Zabójca działacza PiS opuścił więzienie. Służba Więzienna wyjaśnia

aktualizacja: Polska

Skazany za zabójstwo działacza PiS Ryszard Cyba opuścił więzienie. - W przeprowadzonych przez biegłych badaniach wyszło, że osadzony nie jest zdolny do odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego - wyjaśniła na antenie Polsat News rzecznika Służby Więziennej, ppłk Arleta Pęconek.

Zabójca działacza PiS opuścił więzienie. Służba Więzienna wyjaśnia
Polsat News
Ryszard Cyba opuścił więzienie. Służba Więzienna zabrała głos

Rzeczniczka zaznaczyła, że podczas odbywania kary Ryszard Cyba był pod stałą opieka medyczną i psychologiczną.

 

- Po jednej z konsultacji psychiatrycznych wynikło, że osoba ta najprawdopodobniej jest w takim stanie, że ma trudności z adaptacją. Informacje te zostały przesłane do Sądu Okręgowego w Słupsku, który zdecydował się na przeprowadzenie badań sądowo-psychiatrycznych przez biegłych sądowych - wyjaśniła.

"Nie jest zdolny do odbywania kary pozbawienia wolności"

- W tych badaniach wyszło, że osadzony nie jest zdolny do odbywania kary pozbawienia wolności w warunkach zakładu karnego, nie może realizować kodeksowego celu wykonywania kary pozbawienia wolności - dodała.

 

- W związku z tym Sąd Okręgowy w Słupsku przekazał dokumentację do Sądu Okręgowego w Łodzi, który zdecydował o zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności - powiedziała.

 

- Sąd jasno określił, że osoba ta musi przebywać w konkretnym ośrodku, w zakładzie opiekuńczo-leczniczym lub w domu pomocy społecznej, gdzie będzie miał całodobową opiekę medyczną - powiedziała ppłk Arleta Pęconek. 

 

ZOBACZ: "Morderca jest na wolności". Poseł PiS alarmuje

 

Jak podkreśliła, tego typu rozwiązania są stosowane wtedy, gdy ktoś "całkowicie nie jest zdolny do zrozumienia celu wykonywania kary pozbawienia wolności.

 

- Tak było w tym przypadku. Pan Cyba był w takim stanie psychicznym, który pozwalał stwierdzić, że on nie rozumie gdzie się znajduje, ani co się z nim dzieje - stwierdziła.

 

- W dniu kiedy wpłynął nakaz zwolnienia tego człowieka, został on przewieziony konwojem służby więziennej do placówki opiekuńczo-leczniczej - wyjaśniła funkcjonariuszka.

 

Nie chciała zdradzić, gdzie obecnie przebywa Ryszard Cyba. Przekazała również, że do jednostki penitencjarnej nie wpłynęły żadne sygnały o jego niewłaściwym zachowaniu po opuszczeniu więzienia.

"Trwałe i nierokujące poprawy zaburzenia"

Głos w sprawie zabrał również rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Łodzi, sędzia Grzegorz Gała. - 25 lutego 2025 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, jako nadzorujący postępowanie wykonawcze w tej sprawie, podjął decyzję o jego zawieszeniu, nie umorzeniu, ze względów humanitarnych - przekazał w rozmowie z Polsat News. 

 

Jak wyjaśnił, "opinia dwóch biegłych lekarzy psychiatrów wskazywała, że dalszy jego pobyt w warunkach izolacji penitencjarnej zagraża jego życiu".

 

- Stan pacjenta, który został opisany w tych opiniach biegłych lekarzy psychiatrów, wskazywał na trwałe i nierokujące poprawy zaburzenia, które doprowadziły do konieczności zawieszenie tego postępowania - wyjaśnił sędzia Grzegorz Gała.

 

ZOBACZ: Świadek: Zabójstwo Rosiaka było mordem politycznym

 

- Nie oznacza to, że pan Cyba na własnych nogach wyszedł z zakładu karnego i udał się w nieznanym kierunku - dodał.

 

- Ryszard Cyba bezpośrednio z zakładu karnego został przewieziony do domu pomocy społecznej, bo nie było żadnych osób bliskich, które deklarowały chęć opieki nad nim - powiedział.

 

- Następnie, wobec zaostrzenia objawów psychotycznych, został przetransportowany z tego domu pomocy społecznej do szpitala psychiatrycznego w Częstochowie i tam się znajduje - poinformował sędzia Grzegorz Gała.

 

- Stan pacjenta będzie monitorowany. Jeżeli nie potwierdzi się opinia dwóch biegłych lekarzy i jeżeli stan zdrowia psychicznego pana Cyby ulegnie poprawie na tyle, że będzie możliwe jego ponowne osadzenie, to oczywiście niezwłocznie postępowanie wykonawcze w tej sprawie zostanie podjęte i natychmiast ten pan zostanie przetransportowany do zakładu karnego - dodał.

Zabójstwo działacza PiS. Ryszard Cyba skazany

Do zbrodni w łódzkim biurze PiS doszło 19 października 2010 roku. 62-letni wówczas Ryszard Cyba po wtargnięciu do biura z bronią w ręku kilkakrotnie strzelił do znajdujących się w jednym z pomieszczeń działaczy PiS: Marka Rosiaka oraz Pawła Kowalskiego. Rosiak został trafiony pięciokrotnie, m.in. w klatkę piersiową; zginął na miejscu.

 

ZOBACZ: Prezes PiS: mord na Marku Rosiaku to efekt kampanii zła wobec Lecha Kaczyńskiego

 

Z wyjaśnień zabójcy złożonych później przed sądem wynikało, iż od 2007 roku zaczął zastanawiać się nad wyeliminowaniem z życia polityków różnych partii. W 2010 roku postanowił, że dokona zamachu na prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Miał plan dokonania zamachu na terenie Warszawy, ale nie udało mu się to z powodu środków bezpieczeństwa. Nie mogąc zrealizować pierwotnego planu, postanowił dokonać zamachu na inne osoby związane z PiS.

 

W grudniu 2011 roku łódzki sąd okręgowy skazał Ryszarda Cybę na karę dożywotniego więzienia. Uznał, że działał on z motywacji zasługującej na szczególne potępienie i kierował się motywami politycznymi. Wyrok utrzymał sąd apelacyjny. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

dk/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie