Głośne nagranie rozmowy Putina z Xi zniknęło z sieci. "Zażądano usunięcia"

Agencja Reutera usunęła czterominutowe nagranie wideo, na którym rosyjski przywódca Władimir Putin i chiński prezydent Xi Jinping rozmawiają o możliwości dożycia 150 lat lub osiągnięcia nieśmiertelności. Usunięcia materiału zażądała chińska telewizja.
Nagranie powstało podczas parady wojskowej w Pekinie z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Mikrofon zarejestrował rozmowę między przywódcami.
ZOBACZ: Zaskakujący temat rozmowy Władimira Putina i Xi Jingpina. Mówili o nieśmiertelności
- W przeszłości rzadko zdarzało się, aby ktoś miał więcej niż 70 lat, a dziś mówi się, że w wieku 70 lat jest się jeszcze dzieckiem - powiedział po rosyjsku tłumacz Xi.
Xi rozmawiał z Putinem o nieśmiertelności. Wszystko się nagrało
Z kolei tłumacz Putina przełożył na mandaryński, że "wraz z rozwojem biotechnologii ludzkie organy mogą być nieustannie przeszczepiane, a ludzie mogą żyć coraz dłużej, a nawet osiągnąć nieśmiertelność".
Xi Jinping odpowiedział wtedy, że "w tym stuleciu istnieje możliwość, iż ludzie będą dożywać 150 lat".
ZOBACZ: "Dopóki będziesz prezydentem, nie zaatakuję". Xi Jinping składa deklarację w sprawie Tajwanu
Obok obu przywódców szedł Kim Dzong Un, lider Korei Północnej, który uśmiechał się, choć nie wiadomo, czy rozumiał treść rozmowy. Nagranie wykonały kamery telewizji CCTV, a na całym świecie rozpowszechniła je agencja Reutera.
Nagranie przywódców zniknęło z agencji
Nagranie zniknęło jednak z sieci. Okazało się, że agencja skasowała je na żądanie prawników chińskiej telewizji, którzy twierdzili, że "przekroczono warunki licencji.
Klienci Reutera zostali poinformowani o wycofaniu tego materiału.
Agencja Reutera wycofała nagranie, ponieważ nie posiadała już prawnego pozwolenia na publikację tych chronionych prawem autorskim treści - przekazano.
ZOBACZ: Rozmowa Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem. "Razem rozwiążemy wiele problemów"
W oświadczeniu podkreślono, że Reuters nie widzi w nich naruszenia swoich standardów bezstronnego dziennikarstwa.
"Podtrzymujemy rzetelność opublikowanych materiałów. Dokładnie przeanalizowaliśmy opublikowane nagrania i nie znaleźliśmy żadnych powodów, by sądzić, że wieloletnie zaangażowanie Reutera w rzetelne i obiektywne dziennikarstwo zostało naruszone" - napisano w komunikacie agencji.
Czytaj więcej