Atak na Izrael. Benjamin Netanjahu skomentował uderzenie Iranu

Świat
Atak na Izrael. Benjamin Netanjahu skomentował uderzenie Iranu
Reuters
Premier Benjamin Netanjahu w oświadczeniu do narodu

"Przechwyciliśmy, odparliśmy, razem zwyciężymy" – oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po odparciu nocnego irańskiego ataku dronów i pocisków na terytorium Izraela. Siły Izraela i sojusznicze zlikwidowały 99 proc. wszystkich pocisków. Premier Izraela wcześniej zapowiadał możliwy odwet: "Ktokolwiek nas skrzywdzi, my skrzywdzimy jego" - mówił w wystąpieniu do narodu.

W nocy z soboty na niedzielę Iran wysłał w kierunku Izraela drony i pociski manewrujące. Siły Obronne Izraela rano przekazały, że dzięki systemowi obrony powietrznej Arrow i pomocy sojuszników udało im się przechwycić 99 proc. z około 300 nadlatujących pocisków i doszło jedynie do nieznacznych uszkodzeń infrastruktury - Irański atak został udaremniony - powiedział rzecznik izraelskiej armii, kontradmirał Daniel Hagari, w telewizyjnym oświadczeniu.

 

W obronie Izraela pomagały m.in. Stany Zjednoczone, a prezydent Joe Biden jest w stałym kontakcie z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. 

"Dobro pokona siły zła"

W niedzielę rano po udaremnieniu fali ataków, Benjamin Netanjahu opublikował lakoniczny wpis na portalu X: "Przechwyciliśmy, odparliśmy, razem zwyciężymy" - skomentował skuteczną obronę premier.

 

ZOBACZ: Atak Iranu na Izrael. Reakcja premiera Donalda Tuska. "Świat staje na krawędzi"

 

Sytuację skomentował również prezydent Izraela Icchak Hercog, który podziękował izraelskim siłom zbrojnym, izraelskiemu narodowi i sojusznikom na czele z USA za odparcie irańskiego ataku.

 

"Błogosławieni nasi kochani żołnierze i dowódcy, błogosławiona koalicja narodów na czele z USA" - napisał na platformie X prezydent Izraela. "Wspólnymi siłami dobro pokona siły zła" - dodał.

Izrael odparł falę irańskich ataków. "Wyznaczyliśmy jasną zasadę"

Wcześniej w sobotę wieczorem, już po nadejściu informacji, że w stronę Izraela zmierzają irańskie pociski, premier Izraela wystąpił w specjalnym oświadczeniu do narodu, zapewniając o przygotowaniu Izraela do obrony obywateli.

 

- W ostatnich tygodniach Izrael przygotowywał się do bezpośredniego ataku ze strony Iranu. Nasze systemy obronne są wdrożone, jesteśmy gotowi na każdy scenariusz zarówno w defensywie, jak i ofensywie - mówił Netanjahu, dodając, że "państwo, siły obronne i i opinia publiczna Izraela są silne".

 

ZOBACZ: Oświadczenie Joe Bidena po ataku na Izrael

 

Podziękował też Stanom Zjednoczonym za to, "że stoją u boku Izraela", docenił też wsparcie Wlk. Brytanii i Francji.

 

Mówił też o możliwym odwecie na Teheranie. - Wyznaczyliśmy jasną zasadę: ktokolwiek nas skrzywdzi, my skrzywdzimy jego. Będziemy się bronić przed jakimkolwiek zagrożeniem, robiąc to z rozwagą i determinacją - ostrzegał premier Netanjahu.

Atak na konsulat w Syrii. Iran obwinił Izrael

Przypomnijmy, że samo uderzenie Iranu ma już formę odwetu - Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej przekazał, że nocny atak na Izrael to odpowiedź na bombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym na początku kwietnia zginęło 11 osób.

 

ZOBACZ: Atak Iranu na Izrael. "Świat na przedsionku trzeciej wojny"

 

Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej informował wówczas, że w zamachu życie straciło siedmiu jego członków, w tym dwóch wysokich rangą generałów: Mohammad Reza Zahedi i Mohammad Hadi Haji Rahimi. Obecny na miejscu ambasador Islamskiej Republiki Iranu w Damaszku Hossein Akbari oznajmił, że atak przeprowadziły izraelskie myśliwce F-35.

 

Dyplomata zapowiedział również, że odpowiedź Teheranu na ten akt będzie stanowcza - informowała 1 kwietnia agencja AFP.

 

ZOBACZ: Izraelski nalot na konsulat Iranu w Syrii. Nie żyje dowódca Al-Kuds

 

Biały Dom obawia się, że izraelski kontratak po irańskim uderzeniu może doprowadzić do szerszej wojny regionalnej. Dlatego, wskazując na sukces wspólnej obrony w strąceniu niemal wszystkich rakiet i dronów z Iranu,  prezydent Biden miał poradzić Netanjahu, by "wziął zwycięstwo" i na tym zakończył wymianę ciosów z Iranem - donosi amerykański serwis Axios. 

 

Dodał też, że USA nie wezmą udziału w ewentualnym kontruderzeniu.

 

Irański minister obrony Mohammad Reza Asztiani ostrzegł, że Teheran stanowczo odpowie przeciwko każdemu krajowi, który "otworzy swoją przestrzeń powietrzną lub terytorium dla ataków Izraela na Iran"

Aleksandra Kozyra / polsatnews.pl/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie