"Po moim trupie". Sławomir Mentzen odpowiada Adamowi Bielanowi

aktualizacja: Polska
"Po moim trupie". Sławomir Mentzen odpowiada Adamowi Bielanowi
Dawid Wolski/East News x Radek Pietruszka/PAP
Sławomir Mentzen odpowiedział Adamowi Bielanowi

"Adam Bielan próbuje mnie szantażować moralnie" - stwierdził Sławomir Mentzen w odpowiedzi na jego wypowiedź w programie "Graffiti". Sztabowiec Karola Nawrockiego sugerował, że jeśli "nie zastopuje" wyboru Rafała Trzaskowskiego, to będzie można go rozliczać ze wszystkich decyzji nowego prezydenta. Po kilku godzinach Bielan przeprosił Mentzena.

Zobacz więcej

W poniedziałkowym wydaniu "Graffiti" europoseł PiS i sztabowiec Karola Nawrockiego Adam Bielan odniósł się do rozmów, które z kandydatami drugiej tury wyborów na prezydenta przeprowadził Sławomir Mentzen

 

Jak stwierdził, jeśli polityk Konfederacji "nie zastopuje" wyboru kandydata KO, to będzie można go rozliczać z każdej decyzji, którą podejmie przyszły prezydent. Do tej wypowiedzi odniósł się w mediach społecznościowych Mentzen, uznając ją za "szantaż". 

 

ZOBACZ: Sztabowiec Nawrockiego uderza w Mentzena. "Będzie można go rozliczać"

 

"Adam Bielan próbuje mnie szantażować moralnie, twierdząc, że to ja będę odpowiedzialny za ewentualną wygraną Trzaskowskiego" - napisał lider Konfederacji w serwisie X. 

Mentzen o poparciu Nawrockiego: Nie możecie na to liczyć

Zdaniem Mentzena sugerowanie, że jest on odpowiedzialny za wynik wyborów to "bzdura". "Nie ja wam wybierałem kandydata, nie ja mu prowadziłem kampanię, nie ja zbudowałem mu wizerunek niezbyt lotnego osiłka, nie ja kręciłem i zmieniałem wersję w sprawie kawalerki. To wy za to wszystko odpowiadacie" - podkreślał. 

 

W jego ocenie wypowiedź Bielana miała na celu próbę "zmuszenia go do poparcia Nawrockiego", co pokazuje, jak PiS traktuje Konfederację. "Jako przystawkę, która musi robić to, czego chce PiS" - uznał. 

 

ZOBACZ: Burza po spotkaniu Mentzena z Trzaskowskim. Prawicowi internauci o "akcie zdrady"

 

"Po moim trupie. Na to nigdy nie możecie liczyć. Nie zamierzam skończyć jak Lepper, Giertych, Gowin czy Hołownia" - zadeklarował.

 

"Im prędzej to w PiS zrozumiecie, im prędzej zaakceptujecie rzeczywistość, tym łatwiej będzie wam uniknąć takich kretyńskich wypowiedzi, jak ta Bielana" - zakończył. 

 

Po kilku godzinach Adam Bielan odwołał się do sprawy na konferencji prasowej. - Nie miałem intencji nikogo szantażować emocjonalnie. Jeżeli Sławomir Mentzen tak to odebrał, to go za to przepraszam - powiedział.

 

Mentzen odpowiedział mu na platformie X: "Przyjmuję przeprosiny. Po wyborach zapraszam na piwo".

Agata Sucharska / wka / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie