Ważny świadek przed komisją ds. Pegasusa. Zeznaje E. Pińciurek, główna księgowa

Polska
Ważny świadek przed komisją ds. Pegasusa. Zeznaje E. Pińciurek, główna księgowa
PAP/Rafa Guz
Komisja śledcza ds. Pegasusa

Komisja śledcza ds. Pegasusa rozpoczęła w piątek przesłuchanie kolejnego kluczowego świadka. - Nie mieliśmy wiedzy o tym, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości - mówiła przed komisją Elżbieta Pińciurek, główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości.

W piątek o godz. 12 ruszyło przesłuchanie Elżbiety Pińciurek, byłej zastępcy dyrektora departamentu budżetu i efektywności finansowej i głównej księgowej Ministerstwa Sprawiedliwości.

 

Jak wyjaśniła przewodnicząca komisji śledczej, Magdalena Sroka z PSL-TD, Pińciurek zajmowała się rozliczeniem kluczowego dla sprawy zakupu oprogramowania szpiegowskiego Funduszu Sprawiedliwości.

Zeznania Pińciurek

Podczas przesłuchania Pińciurek zdecydowała się skorzystać z prawa do swobodnej wypowiedzi. Przedstawiła zakres zadań realizowanych przez Departament Budżetu i Efektywności Finansowej. Zakres obowiązków jest, jak mówiła, związany z przedmiotem działań komisji.

 

Omówiła również nadzorowany przez nią dział budżetu. - Do podstawowych zadań należy organizacja i kierowanie procesem planowania budżetowego w resorcie sprawiedliwości oraz opracowanie budżetu państwa i środków europejskich w częściach, w których dysponentem jest minister sprawiedliwości  – wyjaśniła Pińciurek.

 

- Do zadań departamentu budżetu należy zapewnienie obsługi ministra sprawiedliwości, jako dysponenta dwóch części budżetu państwa, tj. części 15. sądy powszechne oraz części 37. sprawiedliwość – mówiła.

 

Obsługa ministra, jak wyjaśniła, polega na opracowywaniu projektów planów budżetu w zakresie wymienionych wcześniej części oraz projektu budżetu w zakresie środków krajowych i europejskich.

 

- Projekty planów przekazywane są do Ministerstwa Finansów. Co roku aktualizujemy też wieloletni plan finansowy państwa w zakresie części budżetu przypisanych MS – podkreśliła.

Pińcurek: Pan minister mnie uspokajał

Pińcurek zeznała, że w 2017 r. do departamentu wpłynął wniosek Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich dotyczący zmiany planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości. Zmiana podyktowana była, jak wyjaśniła, nowelizacją Kodeksu karnego.

 

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka zapytała, jaką rolę pełniła w przygotowywaniu planu. - Czy ktoś rozmawiał z panią ws. zaprezentowania w planie 25 mln zł jako "inne zadania"? - pytała Sroka.

 

- W departamencie przyjęliśmy te wielkości, które zostały nam przedstawione. Pod względem rachunkowym nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości – odpowiedziała Pińciurek.

 

Pytana czy wiedziała na co zostaną przeznaczone środki zaprzeczyła. - Nie mieliśmy takiej wiedzy, a wyłącznie wniosek i wyjaśnienie z jakiego tytułu sporządzono zmianę planu – wyjaśniła.

 

Dopytywana o to, czy przed przesłuchaniem kontaktował się z nią b. wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, na którego wniosek przekazano CBA 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości, odparła: "Tak, zadzwonił i pytał czy będę dziś na komisji". - Pan minister mnie uspokajał, bo byłam bardzo zestresowana – dodała. 

Komisja śledcza ds. Pegasusa. Świadek rozliczała Fundusz Sprawiedliwości

- Skupimy się na przekazaniu przez Fundusz Sprawiedliwości kwoty 25 mln do CBA. Nasuwa się pytanie, czy główna księgowa resortu nie miała wątpliwości, co do przepisów, które dawały podstawę do przekazania tych środków - przekazała przewodnicząca Sroka. 

 

Jak dodała posłanka, w ocenie kontrolerów Najwyższej Izby Kontroli nie było podstawy do przekazania tej kwoty służbom specjalnym. - To będzie najważniejsza kwestia, którą chcemy się zająć - doprecyzowała Sroka. 

 

ZOBACZ: Pegasus w kampanii prezydenckiej. Sławomir Nitras: Mieliśmy pewność, że nas podsłuchują

 

Przesłuchanie ma potrwać około czterech godzin. - Ze względu na trwające posiedzenie Sejmu posiedzenie rozpocznie się dopiero w południe, dlatego przesłuchamy tylko jednego świadka - przekazała przewodnicząca komisji.

Wątpliwości wokół zakupu Pegasusa. Kolejne przesłuchania

Pod koniec stycznia posłowie wybrali skład komisji śledczej ds. Pegasusa, która bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r.. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.

 

ZOBACZ: Pegasus. Wystąpienie Adama Bodnara w Sejmie. Padły konkretne liczby

 

Dotychczas przesłuchano m.in. prezesa PiS i byłego wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego i byłego wiceszefa Ministerstwa Sprawiedliwości, Michała Wosia.

 

Pod koniec lutego Prokuratura Krajowa wznowiła śledztwo w sprawie zakupu Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości, który pierwotnie miał służyć pomocy pokrzywdzonym w przestępstwach.

 

ZOBACZ: Pegasus. Deklaracja Krzysztofa Brejzy. Pozwie Jarosława Kaczyńskiego za "niesamowite insynuacje"

 

W kwietniu prokurator generalny Adam Bodnar przesłał do parlamentu informację o kontrolach operacyjnych z wykorzystaniem oprogramowania szpiegowskiego Pegasus w latach 2017-2022. Lista objęła w sumie 578 osób, a liczba przeprowadzonych kontroli w poszczególnych latach znacząco się różniła.

Aleksandra Kozyra / sgo / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie