Koniec spotkania w Białym Domu. Donald Trump zabrał głos

aktualizacja: Świat Marcin Boniecki / polsatnews.pl / PAP
Koniec spotkania w Białym Domu. Donald Trump zabrał głos

Zakończyło się spotkanie europejskich przywódców z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Podczas rozmów omawiano gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, które mają być zapewniane przez Europę w koordynacji z USA. Po spotkaniu prezydent USA zapowiedział przygotowania do trójstronnego spotkania z liderem Rosji i przywódcą Ukrainy.

Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że po rozmowie z Władimirem Putinem rozpoczął aranżowanie spotkania dwustronnego między Putinem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, po którym miałoby nastąpić kolejne, trójstronne. We wpisie na platformie Truth Social zapewnił też, że podczas spotkania z europejskimi liderami omówił gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, które zostaną udzielone przez Europę w koordynacji z USA.

 

ZOBACZ: Trump przerwał rozmowy z europejskim liderami i zadzwonił do Putina. Kreml komentuje

 

"Miałem bardzo udane spotkanie z wybitnymi gośćmi (...), które zakończyło się kolejnym spotkaniem w Gabinecie Owalnym. Podczas spotkania omówiliśmy gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, które zostaną udzielone przez różne kraje europejskie w koordynacji ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Wszyscy są bardzo zadowoleni z możliwości POKOJU dla Rosji i Ukrainy" - napisał Trump po zakończeniu spotkania w Białym Domu.

Trump rozmawiał z Putinem. Celem trójstronne spotkanie 

"Po zakończeniu spotkań zadzwoniłem do prezydenta Putina i rozpocząłem przygotowania do spotkania prezydenta Putina z prezydentem Zełenskim w miejscu, które zostanie ustalone. Po tym spotkaniu będziemy mieli trójstronne, w którym wezmą udział obaj prezydenci i ja" - dodał. 

 

Jeden z dziennikarzy portalu Axios przekazał, powołując się na zaznajomione z tą sprawą źródło, że panuje nadzieja na zaaranżowanie spotkania przywódcy Rosji Władimira Putina i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego jeszcze przed końcem sierpnia.

 

Trump ocenił również, że poniedziałkowe spotkanie było "dobrym pierwszym krokiem ku zakończeniu wojny".

 

ZOBACZ: Brak Polski w Waszyngtonie. Mosbacher wskazała na administrację prezydenta

 

Prezydent USA podkreślał wcześniej, że było to również największe zgromadzenie europejskich przywódców w Białym Domu w historii. Udział wzięli w nim prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, sekretarz generalny NATO Mark Rutte, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. 

 

Mimo że gwarancje bezpieczeństwa na wzór tych z NATO były głównym tematem rozmów, z wypowiedzi uczestników po spotkaniu wynika, że nie ustalono na nim konkretnych szczegółów, jak będą wyglądać w praktyce. Rutte zapowiedział, że szczegóły będą omawiane w nadchodzących dniach. Nierozstrzygnięta pozostaje też sprawa ewentualnych zmian terytorialnych, bo jak powiedział potem prezydent Ukrainy, będzie to kwestia między nim i Władimirem Putinem.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie