Lukas Podolski może mieć problemy. W tle wybory samorządowe
Grający w Górniku Zabrze mistrz świata w piłce nożnej, Lukas Podolski może mieć problemy. W sobotę piłkarz wybrał się na wycieczkę po mieście, podczas której miał złamać ciszę wyborczą. Interweniowała policja.
Agnieszka Rupniewska (KO) została wybrana na prezydenta Zabrza. PKW podała w poniedziałek, że w drugiej turze wyborów samorządowych otrzymała 57,85 proc. głosów (24 766).
Jej kontrkandydatka Małgorzata Mańka-Szulik (startowała z własnego komitetu), która rządziła miastem przez prawie 18 lat, uzyskała 42,15 proc. głosów (18 044).
Lukas Podolski poparł kandydatkę na prezydenta miasta
Ponieważ jednym z najgłośniejszych tematów kampanii samorządowej w mieście była przyszłość Górnika Zabrze, w wybory aktywnie zaangażował się piłkarz tego klubu, mający polskie pochodzenie, Lukas Podolski.
Mistrz świata z 2014 roku z reprezentacją Niemiec nie ukrywał, że jest mu nie po drodze z obecnymi władzami miasta, które rządzą również w Górniku.
ZOBACZ: Kandydat PiS przegrał wybory o włos. Marek Suski reaguje
"W trakcie sezonu Górnik przez kilka miesięcy nie płacił piłkarzom i członkom sztabu szkoleniowego, a nie tak dawno gruchnęła wiadomość, że zadłużona jest również klubowa akademia. Wywołało to wściekłość byłego reprezentanta Niemiec" - pisze Interia Sport.
Dlatego przed drugą turą wyborów, Podolski postanowił otwarcie poprzeć w walce o fotel prezydenta miasta Agnieszkę Rupniewską.
Podolski złamał ciszę wyborczą? Interweniowała policja
Dzień przed wyborami popularny "Poldi" poinformował w swoich mediach społecznościowych, że wybierze się na wycieczkę po mieście.
"Kibice! Już jutro ważny dzień dla nas wszystkich. Znacie mnie. Ciężko mi będzie usiedzieć w domu, kiedy chodzi o Górnika zawsze mam duże emocje. Dlatego postanowiłem, że odwiedzę was na dzielnicach żeby pogadać z wami, porobić zdjęcia, podpisać piłki i koszulki. Do zobaczenia jutro na dzielnicach!!!" - napisał.
ZOBACZ: Wybory samorządowe. Żona Borysa Budki wygrała
Jak się okazało podczas spotkań z kibicami piłkarz mógł złamać prawo. Miejscowa policja poinformowała bowiem, że wpłynęło zgłoszenie o złamaniu ciszy wyborczej przez zawodnika Górnika.
- Dostaliśmy zgłoszenie o złamaniu ciszy wyborczej przez Lukasa Podolskiego i prowadzonej przez niego agitacji. Na miejsce przyjechał patrol, wylegitymował pana Podolskiego i sporządził dokumentację - przekazał asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej w Zabrzu. - Sprawa trafiła do naszego Zespołu ds. Wykroczeń, on zdecyduje o ewentualnym mandacie - dodał.
Jeżeli policja dopatrzy się złamania przepisów, piłkarz może zostać ukarany grzywną w wysokości do pięciu tysięcy złotych.
Czytaj więcej