Albo deportacja, albo więzienie. Grecja wprowadza drakońskie prawo

Świat
Albo deportacja, albo więzienie. Grecja wprowadza drakońskie prawo
PAP/EPA/FILIP SINGER
Grecja. Zmiana prawa dla migrantów. Kary grzywny i więzienie

Albo pięć lat więzienia, albo deportacja do ojczyzny - przed taką perspektywą stają nielegalni migranci mieszkający w Grecji. Nowe restrykcje - według Aten - mają odstraszyć wszystkich tych, którzy na terytorium chcą wjechać nielegalnie. - Oni muszą znać konsekwencje, że ci, którzy mówili im, że Grecja będzie przyjazna, oszukali ich - przekonywał minister ds. migracji.

Zgodnie z nowym prawem uchwalonym w Grecji, wszystkie osoby, którym odmówiono prawa do azylu, będą musiały opuścić kraj w ciągu 14 dni. Jeśli tego nie zrobią będzie im groziła kara od dwóch do pięciu lat pozbawienia wolności.

Grecja walczy z migracją. Uchwalono nowe prawo

Zaostrzone zostaną również inne środki odstraszające: osoby przybywające w Grecji bez odpowiednich dokumentów będą mogły trafić do aresztu na 24 miesiące, a nielegalni migranci, którzy przebywają od co najmniej siedmiu lat, nie będą mieli prawa do zalegalizowania swojego pobytu.

 

Ponadto osoby uznane za winne nielegalnej migracji zostaną ukarane grzywną w wysokości 10 tys. euro (42 tys. zł).

 

ZOBACZ: Policja zatrzymała nielegalnych migrantów. Sześciu w jednym samochodzie

 

- Jesteśmy odpowiedzialni przed obywatelami Grecji, a obywatele Grecji chcą być chronieni. Przesłanie jest jasne: jeśli wasz wniosek o azyl zostanie odrzucony, macie dwie możliwości. Albo pójdziecie do więzienia, albo wrócicie do ojczyzny. Państwo greckie was nie akceptuje. Nie jesteście mile widziani - powiedział przed głosowaniem minister ds. migracji Thanos Plevris.

 

Poprzedni minister ds. migracji Dmitris Kairidis powiedział, że nowe prawo może zagrozić greckiej gospodarce, ponieważ wciąż brakuje siły roboczej. Jego zdaniem, rząd powinien zadbać o ułatwienie legalizacji pobytu osób, które w Grecji chcą uczciwie pracować.

 

ZOBACZ: Ratowali migrantów z morza. Ostrzelano ich "bez żadnego ostrzeżenia"

 

- Grecja musi nie tylko zwalczać nielegalną migrację, ale także zachęcać do legalnej migracji, zgodnie z potrzebami swojej rozwijającej się gospodarki - powiedział.

Wstrzymanie wniosków o azyl w Grecji

Kairidis w trakcie swojej kadencji zalegalizował pobyt 30 tys. osób z zagranicy, ze względu na wysokie zapotrzebowanie na robotników w rolnictwie, hotelarstwie i budownictwie.

 

Dwa miesiące wcześniej premier Grecji Kyriakos Mitsotakis ogłosił 90-dniowe wstrzymanie rozpatrywania wniosków o azyl w związku ze wzrostem migrantów przybywających z Libii. Tylko na początku lipca było to 2 tys. osób.

 

ZOBACZ: Grecja zaostrza przepisy. Wysokie kary za popularną aktywność

 

W ostatnich latach liczba migrantów w Grecji znacznie spadła, ale według Mitsotakisa należy zapobiegać kolejnym falom migracji i nie dopuścić do sytuacji z 2015 roku, kiedy to przybyło blisko 900 tys. osób.

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie