Czechy oskarżają Chiny o cyberatak. Szef NATO reaguje

- Z coraz większym zaniepokojeniem obserwujemy rosnący w siłę model złośliwych działań cybernetycznych pochodzących z Chin - przekazał w środę Mark Rutte. Wcześniej czeski rząd oskarżył Chiny o cyberataki. Rutte wezwał do zaprzestania podobnych działań i "przestrzegania prawa międzynarodowego".
Rząd Czech obarczył Chiny odpowiedzialnością za złośliwą kampanię cybernetyczną wymierzoną w jedną z sieci komunikacyjnych MSZ. Szef dyplomacji Jan Lipavsky poinformował w środę, że wezwał chińskiego ambasadora w Pradze do gmachu resortu spraw zagranicznych.
Czechy oskarżyły Chiny o cyberatak na sieć informacyjną
W oświadczeniu przekazano, że działalność Chin trwa od 2022 r. i dotknęła instytucje z listy infrastruktury krytycznej. Według władz czeskich ataki przeprowadziła grupa APT31, która powiązana jest ze służbą wywiadowczą Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego Chińskiej Republiki Ludowej.
ZOBACZ: Unia Europejska zaostrza limity. Nowe wytyczne już weszły w życie
Dochodzenie w sprawie ataków prowadziły wspólnie Służba Bezpieczeństwa Informacji, Wywiad Wojskowy, Biuro Stosunków Zagranicznych i Informacji oraz Krajowe Biuro Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Informacyjnego.
Lipavsky napisał w sieci społecznościowej X, że w MSZ działa już nowy i bezpieczniejszy system komunikacji.
Mark Rutte wzywa do przestrzegania prawa
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte wydał w środę oświadczenie w sprawie. Wyraził solidarność z Republiką Czeską. Jak podkreślił, NATO przyjmuje do wiadomości, że czeski rząd obarczył odpowiedzialnością za cyberatak ChRL, a konkretnie grupę APT31, która jest powiązana z chińskim Ministerstwem Bezpieczeństwa Państwowego.
Akcja ta była skierowana przeciwko niejawnej sieci czeskiego MSZ, powodując - jak podkreślił Rutte - "szkody i zakłócenia".
ZOBACZ: Szef NATO udał się do rezydencji Trumpa na Florydzie. Rutte ma przydomek "zaklinacza Trumpa"
"Z coraz większym zaniepokojeniem obserwujemy rosnący w siłę model złośliwych działań cybernetycznych pochodzących z ChRL" - zaznaczył sekretarz generalny NATO.
"Wzywamy wszystkie państwa, w tym ChRL, do powstrzymania się od złośliwych działań w cyberprzestrzeni, do przestrzegania prawa międzynarodowego, do wywiązywania się ze swoich publicznych deklaracji i zobowiązań międzynarodowych oraz do działania w ramach odpowiedzialnego zachowania państw w cyberprzestrzeni, co zostało potwierdzone przez wszystkich członków ONZ" - podkreślił Rutte w oświadczeniu .
Unia Europejska zaniepokojona działaniem Chin
Do ataków odniosła się także szefowa unijnej dyplomacji - Kaja Kallas, która odnotowała wzrost takich działań powiązanych z ChRL w ostatnich latach i zapowiedziała, że będzie podnosić tę kwestię w rozmowach ze stroną chińską.
ZOBACZ: Akcja rosyjskich hakerów w Polsce. Celem transporty do Ukrainy
Kallas podkreśliła, że UE uznaje, iż "wspierany przez państwo chińskie podmiot ponosi odpowiedzialność za złośliwą kampanię cybernetyczną wymierzoną w Czechy". Podkreśliła, że liczba takich złośliwych działań cybernetycznych powiązanych z Chinami, a wymierzonych w UE i jej państwa członkowskie, wzrosła w ostatnich latach. Wyraziła też solidarność z Czechami.
- W 2021 r. wezwaliśmy chińskie władze do podjęcia działań przeciwko złośliwym działaniom cybernetycznym podejmowanym z ich terytorium. Od tego czasu kilka państw członkowskich przypisało podobne działania na szczeblu krajowym. Wielokrotnie wyrażaliśmy nasze obawy podczas dwustronnych kontaktów i będziemy to nadal robić w przyszłości - oświadczyła Kallas.
Czytaj więcej