Pobił własną matkę, bo nie dała mu telefonu. Trafił do aresztu

Polska

Policja z Siemianowic Śląskich zatrzymała 23-letniego mężczyznę, który dotkliwie pobił i okaleczył swoją matkę, ponieważ ta odmówiła mu pożyczenia telefonu. Sprawca trafił do aresztu. Teraz grożą mu surowe konsekwencje.

Pobił własną matkę, bo nie dała mu telefonu. Trafił do aresztu
Policja
Policja zatrzymała 23-latka.
Zobacz więcej

Policja z Siemianowic Śląskich w nocy ze środy na czwartek otrzymała zgłoszenie od świadka, który usłyszał niepokojące odgłosy i krzyki z sąsiedniego mieszkania. Funkcjonariusze od razu udali się pod wskazany adres. Na miejscu znaleźli dotkliwie pobitą kobietę, jej męża i ich 23-letniego syna. 

Zaatakował rodziców, bo nie dostał telefonu

Okazało się, że młody mężczyzna zdemolował mieszkanie, zaatakował śpiącego ojca oraz pobił matkę. Kopał ją i ugodził nożem w szyję. Rzucał w nią także różnymi przedmiotami. 


Policjanci zatrzymali agresywnego mężczyznę i przewieźli do aresztu. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu znęcania się nad rodzicami.  

 

ZOBACZ: Jechał drogą ekspresową nietypowym pojazdem. Policja zakończyła podróż


Ustalono, że przemoc domowa trwała od ponad dwóch lat. W nocy 23-latek rzucił się na rodziców z powodu odmowy pożyczenia mu telefonu, który należał do matki.  


Prokurator i śledczy złożyli wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego. 23-latek trafił do aresztu


Policja pochwaliła postawę osoby, która zgłosił przemoc. Zaapelowano o reagowanie na przemoc, której jest się świadkiem.

 

ZOBACZ: "Dobry i zły policjant". Sebastian Kaleta podał nazwiska

 
"Na uznanie i naśladowanie zasługuje tutaj postawa świadka, który bez wahania powiadomił o zajściu policjantów. Być może sytuacja nigdy nie ujrzałaby światła dziennego, a dramat rodziców trwałby dalej w czterech ścianach. Zachęcamy do reagowania i odrzucenia częstego podejścia, że nie należy się wtrącać w sprawy innych" - przekazuje policja. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie