Nie żyje Andrzej Milczanowski. Miał 85 lat

Nie żyje Andrzej Milczanowski. O śmierci byłego działacza opozycji demokratycznej w czasach PRL poinformował w mediach społecznościowych polityk KO Andrzej Rozenek. W przeszłości Milczanowski pełnił m.in. funkcję ministra spraw wewnętrznych. Był również prawnikiem.
""Ci, którzy są wolni od myśli pełnych urazy, z pewnością odnajdą spokój”. Żegnaj mój Przyjacielu, ministrze, niezawodny obrońco mundurowych!" - napisał na portalu X Andrzej Rozenek, zamieszczając czarno-białe zdjęcie przedstawiające jego w towarzystwie Andrzeja Milczanowskiego.
Jak wynika z postu, Milczanowski odszedł we wtorek 23 lipca. Miał 85 lat.
Sławomir Cenckiewicz: "We wszystkich sprawach się różniliśmy"
Wpis na dawnym Twitterze zamieścił po odejściu Andrzeja Milczanowskiego także historyk i były członek Kolegium IPN Sławomir Cenckiewicz.
ZOBACZ: Jan Krzysztof Ardanowski odchodzi z PiS. Mówi jasno o swoich planach
"We wszystkich sprawach się różniliśmy i sporo o tym mieliśmy okazję rozmawiać w Szczecinie. Był symbolem III RP w najbardziej ponurym aspekcie - stosunku do rozliczenia przeszłości, lustracji i komunistycznego aparatu represji (SB)" - wspomniał.
Kim był Andrzej Milczanowski?
Andrzej Milczanowski urodził się 26 maja 1939 r. w Równem na zachodniej Ukrainie. Ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a następnie pracował jako prokurator w Szczecinie.
Od 1980 roku współpracował z NSZZ "Solidarność", a po wprowadzeniu stanu wojennego uczestniczył w komitecie strajkowym w Stoczni Szczecińskiej, w wyniku czego został aresztowany i skazany na karę więzienia. Amnesty International objęło go wówczas opieką, klasyfikując jako więźnia sumienia.
ZOBACZ: "Skandaliczne żądanie" ambasadora w USA. Radosław Sikorski chce reakcji prezydenta
Milczanowski prężnie działał następnie w podziemnej "Solidarności", a także reprezentował stronę solidarnościowo-opozycyjną w obradach Okrągłego Stołu w podzespole ds. reformy prawa i sądów. W lipcu 1992 r. powołano go na urząd ministra spraw wewnętrznych, z którego ustąpił, gdy na prezydenta wybrany został Aleksander Kwaśniewski.
Wśród swoich osiągnięć Andrzej Milczanowski ma m.in. otrzymanie nagrody Fundacji Paula Lauritzena z Kopenhagi, promującej osoby działających w obronie praw człowieka, a także Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski i Krzyża Wolności i Solidarności.