Kandydat PiS przegrał wybory o włos. Marek Suski reaguje

Polska Aleksandra Boryń / anw / polsatnews.pl
Kandydat PiS przegrał wybory o włos. Marek Suski reaguje
PAP/Łukasz Gągulski
Marek Suski zapowiada protest wyborczy

Poseł Marek Suski zapowiedział protest wyborczy w związku z drugą turą wyborów samorządowych. Chodzi o Nowe Miasto nad Pilicą, gdzie kandydat - z partii Kaczyńskiego - przegrał sześcioma głosami. Polityk podkreślił, że jeśli PKW nie przeliczy ponownie kart, to PiS podejmie działania. Suski zapowiedział również "wyjaśnianie" kampanii wyborczej w Radomiu, gdzie także przegrał kandydat jego partii.

W niedziele odbyła się druga tura wyborów samorządowych. Frekwencja wyniosła 44,06 proc, a w głosowaniu wybrano 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, jak podała PKW. 

 

Wszystkie głosy były zliczane na bieżąco tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości w jednej z komisji mogło dojść do pomyłki. Mowa o Nowym Mieście nad Pilicą, gdzie mieszkańcy wybierali burmistrza.

PiS chce składać protest wyborczy. Ich kandydat przegrał kilkoma głosami

Z ramienia Prawa i Sprawiedliwości startował 58-letni Mariusz Dziuba, a jego kontrkandydatką była o rok młodsza Barbara Gąsiorowska, która kandydowała z listy komitetu Razem Dla Dobra Gminy. Po zliczeniu wszystkich głosów okazało się, że to 57-latka została nowym burmistrzem pokonując kandydata PiS sześcioma głosami.

 

Poseł Marek Suski powiedział w rozmowie z Onetem, że jego partia ma nadzieję, iż Państwowa Komisja Wyborcza zdecyduje o ponownym przeliczeniu głosów w Nowym Mieście nad Pilicą. W przeciwnym wypadku to PiS zgłosi protest wyborczy. - Nie możemy niestety w PiS mówić o wielkiej wygranej, ale o wielkiej porażce też absolutnie nie ma mowy - stwierdził Suski. 

 

ZOBACZ: Wybory samorządowe. Żona Borysa Budki wygrała

 

Dodał również, że partia będzie domagać się wyjaśnień ws. kampanii wyborczej w Radomiu, gdzie także przegrał kandydat Prawa i Sprawiedliwości. 

 

Polityk uważa, że startujący tam Artur Standowicz "prowadził uczciwą kampanię". - Finansowaliśmy ją w PiS z własnych składek, nie przekraczając przyjętych prawem limitów. Przeciwnik naszego kandydata - Radosław Witkowski zrobił inaczej. Mamy szacunki, z których wynika, że w ostatnich dniach wydał na kampanię około 1 mln zł. Skąd miał te pieniądze, nie wiadomo. Będziemy to wyjaśniać - zapowiedział. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie