojny, więc zrozumiałe jest, że nie są gotowi na takie rzeczy. Ale nawet jeśli porównać: 810 (dronów), a my zestrzeliliśmy ponad 700, a oni mieli, jak sądzę, 19 dronów i zestrzelili cztery. Nie mieli (ataku) rakiet ani balistyki. I oczywiście nie zdołają uratować ludzi, jeśli nastąpi zmasowany atak - stwierdził prezydent.

 

Zełenski nawiązał w swojej wypowiedzi do niedawnego ataku 810 rosyjskich dronów, z czego 700 zestrzelono, co - zdaniem Zełenskiego - stanowi znaczną liczbę.

 

ZOBACZ: Dron nad Belwederem. Ukrainiec z zarzutami, jest wniosek o deportację

 

O przytoczony fragment wywiadu ukraińskiego prezydenta zapytany został minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Podczas środowego briefingu w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Orzyszu wicepremier określił  słowa Zełenskiego jako "niepotrzebne i nieprawdziwe".

 

- Zgodzić się mogę z tym, że nie jesteśmy w stanie wojny, inne są przepisy prawa, inne jest oddziaływanie - podkreślił.

Szkolenia wojskowe dla państw partnerskich. Zełenski składa ofertę

W najnowszym wywiadzie dla stacji Sky News opublikowanym na YouTube przez biuro prezydenta w Kijowie, Zełenski wyraził wdzięczność dla wszystkich państw, które od 2022 roku wspierają Ukrainę w wojnie z Rosją. Przywódca złożył również dla nich ofertę szkoleń wojskowych. Jak mówił polityk, Ukraina jest w stanie wyszkolić żołnierzy z państw partnerskich, które od samego początku wojny solidarnie stały po jej stronie.

 

ZOBACZ: Zełenski ogłasza: Polscy żołnierze przejdą szkolenia z walki z dronami

 

W nocy z 9 na 10 września Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Jak podkreśliło, "jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli".

 

Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo.

Maria Kosiarz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie