"Nawrocki jak buldożer". Prof. Dudek: Nie ma kwalifikacji moralnych

Polska
"Nawrocki jak buldożer". Prof. Dudek: Nie ma kwalifikacji moralnych
Polsat News
Antoni Dudek nawiązał do swoich krytycznych wypowiedzi o Nawrockim

- W tej chwili pokaźna część społeczeństwa jednak wierzy, że Karol Nawrocki nie ma elementarnych kwalifikacji moralnych do tego, żeby być kandydatem na prezydenta - uważa prof. Antoni Dudek. W rozmowie z Piotrem Witwickim i Przemysławem Szubartowiczem mówił o "plotkach" i "trupach", które przed drugą turą "mogą wypaść z szafy" kandydata. W ocenie Dudka do tej pory Nawrocki był "szczęściarzem".

Zobacz więcej

Profesor przyznał, że po pierwszej turze wyborów Karol Nawrocki jest "lekkim faworytem".

 
- Trzaskowski powinien teraz próbować budować program pozytywny. Sprawa kawalerki, kolejne inne "trupy z szafy" Nawrockiego, których wypadnięcia się spodziewam, pozostawiłbym jednak dziennikarzom, a konkurent nie powinien tego podgrzewać - powiedział Antoni Dudek

 

Profesor nawiązał do zamieszania w temacie mieszkania w Gdańsku, które Nawrocki ostatecznie przekazał na organizację charytatywną. Dziennikarze dopytali o kolejne, wspomniane "trupy z szafy".  

Wybory prezydenckie 2025. Prof. Antoni Dudek i "plotki" o Nawrockim. "Mielibyśmy kawalerkę do kwadratu"

- Znam taką liczbę plotek na temat Karola Nawrockiego, że gdyby tylko połowa z nich się potwierdziła, to mielibyśmy kawalerkę do kwadratu - podkreślił profesor.  

 

WIDEO: Antoni Dudek w programie "Najważniejsze pytania"

 

 

- Nie będę zdradzał plotek z prostego powodu. W grudniu ubiegłego roku powiedziałem, że Karol Nawrocki jest jednym z najbardziej niebezpiecznych ludzi, jacy weszli w ostatnich latach do polskiej polityki i to się na naszych oczach potwierdza. Za chwilę może wygrać wybory prezydenckie. Człowiek, którego tak naprawdę wszyscy lekceważyli, także w PiS, jeszcze jesienią ubiegłego roku - mówił dalej. 

 

ZOBACZ: Porównali wyniki Nawrockiego i Dudy. Różnica liczona w milionach

 

Zdaniem Dudka, to "powinno wielu dać do myślenia". - Co takiego w sobie ma ten człowiek, że idzie jak burza przez ostatnie parę lat, łamiąc wszelkie opory. Przypomina trochę buldożer - stwierdził gość "Najważniejszych pytań". 

Wybory prezydenckie 2025. "Nawrocki jest szczęściarzem"

Według Dudka Karol Nawrocki jest "szczęściarzem". Porównał jego karierę do Nikodema Dyzmy. - Splot sprzyjających okoliczności wypromował tę osobę, która w oryginalnej scenie zostaje kandydatem na premiera. Teraz jesteśmy w tej scenie - powiedział profesor. 

 

ZOBACZ: "Różnica kosmetyczna". Nawrocki rozpoczął kampanię przed II turą

 

Następnie Dudek stwierdził, że "w tej chwili pokaźna część społeczeństwa jednak wierzy, że Karol Nawrocki nie ma elementarnych kwalifikacji moralnych do tego, żeby być kandydatem na prezydenta".

Strategia dla Trzaskowskiego. Dudek o podejściu do Donalda Tuska

Antoni Dudek w programie ocenił też strategię Rafała Trzaskowskiego. - Problem polegał na tym, co nazywam "przekleństwem bycia liderem sondaży". - Bycie liderem usypia i czyni sztab mało aktywnym - zaznaczył.

 
- Nagle się okazało, że wynik jest zgodny z sondażami, tylko różnica jest tak niewielka i prawicowi kandydaci mają tak dużo, że faworyt już nie jest faworytem - powiedział dalej. 

 

ZOBACZ: Donald Tusk po ogłoszeniu wyników exit poll: Zaczyna się gra o wszystko


Profesor podkreślił, że sztab Trzaskowskiego ma do wyboru: albo program pozytywny w ciągu najbliższych dwóch tygodni, albo dezawuowanie Nawrockiego. - Krytycznie o Nawrockim mogę sobie mówić ja, mogą sobie mówić dziennikarze. Trzaskowski powinien powiedzieć, co będzie próbował robić jako prezydent i jak to będzie się różniło od tego, co robi Donald Tusk - wskazał. 

 

Zdaniem Dudka dużą rolę do odegrania, w przypadku obu kandydatów, mają teraz ich małżonki. - Pewnie nie dojdzie do debaty między małżonkami, ale oczy wielu mediów teraz skoncentrują się na tym - dodał.

Nawrocki chce "wykolegować" Kaczyńskiego?

Według Antoniego Dudka dopiero po wyborach będzie jasne, jaki jest cel Karola Nawrockiego. - Tu się prezes Kaczyński może zdziwić. Popuśćmy wodzę fantazji, wyobraźmy sobie, że Karol Nawrocki zostaje prezydentem - zaczął profesor. 


- Oczywiście, że pierwszymi celami będzie doprowadzenie do destabilizacji rządu Tuska. Tutaj jego i prezesa Kaczyńskiego interes jest taki sam. Na przykład doprowadzenie do przedterminowych wyborów parlamentarnych - mówił dalej. 

 

ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Jak zagłosowała Polska? Podział na województwa

 

- Ale już po tych wyborach zaczyna się rozgrywka. Nie wiemy jaki będzie układ sił, stan zdrowia prezesa za rok czy dwa. Wyrósł w otoczeniu prezesa człowiek, który niezwykle mocno zaangażował się w obronę Karola Nawrockiego. Nazywa się Przemysław Czarnek. Wyobraźmy sobie, że Nawrocki myśli tak: jak będę prezydentem, chcę mieć premiera, z którym jest chemia - zasugerował Antoni Dudek. 

 

Profesor był dopytywany czy jego zdaniem Nawrocki chce "wykolegować" Jarosława Kaczyńskiego. - Powiedziałem, że to jest możliwe. Nie twierdzę, że mam rację. Zobaczymy, ale Nawrocki musi zostać najpierw prezydentem - odparł. 

 

Wcześniejsze odcinki programu "Najważniejsze pytania" możesz obejrzeć tutaj.

jk / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie