Sienkiewicz krytycznie o ministrze Bodnarze. "To absolutnie obciąża jego konto"

Bartłomiej Sienkiewicz krytycznie podsumował dorobek byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara. - Prokuratura była niezależna od niego, ale zależna od prokuratorów PiS-owskich - powiedział w programie "Graffiti" europoseł PO. Jak ocenił, nowy szef resortu - Waldemar Żurek będzie musiał wziąć na swoje barki "podwójny ciężar".
W piątkowym wydaniu "Graffiti" Marcin Fijołek zapytał swojego gościa Bartłomieja Sienkiewicza o ocenę rekonstrukcji rządu Donalda Tuska. Europoseł PO przyznał, że był to reset całej Rady Ministrów, jednak to zmiana w resorcie sprawiedliwości była "kluczowa".
- Ja bardzo krytycznie oceniam ten okres. Uważam, że ostatni rok był - z punktu widzenia logiki praworządności i powszechnego poczucia sprawiedliwości - zmarnowany i to absolutnie obciąża konto pana ministra Bodnara - ocenił.
ZOBACZ: Rekonstrukcja rządu zakończona. Nowe nazwiska w koalicji
Jako przykład wskazał prok. Ewę Wrzosek, która "w krytycznym momencie" odebrała możliwość PiS-owi sterowania mediami publicznymi przez Jacka Kurskiego.
- Pani prokurator wykazała się wtedy niezwykłą odwagą, teraz ma śledztwo, które prowadzi przez najbliższego współpracownika ministra Ziobry - wskazał Sienkiewicz.
Sienkiewicz ocenił prokuraturę za Bodnara. "Zależna od prokuratorów PiS-owskich"
Obciążająca dla Bodnara jest również, zdaniem Sienkiewicza, sytuacja, w której znalazł się prok. Jerzy Ziarkiewicz, "u którego w garażu odkryto wszystkie akta spraw, które PiS chciał ukryć, ponieważ były dla niego kompromitujące".
- Czyli z jednej strony mamy osobę, która walczyła o interes społeczny, a z drugiej strony mamy człowieka, który jawnie łamał prawo i czuł się bezkarny. To jest tak naprawdę polityka, którą pozostawia po sobie Adam Bodnar - ocenił.
WIDEO: Sienkiewicz krytycznie o ministrze Bodnarze. "To absolutnie obciąża jego konto"
Europoseł podkreślił, że "jest szalenie krytyczny" wobec dorobku byłego szefa resortu sprawiedliwości. - Adam Bodnar mówił wielokrotnie o niezależności prokuratury i ona faktycznie była od niego niezależna, ale zależna od prokuratorów PiS-owskich - stwierdził.
ZOBACZ: Leszek Miller o rekonstrukcji rządu. "Waldemar Żurek będzie lepszy niż poprzednik"
- Nie będę wchodził w jego intencje, ile w tym było braku odwagi, ile oportunizmu, to nie moja sprawa, ale jednym słowem pan minister Żurek, który w tej chwili dostał podwójny ciężar na swoje barki, bo nie dość, że musi się zmierzyć z tym PiS-owskich dziedzictwem rozbicia w ogóle systemu prawnego w Polsce i systemu sprawiedliwości, to jeszcze musi sobie radzić ze spuścizną po Adamie Bodnarze - dodał.
Sienkiewicz odniósł się również do wyjaśnień Bodnara, który podkreślał, ograniczały go procedury i nie można było "iść na skróty". - Ale nikt nie mówi o żadnych skrótach. Te rzeczy, które wymieniał pan minister Bodnar, jest prawdą i nikt tego nie podważa. Natomiast rok zwłoki w jakichkolwiek działaniach? To nie jest kwestia procedury, to jest kwestia ewidentnego oporu środowisk PiS-owskich w prokuraturze, których pan Bodnar nie tknął i efekt tego polityczny się kumulował - podsumował.
Czytaj więcej