Jesteś na L4? ZUS sprawdzi twoje social media

Biznes
Jesteś na L4? ZUS sprawdzi twoje social media
iStock
Media społecznościowego pod lupą ZUS. Jak uniknąć problemów?

Zwolnienie lekarskie nie zwalnia z ewentualnej kontroli. ZUS od lat monitoruje, czy L4 jest wykorzystywane zgodnie z jego przeznaczeniem, a w ostatnim czasie coraz częściej weryfikacja opiera się także na informacjach publikowanych w mediach społecznościowych.

  • ZUS może wykorzystywać publiczne dane z internetu do kontroli zwolnień lekarskich
  • Niewłaściwe wykorzystanie L4 może skutkować wstrzymaniem wypłaty świadczenia lub zwrotem pieniędzy
  • ZUS ma prawo badać zarówno zasadność wystawienia zwolnienia, jak i sposób jego wykorzystywania
  • Kontrole ZUS odbywają się poprzez wizyty domowe i analizę danych dostępnych publicznie
  • Zdjęcia i posty w mediach społecznościowych mogą stanowić dowód niewłaściwego wykorzystania zwolnienia lekarskiego
  • Nawet materiały udostępniane przez znajomych mogą być brane pod uwagę przez ZUS
  • W 2025 roku wprowadzono nowe możliwości kontrolne dla inspektorów ZUS

Zdjęcia z wakacji, relacje z remontu czy publiczne posty mogą zostać wykorzystane jako dowód, że ubezpieczony nie stosuje się do zaleceń lekarskich. Jeśli ZUS uzna, że zwolnienie było nadużywane, może nie tylko wstrzymać wypłatę świadczenia, lecz także zażądać zwrotu pieniędzy. Warto więc wiedzieć, jakie prawa ma instytucja i czego lepiej unikać podczas chorobowej przerwy w pracy. 

Podstawa prawna i uprawienia kontrolne 

Kontrole prowadzone przez ZUS wynikają bezpośrednio z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.

 

ZOBACZ: Więcej za radio, jeszcze więcej za telewizję. Nowe stawki abonamentu RTV

 

W art. 68 zapisano, że instytucja może badać zarówno zasadność wystawienia zwolnienia, jak i sposób jego wykorzystywania. Oznacza to, że inspektorzy mają prawo sprawdzić, czy chory faktycznie stosuje się do zaleceń lekarza i nie podejmuje pracy zarobkowej.

 

W praktyce kontrole odbywają się dwojako: poprzez wizyty domowe oraz analizę dostępnych publicznie danych (m.in. w internecie). 

Media społecznościowego pod lupą ZUS 

Publikowane w sieci posty i zdjęcia coraz częściej stają się źródłem informacji w procesie kontroli zwolnień lekarskich. Jeśli osoba korzystająca z L4 pokazuje w internecie np. zagraniczną podróż, udział w wydarzeniach towarzyskich czy wykonywanie wymagających prac fizycznych, ZUS może uznać to za sygnał niewłaściwego wykorzystywania zwolnienia.

 

Należy też pamiętać, że nawet materiały udostępniane przez znajomych mogą zostać uwzględnione, jeśli wskazują na aktywność sprzeczną z zaleceniami lekarskimi. Warto mieć świadomość, że choć ustawienia prywatności ograniczają widoczność treści, nie gwarantują pełnej poufności - informacje mogą trafić do ZUS również innymi drogami. 

Zmiany i nowe regulacje 

W 2025 r. wprowadzono dodatkowe możliwości dla inspektorów, a równolegle trwają prace nad nowymi przepisami, które mają jeszcze precyzyjniej określać zasady kontroli. W projekcie przewidziano m.in. rozszerzony katalog czynności kontrolnych i doprecyzowanie obowiązków ubezpieczonych.

 

ZOBACZ: Wiadomo, kto najczęściej donosi. Skarbówka zalewana zgłoszeniami

 

Planowane wejście nowych regulacji to początek 2026 r., choć ostateczny termin zależy od procesu legislacyjnego i publikacji w Dzienniku Ustaw. Już dziś jednak Zakład Ubezpieczeń Społecznych posiada realne narzędzia, aby sprawdzać osoby przebywające na zwolnieniu. 

Jak uniknąć problemów? 

Najlepszą metodą jest stosowanie się do zaleceń lekarskich i unikanie działań, które mogłyby zostać uznane za nadużycie. Podczas L4 lepiej zrezygnować z publikowania w sieci treści, które mogą budzić realne wątpliwości.

 

Warto zachować dokumentację medyczną, e-recepty czy zalecenia lekarza, które mogą stanowić dowód w razie kontroli. Gdy pojawi się wezwanie z ZUS, należy stawić się i przedstawić stosowne wyjaśnienia - brak kontaktu z instytucją tylko pogorszy sytuację.

red. / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie