Marcin Mastalerek oburzony pytaniem o Jacka Kurskiego: Żartuje pan

Polska
Marcin Mastalerek oburzony pytaniem o Jacka Kurskiego: Żartuje pan
Polsat News

- Przepraszam, nie dosłyszałem… Żartuje pan ze mnie? - odpowiedział szef prezydenckiej kancelarii Marcin Mastalerek w odpowiedzi na to, czy Jarosław Kaczyński powinien wystawić Jacka Kurskiego na kandydata na prezydenta PiS. Polityk przypomniał swój felieton sprzed lat, w którym zawarł dosadną opinię na temat bliskiego współpracownika prezesa.

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek na antenie Radia Zet został zapytany o swoje typy na kandydatów partii w wyborach prezydenckich w 2050 roku. Prezydencki minister nie jest przekonany, że Koalicja Obywatelska wystawi Rafała Trzaskowskiego

 

ZOBACZ: Jacek Kurski odwołany. Procedura zajęła 15 minut. "To wyglądało na egzekucję"

 

- Wybory prezydenckie będą głównie o bezpieczeństwie. Będzie po wyborach w USA, możliwe, że będzie rozstrzygała się wojna w Ukrainie. Czy pan uważa, że Trzaskowski kojarzy się z bezpieczeństwem? - zapytał prowadzącego Bogdana Rymanowskiego. 

 

Dziennikarz dopytał więc swojego gościa, o to, czy Jarosław Kaczyński powinien w wyścigu o fotel prezydencki postawić na Jacka Kurskiego. - Przepraszam, nie dosłyszałem… Żartuje pan ze mnie? No, nie! To oczywiste - odpowiedział wyraźnie oburzony Mastalerek.

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki uderza w Jacka Kurskiego. "Kula u nogi PiS"

 

- Nie zmieniłem zdania na temat Kurskiego od 30 listopada 2011 roku. Napisałem wtedy na blogu, że "Kurski sięgnął bruku. Atakiem na świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego przekroczył Rubikon" - zapewnił doradca Andrzeja Dudy. 

 

Przypomnijmy, że Jacek Kurski był ostatnio niespodziewanym gościem podczas wieczoru wyborczego PiS. Podczas ogłoszenia wyników stał na scenie za plecami Jarosława Kaczyńskiego. 

Komentarze po wyborach samorządowych. "Pis musi mieć koalicjanta"

Mastalerek podsumował również minione wybory samorządowe. - Tusk przegrał wybory, rządzi dzięki koalicjantom. Długofalowo to Trzecia Droga i Lewica będą miały problem, bo realizują program Tuska, który de facto nie wygrał wyborów - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024. PKW podała oficjalne statystyki

 

- Wybory samorządowe to wygrana Prawa i Sprawiedliwości. Tusk próbował zniszczyć PiS, robił to od pierwszego dnia, pomagali mu koalicjanci. Przy tych obniżonych oczekiwaniach Prawo i Sprawiedliwość wygrało - dodał. Jego zdaniem "PiS może jeszcze przejąć władzę, ale musi wyciągnąć wnioski z wyborów parlamentarnych" - musi zmienić swoje postępowanie, zachować jedność i walczyć. Ale musi mieć też koalicjanta - stwierdził. 

 

ZOBACZ: Komentarze po wyborach samorządowych. Robert Biedroń wskazał na "wielkie zaskoczenie"

 

Prezydencki minister odniósł się też do wyniku wyborów prezydenckich w Warszawie. - Wybory w Warszawie rozstrzygnęły się przed wyborami, kiedy Hołownia zdecydował nie wystawiać kandydata i nawiązał deal z Trzaskowskim. Trzaskowski zrobił taki sam wynik, jak Platforma Obywatelska i Trzecia Droga pół roku temu, tylko nie zmobilizował wyborców. Szymon Hołownia do dziś nie rozumie, co się stało. Rafał Trzaskowski wykorzystał Hołownię, jego naiwność i to, że nie ma doświadczenia w wyborach - mówił Mastalerek.

Agata Sucharska / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie