Prognoza pogody. Bąbel ciepła w części Polski. Na tym dobre wiadomości się kończą

Pogoda
Prognoza pogody. Bąbel ciepła w części Polski. Na tym dobre wiadomości się kończą
Polsat News
Pogoda na 1 kwietnia. Ciepło, ale nadchodzi ochłodzenie

Niż znad Atlantyku, który kształtował pogodę nad Polską i większością Starego Kontynentu, właśnie się wypełnia. Nad Europą Środkową kształtuje się niewielki ośrodek, który ściągnie do kraju spore ochłodzenie sięgające nawet 10-15 stopni.

Ciepłe powietrze, które towarzyszyło nam przez cały weekend, z godziny na godzinę będzie coraz bardziej wypierane na wschód. Doskonale widać to gdy przeanalizujemy poniedziałkowe wskazania na termometrach krótko po wschodzie słońca. 

Poranek całkiem ciepły, ale od zachodu zbliża się już chłód

W pasie województw wschodnich wciąż 14-16 stopni na plusie. W centrum i na Górnym Śląsku już "tylko" 12-13 kresek, ale na Pomorzu Zachodnim i ziemi lubuskiej słupki rtęci wyhamują przy zaledwie 10 stopni. Podobne wartości będziemy też odnotowywać w miejscowościach podgórskich. 


Od wczesnego poranku nad Polskę nasuwać będą się bardzo gęste chmury piętra niskiego. Jest niemal pewne, że szybko zepsują one pogodę na:

  • Pomorzu Zachodnim,
  • ziemi lubuskiej,
  • Pomorzu Gdańskim,
  • zachodnich krańcach Dolnego Śląska. 

 

W pozostałych regionach wciąż słonecznie jednak z rosnącym zachmurzeniem piętra wysokiego. Najlepsze warunki pogodowe na Warmii, Mazurach, Podlasiu i na Mazowszu. Uwaga, na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Kielecczyźnie może być dość wietrznie.

Ciepło na Kielecczyźnie i w Małopolsce. Na zachodzie warunki coraz gorsze

Poniedziałek Wielkanocny zapewni świetną pogodę w centrum i na wschodzie Polski. Opisywany w tytule "bąbel ciepła" może przebić nawet granicę 26 stopni Celsjusza. W pozostałych częściach kraju nieco chłodniej, ze wskazaniami zbliżonymi do 20-21 kresek. Nieco zimniej na Pomorzu i w województwie lubuskim - tam około 18 stopni. 

 

ZOBACZ: Rekord ciepła w Warszawie

 

Na ładną, niemal bezchmurną aurę mogą liczyć tylko mieszkańcy Górnego Śląska, województwa świętokrzyskiego, Małopolski i Lubelszczyzny, choć i tam raz na jakiś czas na niebie mogą pojawić się obłoki. W pozostałych regionach już dość pochmurnie. Są spore szanse na to, że późnym popołudniem nad Dolny Śląsk dotrze deszczowy front znad Czech.

W nocy powieje chłodem. Możliwe wichury na zachodzie i burze

Przed nami dość trudne wieczór i noc. Deszczowy, chłodny front z zachodu będzie przetaczał się przez cały kraj. Taka nagła wymiana mas powietrza niesie ze sobą spore ryzyko wystąpienia burz. Opady przetoczą się przez cały kraj - najpóźniej dotrą do wschodnich województw Polski. Szczególnie intensywny deszcz spodziewany jest na Opolszczyźnie, Górnym Śląsku i w Małopolsce.


Na zachodzie i w centrum pochmurnie, na wschodzie aż do późnych godzin nocnych pogodnie. Co z temperaturami? Tam, gdzie przejdzie front, liczymy na maksymalnie 10 kresek. Na wschodzie nawet na 16. Wszystko wskazuje na to, że chłód zostanie z nami nawet na kilka najbliższych dni.

kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie