Wielkie wyzwania przed Leonem XIV. "Powinniśmy się odwołać do imienia"

Polska
Wielkie wyzwania przed Leonem XIV. "Powinniśmy się odwołać do imienia"
Polsat News
Program "Lepsza Polska"

Na czele Kościoła katolickiego stanął nowy papież Leon XIV. - Myślę, że powinniśmy się odwołać do imienia papieża, jakie przyjął - mówił w programie "Lepsza Polska" o. Maciej Biskup. Nawiązał do ojca świętego Leona XIII, który encykliką "Rerum novarum" okazał otwarcie po "kilkudziesięciu latach bardzo lękowego podejścia do nowoczesnego świata".

W programie "Lepsza Polska" Doroty Gawryluk goście komentowali wybór nowego papieża Leona XIV oraz rozmawiali o wyzwaniach, z którymi będzie się mierzył podczas swojego pontyfikatu. 

 

Jak wskazał Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, jedną z linii podziałów w Kościele jest "stosunek do otaczającego świata". - To znaczy, czy Kościół ma być zamknięty, broniącym się przed tym światem, bo świat jest grzeszny, czy ma być Kościołem wychodzącym do tego świata, otwartym, prowadzącym z nim dialog - wskazał. 

 

ZOBACZ: Robert Prevost na czele Kościoła. Kim jest nowy papież?

 

- Myślę, że powinniśmy się odwołać do imienia papieża, jakie przyjął. Papież Leon XIII, który po pierwsze encykliką "Rerum novarum" otworzył drzwi dla wszystkich wykluczonych z powodu dzikiego kapitalizmu, a poza tym było to też otwarcie na świat, po kilkudziesięciu latach bardzo lękowego podejścia do nowoczesnego świata. Leon XIII był bardzo otwarty. Nawet taka symboliczna rzecz, że bracia Lumière nakręcili z nim film i nie bał się tej nowoczesności - przypomniał o. Maciej Biskup

Błogosławieństwo dla par homoseksualnych. "Każdy człowiek ma prawo przyjść do Kościoła"

Prowadząca Doroty Gawryluk zwróciła również uwagę na toczące się dyskusje ws. stosunku do związków homoseksualnych w Kościele. Jak podkreśliła, stanowiska w tej sprawie oczekują dzisiaj m.in. niemiecki kościół. 

 

- Nauczanie papieża Franciszka było absolutnie ortodoksyjne, że pożycie homoseksualne oceniamy jako grzech. (...)On pozwolił na błogosławienie homoseksualistów, nawet jeżeli są w parach, ale podkreślając, że nie jest to błogosławienie ich grzesznego związku. Papież Franciszek tutaj niczego nie zmienił i niesłusznie był oskarżany o akceptację dla małżeństw homoseksualnych  - wskazał  Marcin Przeciszewski. 

 

ZOBACZ: "Przepowiedziała mu to sąsiadka". Brat Leona XIV zabrał głos

 

- W takim razie, po co było wprowadzenie tego typu błogosławieństwa? Każdy człowiek ma prawo przyjść do kościoła, poprosić księdza o błogosławieństwa, dlaczego ma przychodzić z parą? - argumentowała dr Ewa Czaczkowska z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

 

WIDEO: Wyzwania przed Leonem XIV. "Powinniśmy się odwołać do imienia papieża"

 

- Bezwarunkowość miłości, na którą zwrócił też wczoraj uwagę Leon XIV, bo błogosławieństwo Boże nie jest warunkowane moralnym życiem, tylko jest po prostu hojnością Boga - skomentował z kolei o. Maciej Biskup. 

 

- Ale jest też w Ewangelii przypowieść o synu marnotrawnym i ojcu miłosiernym, do którego przychodzi ten syn marnotrawny i on się odwraca od grzechu i wraca do Boga. Więc to nie jest warunkowe. Podstawowa rzecz to jest doprowadzenie człowieka do Boga, do spotkania z Jezusem - dodała dr Ewa Czaczkowska. 

 

- Zadaniem Kościoła nie jest tylko mówienie, co jest grzechem, a co nie jest, ale doprowadzenie do spotkania z miłością, którą jest nawracająca - podsumował  Marcin Przeciszewski. 

Wyzwania przed nowym papieżem. "Napięcie jest ogromne"

Innym problemem, o którym dyskutowali goście, było zachowanie jedności w Kościele

 

- Główny spór jest między frakcją nowoczesnych, postępowych a frakcją tradycjonalistów, bardzo konserwatywną, który ma początek w Soborze Watykańskim II, ale on rzeczywiście jest, napięcie jest ogromne. W czasie pontyfikatu papieża Franciszka ten spór jeszcze się zmógł - wskazała dr Ewa Czaczkowska.

 

Zdaniem Marcina Przeciszewskiego konflikt ten dotyczył przede wszystkim kształtu duszpasterstwa. - Papież Franciszek bardzo głęboko reformował Kościół od strony duszpasterskiej i uważał, że nie wystarczy ściśle trzymać się doktryny (...), ale w podejściu do człowieka trzeba mu towarzyszyć na jego drodze i w jego problemach, że każdy przypadek jest indywidualny i nie da się każdego pod sznurek podciągnąć - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Nowy papież to zaskoczenie? Ksiądz pokazał swoje notatki

 

O. Maciej Biskup zwrócił uwagę, że Ewangelia sama w sobie jest włączająca. - Jeżeli ktoś uważa, że do kogoś nie można pójść z Ewangelią, to uderza w podstawowe pojęcie katolicyzmu. Papież Franciszek chciał nas przyzwyczaić do pojęcia, które oznacza całość. A całość oznaczała od pierwszego wieku, że kościoły były bardzo różne. Kościoły w Aleksandrii, Antiochii, Jerozolimie i Rzymie bardzo się różniły i liturgii i praktyce, a nawet w interpretacji Pisma Świętego - wskazał. 

 

- Papież, który jest zakonnikiem i należy do zgromadzenia międzynarodowego już się spotkał z problemami kościołów lokalnych, zarówno USA, Ameryki Łacińskiej, również Polski jak i również naszych prowincji w Niemczech czy Holandii. Więc wydaje mi się, że to mu może mu pomóc w lepszym pogodzeniu. Z mojego odczucia i o ile go znam jest bardzo dobrym mediatorem - uważa o. Beniamin Kuczała. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie