Najnowsze wieści z Watykanu. Chodzi o głos papieża

Świat Aleksandra Boryń / kg / polsatnews.pl
Najnowsze wieści z Watykanu. Chodzi o głos papieża
PAP/ANGELO CARCONI
Dobre wieści z Watykanu. Chodzi o głos papieża Franciszka

W ostatnich dniach stan zdrowia papieża znacznie się polepszył, a media podkreśliły, że przemówienie Franciszka "wybrzmiało donośnie". Jeszcze kilka dni temu musiał on zrezygnować z historycznego rytuału, jakim jest wygłoszenie homilii w Niedzielę Palmową na placu św. Piotra. Teraz bez problemu pozdrawiał wiernych i samodzielnie odczytał katechezę.

Od kilku tygodni papież delegował asystentów do odczytywania tekstów podczas homilii, ponieważ sam nie mógł tego zrobić. Problemy zdrowotne - w tym grypa czy zapalenie oskrzeli - uniemożliwiały Franciszkowi swobodne i wyraźne wypowiedzi. 

 

Kiedy podczas Niedzieli Palmowej papież zrezygnował z czytania homilii, wierni jeszcze bardziej zaczęli niepokoić się o jego zdrowie. - Ojciec Święty ma się dobrze, adekwatnie do swojego wieku. Ma epizodyczne trudności w oddychaniu w najzimniejszych okresach, także z powodu wcześniejszej operacji płuc, którą przeszedł wiele lat temu - wyjaśnił w rozmowie z "Corriere della Sole" Sergio Alfieri, lekarz, który dwukrotnie operował papieża. 

Papież Franciszek wraca do zdrowia. Przemówienie "wybrzmiało donośniej" 

W środę katolicy na własne oczy mogli się przekonać, że z papieżem faktycznie jest znacznie lepiej. Franciszek nie tylko pozdrawiał zgromadzonych, ale także samodzielnie odczytał katechezę w Auli Pawła VI, gdzie zebrały się tysiące wiernych.  

 

Reuters zwrócił uwagę, że przemówienie Franciszka "wybrzmiało donośniej" niż podczas ostatnich audiencji, podczas których większości czytań dokonywał adiutant. Co więcej, papież przybył na miejsce poruszając się o lasce, a nie jak do tej pory na wózku inwalidzkim. 

 

ZOBACZ: Niedziela Palmowa w Watykanie. Papież nie wygłosił kazania

 

87-latek apelował o pokój na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie oraz publicznie pozdrowił dwóch mężczyzn - Izraelczyka i Palestyńczyka - którzy stracili córki w konflikcie. - To Izraelczyk i Arab, obaj stracili córki na tej wojnie i są przyjaciółmi. Nie patrzą na wrogość wojny, ale na przyjaźń dwóch mężczyzn, którzy dobrze sobie życzą i którzy przeszli przez to samo ukrzyżowanie - mówił papież.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie