Narada kierownictwa PiS. Wiadomo, o czym rozmawiano

Polska
Narada kierownictwa PiS. Wiadomo, o czym rozmawiano
Polsat News
Siedziba PiS na Nowogrodzkiej

Kierownictwo PiS zebrało się we wtorek w siedzibie partii na Nowogrodzkiej, by omówić bieżące sprawy polityczne. Najważniejsi politycy partii podsumowali wybory samorządowe. Beata Szydło w Polsat News zdradziła, że pojawił się także wątek nadchodzącej kampanii do Parlamentu Europejskiego.

Wybory do Parlamentu Europejskiego zbliżają się wielkimi krokami. Już za dwa miesiące Polacy zagłosują na swoich reprezentantów w Brukseli. Partie mają czas do 22 kwietnia na poinformowaniu PKW o utworzeniu komitetu wyborczego.

 

We wtorek zwołało zebranie Komitetu Politycznego PiS, czyli najważniejszych polityków partii. Tematem rozmów były wybory samorządowe, w których PiS zebrało najwięcej głosów.

 

Być może pojawił się jednak wątek kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród najgłośniejszych nazwisk z obozu Zjednoczonej Prawicy wymienia się m.in. walczącego o reelekcję Patryka Jakiego z Suwerennej Polski oraz Jacka Kurskiego, który miał chcieć wrócić do aktywnej polityki. 

Beata Szydło zdradziła, czego dotyczyły rozmowy kierownictwa PiS

Beata Szydło powiedziała w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News czego m.in. dotyczyły rozmowy. - Była radość ze zwycięstwa w wyborach samorządowych, podsumowanie tych wyborów. Jednocześnie przed nami kolejny etap, czyli wybory do Parlamentu Europejskiego. Będziemy fetować po tych drugich wyborach, w czerwcu - relacjonowała.

 

- W wielu miejscach trwają jeszcze rozmowy. W woj. łódzkim brakuje nam jednego mandatu, by rządzić. Rozmawiamy też w woj. podlaskim. Obecna koalicja rządząca ma wiele kłopotów, zaczynają się różnić i kłócić między sobą - dodała eurodeputowana PiS pytana o wyniki wyborów w sejmikach województw.

Jacek Kurski chce wrócić do polityki

Przypomnijmy, że były prezes TVP pojawił się na scenie podczas wieczoru wyborczego PiS, stał za plecami przemawiającego Jarosława Kaczyńskiego. 

 

Wcześniej Kurski skierował na biurko prezesa PiS raport po wyborach parlamentarnych, po których prawica straciła władzę. Według polityka jednym z błędów było złagodzenie retoryki w mediach państwowych. Inne zdaniem w tej sprawie ma wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki. 

 

Zapytany dziś rano w programie "Graffiti" o krytyczny raport Jacka Kurskiego, który za porażkę PiS w wyborach parlamentarnych obarczył mi.in. Mateusza Morawieckiego, były premier odparł, że może warto się zastanowić, czy "bez krzykliwej, napastliwej, agresywnej polityki telewizji publicznej wynik wyborów parlamentarnych nie byłby jeszcze lepszy".

 

ZOBACZ: Patryk Jaki o wyniku wyborów: PiS zawdzięcza wynik Zbigniewowi Ziobrze

 

- Zostawiam to do przemyślenia, ale ten wynik, który osiągnęliśmy bez telewizji publicznej, nie tylko wszystkich nas cieszy, ale również daje do myślenia, jak przyczyniła się tamta agresywna kampania do naszego wyniku wcześniejszego - dodał.

 

Marcin Fijołek dopytał, czy to oznacza, że polityka medialna Jacka Kurskiego była "kulą u nogi PiS"? Mateusz Morawiecki odpowiedział: "Tak".

 

Morawiecki był również pytany o Patryka Jakiego. - Zagalopował się, od paru miesięcy on i paru jego akolitów próbowało destabilizować Zjednoczoną Prawicę, szarpać nas, opluwać mnie - powiedział były premier. Odpowiedział w ten sposób na zarzuty europosła Suwerennej Polski w sprawie jego decyzji wobec m.in. Zielonego Ładu.  

 

Aktualizacja: 12:50

 

Wiceprezes PiS, europoseł Joachim Brudziński udzielił krótkiej wypowiedzi Polsat News, przed wejściem do budynku na Nowogrodzkiej. 

Joachim Brudziński na Nowogrodzkiej: Normalna partyjna robota

- Po ogłoszeniu oficjalnych wyników trzeba podsumować to, co się udało, przyjrzeć się tym okręgom, gdzie się niestety nie udało, o włos. Normalna partyjna robota. Wygraliśmy z takim poparciem, jakiego jeszcze PiS w wyborach samorządowych nie osiągnął - stwierdził.

 

Komentując wypowiedź Mateusza Morawieckiego dotyczącą Jacka Kurskiego, przekazał: - To "uprzejmości" prawione sobie wzajemnie przez obu polityków. To są didaskalia.


Pytany, czy wątek eurowyborów pojawi się dziś na stole, przekazał jedynie, że "ta kwestia pojawi się, gdy zamknięty zostanie temat wyborów samorządowych".

 

Agata Sucharska / ml / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie