Duda załatwił spotkanie Nawrockiego z Trumpem? Wymowna reakcja prezydenckiej minister

Polska
Duda załatwił spotkanie Nawrockiego z Trumpem? Wymowna reakcja prezydenckiej minister
PAP/Marcin Obara
PAP/Marcin Obara

Czy Andrzej Duda pomógł Karolowi Nawrockiemu spotkać się z Donaldem Trumpem w Białym Domu? Z takim pytaniem zmierzył się prezydencka minister Małgorzata Paprocka podczas "Śniadania Rymanowskiego". Pozostali goście Wojciecha Dąbrowskiego ochoczo komentowali wydarzenia za oceanem. - To był dobry obrazek, ale tylko kampanijny - ocenił Paweł Śliż (Polska 2050).

Małgorzata Paprocka w programie "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii" odniosła się do spotkania kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Na pytanie prowadzącego o to, czy Andrzej Duda pomógł zorganizować rozmowę polityków w Waszyngtonie, odpowiedziała, że w czasie pogrzebu papieża Franciszka Duda rozmawiał z amerykańskim przywódcą. Podkreśliła, że nie zna dokładnych szczegółów tej rozmowy.

 

- Nie wiem czego ta rozmowa dotyczyła, bo nie towarzyszyłam panu prezydentowi w tym miejscu, ale takie spotkanie oczywiście było, widzieliśmy wszyscy ten przebieg podczas relacji z Watykanu - stwierdziła szefowa kancelarii prezydenta.

 

- Nie byłam świadkiem tej rozmowy, że ona miała miejsce wszyscy wiemy - podkreśliła Paprocka.

 

ZOBACZ: Sikorski skomentował wizytę Nawrockiego w USA. "Dość  ryzykowny, kampanijny ruch"

 

W pierwszych dniach maja Karol Nawrocki przyjechał z wizytą do Waszyngtonu, gdzie wziął udział w uroczystościach z okazji amerykańskiego Narodowego Dnia Modlitwy w Białym Domu i wysłuchał przemówienia Donalda Trumpa. Odbył również kilka spotkań z przedstawicielami amerykańskiej administracji. Nawrocki wziął także udział w paradzie amerykańskiej Polonii w Chicago z okazji obchodów rocznicy Konstytucji 3 maja.

Karol Nawrocki spotkał się z Donaldem Trumpem. Poseł PiS: wy nie jesteście w stanie powąchać klamki

Spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu skomentowali również pozostali goście programu. Jak powiedział poseł PiS Zbigniew Bogucki, "to były długie rozmowy, (Karol Nawrocki - przyp. red.) spędził tam siedem i pół godziny, wyłączając ten czas w ogrodzie różanym i czas na konferencje".

 

ZOBACZ: Sikorski skomentował wizytę Nawrockiego w USA. "Dość  ryzykowny, kampanijny ruch"

 

- (Karol Nawrocki - przyp. red.) spotkał się i rozmawiał ze spikerem Johnsonem, spotkał się z ważnymi kongresmenami, więc to był cykl spotkań, zwieńczeniem których było spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym, do którego, myślę, że państwo nie tylko nie jesteście w stanie podejść, ale nawet powąchać klamki, mówiąc tak przenośnie - powiedział.

 

WIDEO: Duda załatwił spotkanie w Białym Domu? Wymowna reakcja prezydenckiej minister

 

 

Z kolei Paweł Śliż z Polski 2050 przyznał, że "obrazek" z Gabinetu Owalnego był "dobry, ale tylko kampanijny", a prezydencki kandydat PiS nie przywiózł ze spotkania żadnych konkretów. - My chcemy budować sojusze, a wy chcecie robić tylko obrazki na majówkę - powiedział.

 

- Nie mówiłem o tym, że Polska straci na tej wizycie, mówiłem, że ona może zaszkodzić Karolowi Nawrockiemu (...) Jeżeli chcemy prezydenta, który nie wisi u żadnej klamki, to polecam Adriana Zandberga - skomentował z kolei poseł Razem Maciej Konieczny.

 

ZOBACZ: "Akt rozpaczy". Sienkiewicz o wizycie Nawrockiego w Białym Domu

 

Głos zabrał również poseł KO Paweł Bliźniuk. Jak zaznaczył, "wy tworzycie takie fałszywe wrażenie o tym, że są jakieś problemy w relacjach Polska - USA". Próbujecie na bazie jednego zdjęcia budować całą narrację polityczną, o tym że to Karol Nawrocki jako jedyny dba o interesy państwa polskiego, mimo że nic nie załatwił, nie poruszył żadnej sprawy merytorycznej na tym spotkaniu - podkreślił polityk.

 

- Bez względu na to, czy Nawrocki uściśnie rękę z Trumpem czy Trzaskowski z Obamą, my robimy swoje. Sławomir Mentzen objechał już ponad 300 powiatów, to jest obejście systemu. My wiemy, że mamy przeciwko sobie media (...) w związku z tym docieramy do ludzi bezpośrednio - dodał natomiast europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka.

Doradca prezydenta wybrał Konfederację. "Prezydent był informowany"

Minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka została zapytana także o dołączenie doradcy głowy państwa Łukasza Rzepeckiego do Konfederacji. - Pan Łukasz Rzepecki jest doradcą pana prezydenta, nie jest ministrem - stwierdziła.

 

ZOBACZ: Czym Andrzej Duda zajmie się po zakończeniu kadencji? "Wielu przychodzi do Pałacu i namawia"

 

- My ministrowie mamy funkcję wykonawczą, reprezentujemy pana prezydenta, natomiast doradcy, bardzo jest dobrze, jeżeli mają zróżnicowane podejście, poglądy, bo panu prezydentowi zależy na tym, żeby móc pewne sprawy przedyskutować, popatrzeć na nie z różnych punktów widzenia - powiedziała Paprocka


Wyjaśniła przy tym, że Andrzej Duda o decyzji doradcy "był informowany". - Pan prezydent już tak jasno, wielokrotnie mówił, kto jest kandydatem mu najbliższym i wskazywał dr Karola Nawrockiego. Tu pogląd pana prezydenta jest oczywisty, to ze są doradcy, którzy maja inny pogląd, niczemu tutaj nie przeszkadza.

 

Małgorzata Paprocka została też zapytana o to, na kiedy prezydent zwoła zapowiedzianą Radę Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego. Jak odparła, w najbliższym czasie prezydent poda datę RBN. Zasugerowała, że prezydent będzie chciał poruszyć m.in. kwestię budowy elektrowni atomowej w Polsce, zaznaczając, że na razie nie doszło do podpisania finalnej umowy z Westinghouse.

wb / Polsatnews/pap
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie