Wypadki w Zakopanem i Rabce-Zdrój. Pięć osób nie żyje

Polska

Pięć osób zginęło w wyniku wichur w Tatrach. Do dwóch tragedii doszło w Zakopanem, gdzie przygnieceni przez drzewa zostali kobieta, a później kilkuletni chłopiec. Kolejny wypadek miał miejsce w Rabce-Zdroju, gdzie pod upadającym konarem śmierć poniosły dwie kobiety i dziecko.

Wypadki w Zakopanem i Rabce-Zdrój. Pięć osób nie żyje
PAP/Grzegorz Momot
Silny wiatr w Zakopanem powala drzewa
Zobacz więcej

W poniedziałek w Tatrach szaleją gwałtowne wichury, które doprowadziły do trzech tragicznych zdarzeń. Przy ul. Stachonie w Zakopanem drzewo spadło na samochód, którym podróżowała młoda kobieta. Poszkodowanej mimo reanimacji nie udało się uratować.

 

- Aby dostać się do wnętrza samochodu strażacy musieli użyć ciężkich narzędzi hydraulicznych - mówił st. kpt. Andrzej Król-Łęgowski. 

 

Do kolejnej tragedii doszło w pobliżu kościoła w Zakopanem. Na dziecko spadł konar, raniąc także starszą kobietę. - Niestety po trwającej ponad półtorej godziny resuscytacji, gdzie również prowadziliśmy protokół masywnych przetoczeń krwi, chłopca nie udało się uratować - przekazał Paweł Mickowski, Koordynator Ratownictwa Medycznego w Zakopanem. Jak dodał, życiu kobiety "nic nie zagraża".

Nie tylko w Zakopanem. Trzy osoby zginęły także w Rabce-Zdrój

Tragiczne informacje docierają także, z Rabki-Zdrój, gdzie drzewo przygniotło grupę osób. - Około godz. 14:30 zginęły dwie kobiety i dziecko - przekazała polsatnews.pl podinsp. Katarzyna Cisło, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

 

Podkom. Dorota Garbacz z policji w Rabce-Zdrój przekazała polstanews.pl, że do tragedii doszło na jednej z alei w miejscowym parku. Ofiary poniosły śmierć na miejscu. Dziecko, które zginęło, to kilkuletni chłopiec.

 

Śledczy ustalają tożsamość ofiar i okoliczności wypadku. 

Silny wiatr na południu Polski. Apel strażaków 

Strażacy apelują o powstrzymanie się od aktywności na zewnątrz. - Prosimy o ograniczenie spacerów. Wiemy, że jest to dzień świąteczny, ale sytuacja naprawdę wygląda poważnie. Prosimy o nie wybieranie się na otwarte przestrzenie leśne, gdzie może stać nam się krzywda. Prosimy również o zabezpieczenia mienia np. mebli ogrodowych, lekkich ogrodzeń. Mogę one stanowić zagrożeniem - mówił Król-Łęgowski na antenie Polsat News.

 

ZOBACZ: Prognoza pogody. Bąbel ciepła w części Polski. Na tym dobre wiadomości się kończą

 

- Od godzin porannych mamy pełne ręce roboty. W tym momencie jest to ponad 50 zdarzeń. Wiatr wieje z prędkością 100-120 km/h. W akcjach bierze udział ponad 100 strażaków - mówił rzecznik prasowy zakopiańskich strażaków.

Wichury w Tatrach. Poważne utrudnienia 

- W tej chwili droga z Zakopanego do Morskiego Oka jest zamknięta. Podobnie odcinek drogi z Bukowiny Tatrzańskiej do Łysej Polany. Drzewa powaliły się na drogę i jest ona całkowicie zablokowana - przekazał asp. sztab. Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji.

 

Dodał, ze z Zakopanego napływają informacje o konarach i gałęziach drzew, które spadają na zaparkowane pojazdy. 

 

W poniedziałek z powodu silnego wiatru Tatrzański Park Narodowy wstrzymał sprzedaż biletów na szlaki. Nie kursują powozy konne do Morskiego Oka. Wyłączona jest kolej linowa na Kasprowy Wierch. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / Dawid Skrzypiński / kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie