Tajemniczy obiekt w Polsce. To może być część rakiety Muska
W Komornikach pod Poznaniem odnaleziono tajemniczy obiekt. Jak przekazał polsatnews.pl podkom. Łukasz Paterski z lokalnej policji, na miejscu zabezpieczają go służby. Funkcjonariusz nie wyklucza, że może to mieć związek z rakietą Falcon-9, która nad ranem w środę spaliła się w atmosferze. Komunikat w sprawie wydała Polska Agencja Kosmiczna.

O odkryciu tajemniczego obiektu na terenie firmy w podpoznańskich Komornikach poinformował w sieci popularyzator astronomii Karol Wójcicki.
"Obiekt wygląda identycznie, jak zbiornik, który jak zbiornik, który spadł 2 kwietnia 2021 roku na farmę w centralnej części stanu Waszyngton. Wiemy, że wtedy był to fragment drugiego stopnia rakiety Falcon-9" - ocenił.
Obiekt spadł na teren zewnętrzny hurtowni Elektrohurt w Komornikach na ulicy Kolejowej, co potwierdził w rozmowie z Interią Adam Borucki z tej firmy. Jak podkreślił, "nie doszło do uszkodzenia obiektu". - Rano, koło godziny 6:30, zauważyliśmy porozrzucane słupy, uszkodzone dość mocno. Nie wiedzieliśmy, co się wydarzyło. Sprawdzaliśmy, czy nie doszło do włamania - zrelacjonował.
ZOBACZ: Rozesłano ostrzeżenia, poderwano myśliwce. Tajemniczy obiekt nad Rumunią
Dodał, że później z boku pod płotem "zauważyliśmy bardzo duży obiekt". - Zbiornik owinięty folią z wystającym kawałkiem rurki. Był dość duży, miał około półtorej metra - kontynuował.
Poznań. Fragment rakiety Falcon-9 w Polsce? "Widać tylko, że coś uderzyło"
Pracownicy firmy zwrócili uwagę, że w nocy na niebie pojawiła się łuna, a nad terytorium Polski widać było, jak spala się rakieta Falcon-9 wystrzelona na początku miesiąca przez firmę Elona Muska - SpaceX. Powiązali te wydarzenia ze sobą i sprawdzono nagranie z monitoringu.
- Około godziny 4:30 nie było żadnego efektu świetlnego. Widać tylko, że coś uderzyło, ale nie wiadomo co, a wszystko się rozsypało na ziemię - podsumował dyrektor oddziału Elektrohurtu.
ZOBACZ: Asteroida leci w kierunku Ziemi. Prawdopodobieństwo zderzenia wzrasta
Obecnie teren jest ogrodzony, na miejscu pracuje wiele zastępów straży pożarnej. - Przyjechały również specjalne oddziały pirotechniczne. Policja ujawnia, że to zbiornik z materiałów kompozytowych - opisał obecny w Komornikach reporter Polsat News Piotr Kotwicki.
Komorniki. Możliwe, że część rakiety Elona Muska spadła w Polsce?
Informację o odnalezieniu tajemniczego obiektu potwierdza poznańska policja. W rozmowie z polsatnews.pl podkom. Łukasz Paterski, że na miejscu trwa akcja służb, które zabezpieczają przedmiot. Mundurowi nie przesądzają, czy faktycznie w Polsce znalazł się element rakiety Muska, jednak o odkryciu została powiadomiona Polska Agencja Kosmiczna (POLSA).
- Pracują tam także strażacy i policjanci z grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Wyjaśniamy okoliczności tego, jak ten przedmiot znalazł się na terenie firmy - poinformował.
ZOBACZ: Rozbłyski, grzmoty i "spadające gwiazdy". Co wydarzyło się na polskim niebie?
Z kolei rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej mł. asp. Martin Halasz przekazał, że na prośbę policji na miejsce odnalezienia elementu wysłano grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego. Jej zadaniem będzie potwierdzić lub wykluczyć, że znaleziony przedmiot stwarza jakieś zagrożenie. W związku z pojawieniem się przedmiotu nikt nie ucierpiał.
Falcon-9 nad Polską. POLSA: Doszło do niekontrolowanego wejścia
Po południu zespół Polskiej Agencji Kosmicznej potwierdził, że w nocy od 04:46 do 4:48 "doszło nad terytorium Polski do niekontrolowanego wejścia w atmosferę członu rakiety nośnej Falcon-9".
"Człon rakiety o masie około czterech ton, pochodził z misji Space X Starlink Group 11-4, która wystartowała z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii w dniu 1 lutego 2025 roku" - wyjaśniła agencja.
Badacze pokazali również mapę, na której przedstawiono dokładną trajektorię obiektu. Nie potwierdzili jednak, czy znalezisko spod Poznania to część wspomnianej rakiety.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej